Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Któryś za nas cierpiał rany

Spotykamy je w każdym kościele, kaplicy, wokół świątyń i w plenerze. Stacje drogi krzyżowej to wyjątkowa pomoc nie tylko w kształtowaniu naszej religijności, ale w przeżywaniu naszej drogi wiary wiodącej do zbawienia

Niedziela sosnowiecka 9/2016, str. 6-7

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Ks. Tomasz Zmarzły

Ks. Zbigniew Porębski pokazuje nowe stacje drogi krzyżowej

Ks. Zbigniew Porębski pokazuje nowe stacje drogi krzyżowej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Salezjański kościół pw. św. Rafała Kalinowskiego w Sosnowcu coraz bardziej pięknieje. Trwają prace polegające na wyposażeniu kościoła. Z inicjatywy proboszcza ks. Zbigniewa Porębskiego SDB i dzięki ofiarności parafian na ścianach świątyni zawisła wyjątkowa pomoc w przeżywaniu i rozpamiętywaniu najważniejszych wydarzeń naszej wiary – nowe stacje drogi krzyżowej.

– Za każdym razem ilekroć staję przez tymi stacjami dostrzegam inny szczegół, który przykuwa moją uwagę. To niepowtarzalne piękno Chrystusowej męki i śmierci wyrażone zostało w plastycznej formie i niesłychanie mocno przemawia do spoglądającego. To nie jest tylko nowe wyposażenie wnętrza naszego parafialnego kościoła, które dopracowujemy, to zaproszenie dla każdego, by wejść na drogę, którą przeszedł nasz Zbawiciel, by doświadczyć wyjątkowych przeżyć – stwierdza proboszcz parafii ks. Zbigniew Porębski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Twórca wymowny

Autorem stacji jest Józef Furdyna. Nazwisko Furdyna nie jest obce znawcom współczesnej sztuki sakralnej. Jest jednym z członków przesiąkniętej sztuką rodziny, do której należą ks. Tadeusz Furdyna SDB czy Tomasz Furdyna. Ich realizacje można spotkać w wielu kościołach, gdzie poprzez witraż, mozaikę, obraz i inne formy artystyczne przemawia piękno Boga. W naszej diecezji prace Furdyny zobaczyć można m.in. w Jaroszowcu.

Reklama

Józef Furdyna urodził się w 1930 r. w Tuszowie Narodowym k. Mielca. Jest absolwentem Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie (1956 r.) i etnografii na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie (1956 r.). Od 1967 r. doktor etnografii. Artysta plastyk i konserwator dzieł sztuki. Autor publikacji na tematy konserwatorskie i etnograficzne. Prowadził liczne prace konserwatorskie m.in. na Sądecczyźnie: w 1968 r. XVII-wiecznej polichromii w kościele w Lipnicy Wielkiej, a w 1970 r. w Nowym Sączu – wczesnogotyckiej polichromii w kościele farnym i polichromii dworu z Rdzawy oraz obrazu Veraicon z Nowego Sącza.

Furdyna znany jest z licznych realizacji stacji dróg krzyżowych. Jedną z nich jest ta z Sosnowca, która dopełnia wystroju i wyposażenia świątyni pw. św. Rafała Kalinowskiego.

Trochę historii

Jako pierwszy o 14 miejscach pamiątkowych zwanych „stacjami” wspomniał angielski pisarz Wiliam Wey, który odbył dwie pielgrzymki do Jerozolimy, w 1458 i 1472 r. Obecną liczbę i porządek stacji badacze wiążą z osobą karmelity Jana Pascha, żyjącego w XVI wieku, który po nawiedzeniu Jerozolimy wprowadził nabożeństwo 14 stacji Drogi Krzyżowej w Lowanium. Szczególną rolę w upowszechnianiu tego nabożeństwa odegrał św. Leonard z Porto, żyjący w XVIII wieku, który nakłonił papieża Benedykta XIV do urządzenia Drogi Krzyżowej w rzymskim Koloseum (1750 r.), gdzie odtąd aż do 1870 r. odprawiana była w każdy piątek. Po likwidacji Państwa Kościelnego tradycja ta została przerwana i wznowiona w 1964 r. przez papieża Pawła VI.

W Polsce nabożeństwo Drogi Krzyżowej wyodrębniło się w XVI wieku. Początkowo przyjęło formę nabożeństwa do dróg Chrystusa, a liczba stacji była sprawą otwartą, czego dowodem są zachowane modlitewniki. Początkowo 14 stacji pojawiło się w kościołach franciszkańskich, a po 1871 r., kiedy papież Pius IX zezwolił na ich erygowanie, nabożeństwo to zaczęło występować powszechnie.

W orędziu na Wielki Post 2016 Ojciec Święty Franciszek napisał: „Tylko ta miłość może zaspokoić pragnienie nieskończonego szczęścia i miłości, które człowiek usiłuje osiągnąć, łudząc się, że je znajdzie w kulcie wiedzy, bogactwa i władzy”. Miłość Chrystusa, wyrażona w Jego męce, śmierci i zmartwychwstaniu, od wieków kształtuje serca wiernych w podążaniu do nieba. Droga ta pokazuje, że wielkim jest ten, który się uniża. Odprawiając nabożeństwo Drogi Krzyżowej pamiętajmy także, że „moc w słabości się doskonali” (2 Kor 12, 9) i wołajmy: Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami!

2016-02-25 09:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chrystus też był zesłańcem

Niedziela Ogólnopolska 15/2019, str. 14-15

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Mateusz Wyrwich

Stanisław Kulon, „Sybiracka Droga Krzyżowa”. Matka rzeźbiarza z dziećmi po przywiezieniu na zesłanie

Stanisław Kulon, „Sybiracka Droga Krzyżowa”. Matka rzeźbiarza
z dziećmi po przywiezieniu na zesłanie

Najpierw zmarł 2-tygodniowy Oleś, urodzony za Uralem. Później 3-letni Miecio, następnie 7-letni Kazik. Po nich rodzice – 39-letnia matka i 52-letni ojciec. Powróciło ich z nieludzkiej ziemi do Polski tylko troje

Stanisław Kulon, dobiegający dziś dziewięćdziesiątki, maluje romantyczny obraz dzieciństwa spędzonego w drewnianym domu kresowych Sobsk, który pobudował ojciec – osiedleniec legionista na ziemi podarowanej przez II RP w nagrodę za udział w walkach o wolną Polskę. Matka malowała i pięknie śpiewała, wychowywała pięcioro dzieci, szóste – pod sercem. Ten pełen spokoju obraz jak cięciem bicza przerwała sowiecka dzicz, która z początkiem lutego 1940 r. wbiegła o 5 nad ranem w ośnieżony sen dziesięcioletniego Staszka. Bili kolbami w drzwi, okna. Strzelali na oślep i wrzeszczeli: – Wychadi! Wychadi! Rodzina Kulonów, tak jak pozostałe rodziny w osadzie Sobsk koło Podhajec, miała pół godziny na opuszczenie gospodarstwa. Ociągających się popychano kolbami, smagano biczami. Załadowani na sanie jechali do najbliższej stacji, aby – wtłoczeni w 60 osób w bydlęcym wagonie – po kilku miesiącach dotrzeć do uralskich lasów. Z blisko dwóch tysięcy osób wywiezionych z powiatu Podhajce wróciło do Polski kilkaset. Resztę przykryła obca ziemia. Nie było dla nich cmentarza, tylko las.
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV: niech Kościół będzie arką zbawienia, latarnią morską

2025-05-09 11:44

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Wiara chrześcijańska bywa uważana za coś absurdalnego, a wierzący są wyśmiewani i prześladowani. To jednak jest świat, który został na powierzony i wobec którego mamy dawać świadectwo radosnej wiary w Jezusa Zbawiciela – mówił Leon XIV w pierwszej homilii po wyborze na Papieża. Przypomniał, że brak wiary prowadzi dziś do wielu ludzkich dramatów.

Przeczytaj także: Pierwsza Msza św. papieża Leona XIV - transmisja na żywo Zamknij X Wiem, że mogę na was liczyć Swą pierwszą jako papież Eucharystię Leon XIV odprawił w Kaplicy Sykstyńskiej wraz z przebywającymi w Rzymie kardynałami. W pierwszych spontanicznych i wypowiedzianych po angielsku słowach zachęcił purpuratów, by zgodnie ze słowami psalmu, uznali cuda i błogosławieństwa, których Bóg nam udziela. „W tej posłudze Piotrowej – powiedział - powierzyliście mi ten krzyż i błogosławieństwo, jakim jest ta misja. Wiem, że mogę polegać na każdym z was, że pójdziecie razem ze mną, w naszej drodze jako Kościoła, jako wspólnota przyjaciół Jezusa, jako wierzący, aby głosić Dobrą Nowinę, aby głosić Ewangelię”.
CZYTAJ DALEJ

Relikwie św. Augustyna i jego matki Moniki w pektorale Leona XIV

2025-05-10 14:09

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

W insygniach noszonych przez Papieża w dniu wyboru 8 maja ukryty jest prawdziwy program świętości biskupiej. Przechowywane w nich fragmenty kości należą do świadków świętości związanych z zakonem augustianów, ucieleśniających wierność, reformę, służbę i męczeństwo.

W centrum znajdują się relikwie św. Augustyna, wielkiego Ojca Kościoła, który uczy, jak podążać drogą wewnętrznego życia, by odnaleźć Boga, a także cztery inne relikwie: św. Moniki, św. Tomasza z Villanuevy, błogosławionego Anzelma Polanco i czcigodnego Giuseppe Bartolomeo Menochio.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję