Reklama

Wiara

Towarzysz serca

Żalą się ludzie nad sobą. Rozważają swoje błędy. Upadają i podnoszą się z upadków. Boleść człowieczeństwa w drodze. Łzy obmyją, żal ukoi duszę. Wielki Post to czas na lament duszy, czas oczyszczenia, odwrócenia się od zła

Niedziela Ogólnopolska 12/2016, str. 28

Grażyna Kołek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W historii zbawienia szczególne miejsce zajmuje Matka Boża. Również dla każdego z nas mama jest osobą wyjątkową. To wokół niej najczęściej koncentruje się życie w domu. Do niej przyjeżdżamy na imieniny, na niedzielny obiad i na Dzień Matki. Wracamy do niej z odległych przestrzeni, z zagubienia, a czasem ze świata niezrozumienia.

Do mamy idziemy, kiedy spotyka nas szczęście, ale przychodzi się do niej również wtedy, kiedy człowiekowi jest źle, kiedy czujemy się niezrozumiani albo kiedy nas skrzywdzono. Idzie się do niej, bo ona ma serce trochę inne – inne, bo matczyne: szersze, głębsze i kochające mocniej. Serce matki rozumie nawet to, czego inni nie rozumieją. Jej serce wyczuwa to, czego inni nie wyczuwają. Dlaczego to serce jest wyjątkowe? Bo jest inne, jest matczyne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

To dobrze, że szukamy schronienia u matki i polecamy się jej opiece. Ale mama czuje się szczęśliwa, kiedy widzi, że jej dzieci rosną, że są w stanie zaopiekować się innymi.

Chodzi o to, aby rosnąć na matkę, czyli zdobywać umiejętność opiekowania się, bycia dla kogoś oparciem, dawania schronienia. Wielu z nas, choć fizycznie dorosło, ciągle zachowuje się jak dziecko. Nie potrafimy być domem dla innych. Ciągle potrzebujemy wsparcia, pomocy, niezdolni do bycia dla...

Pewnie jest to boleść dla mamy, gdy patrzy na dzieci, które nie rosną, choć wyrosły.

To „Pieta” każdej matki. Mater Dolorosa.

Reklama

Ale boleść matki ma też inną odsłonę.

Dopóki człowiek jest blisko matki, w zasięgu jej wzroku, zwykle nic mu nie grozi. Matka dba o bezpieczeństwo, odpędzi również pokusy. Dlatego szatan wmawia człowiekowi, że jak najprędzej musi się on usamodzielnić, że powinien odejść od matki. Kiedy z pola widzenia znika matka, wtedy znikają też hamulce i wewnętrzne opory. Człowiek myśli, że może wreszcie poczuć się wolny. Wtedy rosną szanse szatana na zwycięstwo.

A matka cierpi – Mater Dolorosa.

Wolne dziecko zaplątane w sieciach szatana.

Matka oddalona, a niekiedy zapomniana.

Jarosław Mikołajewski pisze:

„Głowo moja głowo
Zapomniałem numeru mamy
Jakbym zapomniał jej wód kołysania
Smaku mleka
Głosu kołysanki”.

Choć czasem człowiek oddala się od matki, to ona od niego chyba nigdy. Mama nie musi patrzeć, aby widzieć, nie musi używać słów, aby coś powiedzieć. Pewnie miał rację amerykański malarz James Whistler, pisząc: „Inni mogą cię kochać, ale tylko matka cię rozumie. Jedynym złem, jakie ci wyrządza, jest jej śmierć. Nie ma słowa, które znaczyłoby więcej niż słowo «Matka»”.

James Whistler nie miał łatwych relacji ze swoją mamą. Kiedy chciał zostać malarzem, ona nie chciała się na to zgodzić. Mówiła: musisz być pożyteczny.

Reklama

W 1871 r. Whistler namalował portret matki, który zatytułował „Aranżacja szarości i czerni”. Jest to jeden z jego najsłynniejszych obrazów. Ale historia tego płótna ma swoje symboliczne znaczenie w relacji artysty z matką. Jego matka była ewangeliczką, purytanką. Pewnego dnia James otrzymał od niej list z Ameryki, w którym informowała go o chęci przyjazdu. Whistler tworzył w Londynie. W Chelsea mieszkał z kochanką. Na wieść, że surowa matka ma przyjechać do niego, sprząta dom, oddala kochankę. Chce przyjąć matkę tak, by ta czuła, że wszystko jest w porządku.

Podczas jej pobytu w Anglii proponuje, aby pozowała mu do portretu. Mówił wtedy: „Każdy chce uczynić matkę najmilszą”. Ale namalował ją ze wzrokiem odwróconym od siebie. Jakby nie miał odwagi patrzeć jej w oczy. Duchowe oddalenie. Symbol wielu relacji z rodzicami.

Zdarza się, że choć na pozór utrzymujemy relacje z rodzicami, pragniemy, aby matka nie do końca wiedziała, kim jesteśmy i co robimy.

A matka wie i widzi. Dlaczego? Bo ma serce matczyne, które rozumie i czuje to, czego inni nie pojmują. Dlatego cierpi. Mater Dolorosa.

Czwarta stacja Drogi Krzyżowej to spotkanie Jezusa z Matką. Wpatrzeni w siebie, współodczuwający, bez słów rozumiejący wszystko.

Kończy się Wielki Post – może warto popatrzeć w oczy swojej mamy, by powrócić na drogę, która prowadzi do zbawienia.

* * *

Świąteczny przegląd przyjaciół
Dzwonimy
Składamy życzenia
Proszę o pozdrowienie męża
Którego
Jest nowy
Oni to już nie oni
Wystarczył rok
Rozstali się
Pogubili siebie
Posmutnieli
Rozbici
Poobijani ludzie
Wielka rana

2016-03-16 08:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czego uczy mnie dzisiejszy opis ukrzyżowanego Chrystusa?

2025-11-20 08:00

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Vatican Media

Ostatnia niedziela roku liturgicznego, nazywana Niedzielą Chrystusa Króla, opisuje scenę ukrzyżowania Jezusa. To musi dziwić. Nie widzimy Chrystusa królującego w chwale, potężnego, wszechmogącego, Sędziego żywych i umarłych, ale ukrzyżowanego.

Gdy ukrzyżowano Jezusa, lud stał i patrzył. A członkowie Sanhedrynu szydzili: «Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli jest Mesjaszem, Bożym Wybrańcem». Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: «Jeśli Ty jesteś Królem żydowskim, wybaw sam siebie». Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: «To jest Król żydowski». Jeden ze złoczyńców, których tam powieszono, urągał Mu: «Czyż Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas». Lecz drugi, karcąc go, rzekł: «Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież – sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił». I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa». Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam ci: Dziś będziesz ze Mną w raju».
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata

[ TEMATY ]

nowenna

Chrystus Król

Adobe Stock

O Królu pokoju, spraw pokój w sercu moim, wróć ciszę duchowi mojemu, abym mógł na każdym miejscu modlić się, wznosząc czyste ręce (św. Rafał Kalinowski).
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Obchody Jubileuszu Dnia Życia Kontemplacyjnego

2025-11-22 09:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Dzień Życia Kontemplacyjnego w łódzkim Karmelu

Dzień Życia Kontemplacyjnego w łódzkim Karmelu

Wspomnienie Ofiarowania Matki Bożej jest obchodzone w Kościele jako Dzień Życia Kontemplacyjnego. W tym roku dzień 21 listopada - jest obchodzony w sposób szczególny jako Jubileusz Życia Kontemplacyjnego, który wpisuje się w kalendarz obchodów Roku Świętego 2025.

Jak zauważa siostra Maria Magdalena od Jezusa Zmartwychwstałego - 21 listopada jest świętem Ofiarowania Matki Bożej. Jest to tradycja związana z tym, że Maryja jako młoda była ofiarowana Bogu na służbę w świątyni. Tego dnia jest obchodzony w Kościele Dzień Życia Kontemplacyjnego, pro orantibus, to znaczy za modlących się. Taki dzień był ustanowiony po to, żeby przypomnieć ludziom, że są w Kościele mniszki, które całe swoje życie poświęcają Bogu w modlitwie, w ofierze, w pokucie, w różnych intencjach. Duch Święty wzbudził bardzo wiele charyzmatów w Kościele i też mniszki żyjące w klasztorach kontemplacyjnych żyją różnymi charyzmatami. Pewnie najbardziej znane to są Wizytki, Klaryski czy Benedyktynki, ale też Karmelitanki Bose. Naszym głównym powołaniem i życie nasze poświęcamy szczególnie modlitwie za kapłanów, za Ojca Świętego, we wszystkich intencjach, które On nosi w sercu. - podkreśla przeorysza łódzkiego Karmelu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję