Reklama

W obliczu ludobójstwa i grabieży światowego dziedzictwa

Cierpienia milionów, głód i okrucieństwo wojny czy ludobójstwa. W przemówieniu Prezydenta RP Andrzeja Dudy w ONZ na nowo wybrzmiały pojęcia, które mimo upływu lat ciągle odżywają

Niedziela Ogólnopolska 41/2015, str. 7

Andrzej Hrechorowicz/KPRP

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prezydent Polski wyraził sprzeciw wobec wizji świata podzielonego na strefy wpływów, wobec agresji ze strony tych, którzy z powodu własnych ambicji ignorują zapisy prawa międzynarodowego i w ten sposób niweczą wspólny 70-letni wysiłek Narodów Zjednoczonych. Mówił o manipulowaniu prawdą przez reżymowe państwa i wsadzaniu do więzień przedstawicieli opozycji. Nie zapomniał o poświęceniu walczących z terroryzmem i w szczególny sposób wyróżnił kobiety – matki, żony i córki. – Łzy kobiety udręczonej wojną to największe oskarżenie ludzkości w XXI wieku – podkreślił.

Wróćmy do korzeni

Reklama

Zdaniem Prezydenta RP, pokój i prawo to dwa słowa klucze, dzięki którym jesteśmy w stanie zrozumieć i docenić rolę Narodów Zjednoczonych w ostatnich 70 latach historii świata. To także pojęcia, bez których nie sposób wyobrazić sobie współistnienia narodów, grup etnicznych, wyznawców różnych religii. – Pokój i prawo to pojęcia piękne, ważne, aczkolwiek nader kruche, o które musimy dbać, które musimy bez ustanku pielęgnować – przypominał. – My, Polacy, wiemy, że pokój nie jest dany raz na zawsze. Niespełna miesiąc temu przypadł mi, jako prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej, honor wygłoszenia przemowy podczas uroczystości 76. rocznicy wybuchu II wojny światowej. 1 września 1939 r. o świcie rozpoczęła się inwazja nazistowskich Niemiec na moją ojczyznę. 17 dni później otrzymaliśmy cios z drugiej strony. Związek Radziecki napadł na Polskę – przywoływał niewygodną dla współczesnej Rosji prawdę historyczną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak podkreślił polityk, Polacy są dumnym narodem i nie poddali się, bo ponad wszystko cenią sobie wolność. I dlatego do końca walczyli po stronie wolnego świata. Zwrócił uwagę, że II wojna światowa, największa i najbardziej krwawa w dziejach ludzkości, pogrążyła w mroku zbrodni, barbarzyństwa i cierpień całą Europę, wschodnią i południowo-wschodnią Azję, północną Afrykę i Bliski Wschód.

– Jedną z pierwszych ofiar tamtej wojny było prawo międzynarodowe – zaznaczył prezydent. – Kolejną zaś – prawa człowieka: począwszy od fundamentalnego prawa do życia, aż po prawa żołnierzy uczestniczących w starciach zbrojnych, prawa cywili ginących pod bombami, prawa uchodźców. W opinii polskiego prezydenta, skala terroru, zniszczeń oraz bezprawia owych lat postawiła społeczność międzynarodową przed ważną próbą: należało podjąć wzmożone wysiłki w celu ochrony i zagwarantowania pokoju w przyszłości.

Reklama

Andrzej Duda docenił w tym kontekście powstanie międzynarodowych organizacji i ratyfikowanie ważnych deklaracji zabezpieczających prawa człowieka. – Rok 1945 to nie tylko zakończenie II wojny światowej, ale również powstanie ONZ, podstawowego organizmu współpracy społeczności międzynarodowej dla zapewnienia globalnego bezpieczeństwa – mówił. Jego zdaniem, jednym z ważniejszych momentów w rozwoju cywilizacji było wpisanie do języka prawa pojęcia ludobójstwa i dojrzenie społeczeństw do decyzji ścigania tego rodzaju zbrodni. – Niestety, traktaty międzynarodowe są dziś łamane – stwierdził – solenne zobowiązania są lekceważone, a prawa człowieka nagminnie deptane. Powinniśmy o tym stale przypominać.

O Rosji bez słowa: Rosja

W swoim przemówieniu polski prezydent poruszył temat agresji dokonanej na Ukrainę. Dyplomatycznie nie mówił wprost o polityce Putina, ale nie było cienia wątpliwości, że była ona piętnowana w przemówieniu w sposób bardzo zdecydowany. – Wszystkie państwa powinny korzystać z przysługujących im praw na równych zasadach, a wszelkie działania podważające owe zasady powinny być stanowczo odrzucane przez społeczność światową i międzynarodową – postulował Prezydent Polski. Wyraźnie potępił stosowanie siły w stosunkach między państwami i uciekanie się do agresji czy łamanie praw człowieka. – W sytuacji, kiedy jakieś państwo dokonuje agresji i prowadzi swoją politykę zagraniczną przy pomocy faktów dokonanych, czołgów, rakiet i bomb, społeczność międzynarodowa jest zobowiązana do odrzucenia faktów powstałych w wyniku takich działań – powiedział.

Ważnym wątkiem w przemówieniu prezydenta Dudy była sytuacja na Bliskim Wschodzie, gdzie – jak podkreślił – w zastraszającym tempie rośnie liczba prześladowanych chrześcijan. Zaapelował do społeczności międzynarodowej o podjęcie zdecydowanych działań w celu ochrony praw mniejszości religijnych. W siedzibie ONZ Prezydent RP mówił na temat Państwa Islamskiego i zbrodniczych działań islamistów w odniesieniu nie tylko do ludzi, ale też do dóbr kultury. Wzywał: – W obliczu bestialskich czynów społeczność międzynarodowa powinna podjąć bardziej stanowcze kroki, aby powstrzymać praktyki niszczenia i grabieży światowego dziedzictwa.

Prezydent Polski przemawiał jako trzeci, po przywódcach Brazylii oraz Stanów Zjednoczonych. W komentarzach pojawiających się we wszystkich niemal mediach można spotkać entuzjastyczne oceny jego wystąpienia, wypowiadane także – co znamienne – ustami opozycji.

2015-10-07 08:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Kup książkę: „To ja, Andrzej Duda”

2025-09-22 12:49

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

red

Książka podsumowująca jedną z najważniejszych prezydentur w dziejach III RP.

W publikacji „To ja, Andrzej Duda” były prezydent ujawnia kulisy decyzji i wydarzeń, które zaważyły na losach Polski i Europy. Bez upiększeń i cenzury pisze o tym, co przez dziesięć lat piastowania najważniejszego urzędu państwowego go spotkało i jakimi kryteriami kierował się przy prezydenckich wyborach. To lektura, która przybliża nam jedną z najbardziej udanych i przełomowych prezydentur, a zarazem zapis ważnych momentów historii najnowszej naszego państwa i Europy.
CZYTAJ DALEJ

Św. Rito, ucz nas pokornej służby!

2025-09-23 12:03

[ TEMATY ]

św. Rita

diecezja zielonogórsko‑gorzowska

Chlebowo

Zdzisław Szcześniak

Kościół pw. św. Józefa Oblubieńca NMP w Chlebowie, nabożeństwo ku czci św. Rity

Kościół pw. św. Józefa Oblubieńca NMP w Chlebowie, nabożeństwo ku czci św. Rity

Czasami wydaje się nam, ze mamy wszystko, ze jesteśmy szczęśliwi, a jednak Pan Bóg może chcieć od nas jeszcze większego otwarcia, może chcieć od nas jeszcze większej służby tam, gdzie jesteśmy – mówił ks. Andrzej Fiołka podczas Mszy św. ku czci św. Rity w Chlebowie k. Gubina.

22 września w parafii św. Józefa Oblubieńca NMP w Chlebowie została odprawiona uroczysta Msza święta ku czci św. Rity. - Witam tych wszystkich, którzy czczą św. Ritę, kochają i co miesiąc pojawiają się u niej, prosząc, by się za nimi wstawiała – tymi słowami powitał wszystkich pielgrzymów proboszcz parafii w Chlebowie ks. Henryk Laszczowski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję