Reklama

Wspomnienia Duszpasterza Kresowian

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do wspomnień księży Tadeusza Fedorowicza, Stanisława Ryżki i Hilarego Wilka OFMCap., które ukazały się w ramach serii wydawniczej Duchowieństwo polskie w więzieniach, łagrach i na zesłaniu w ZSRR doszły obecnie wspomnienia pozostawione przez zmarłego blisko pięć lat temu o. Wacława Sęka, jezuitę.
Wyświęcony na krótko przed wojną (1935 r.) duchowny ten w latach 1941-1946 pracował w parafiach na kresach Rzeczypospolitej (teren dzisiejszej Białorusi) i był świadkiem dramatycznych wydarzeń (mordy, terror, grabieże), których sprawcami byli zarówno Niemcy, jak i partyzanci sowieccy. Autor wspomnień pracował w tym okresie na trzech placówkach duszpasterskich - w Baturynie, Oborku i Rakowie. Jego wspomnienia ukazują skomplikowaną sytuację polityczną, narodowościową i religijną tego regionu. Był to teren okupowany przez Niemców. Miejscowi Białorusini liczyli, że współpracując z okupantem doprowadzą do powstania niepodległego państwa białoruskiego. Niełatwa była więc sytuacja ludności polskiej. A o. Wacław pełnił posługę religijną dla wszystkich katolików.
Jak podaje w specjalnej nocie ks. Roman Dzwonkowski SAC zaledwie 20 księży pozostawiło swoje wspomnienia z czasów uwięzienia i pobytu w ZSRR. - "Jedynie we wspomnieniach księży można spotkać przekonanie o ukrytym głębszym sensie ich uwięzienia, o sensie cierpienia zaplanowanego przez Opatrzność dla dobra innych. Przekonanie to było bardzo często potwierdzane przez niespodziewane pojawienie się możliwości niesienia pomocy duchowej najbardziej opuszczonym. Duszpasterska praca księży wśród więźniów i łagierników służyła więc budzeniu wiary i nadziei na lepszą przyszłość, poczucia godności ludzkiej, braterstwa bez względu na zapatrywania, religię, wyznanie, obrządek, narodowość" - napisał ks. Dzwonkowski.
Autor spisanych w latach sześćdziesiątych wspomnień powrócił wraz z repatriantami do Polski w 1946 r. Pracował potem na placówkach jezuickich w Toruniu, Piotrkowie Tryb., Szczecinie, Poznaniu, Warszawie, Łodzi i Gdyni.

Wacław Sęk SJ - "Proboszcz z gorącego pogranicza". Wydawnictwo Norbertinum, Lublin 2002, str. 152, cena 16 zł.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Tagle: jesteście nie tylko influencerami, ale także misjonarzami

2025-07-29 11:22

[ TEMATY ]

kard. Tagle

kard. Luis Antonio Tagle

katoliccy influencerzy

Vatican News

Jezus was kocha. Nie wątpcie w to. Niech przez was osoba Jezusa wywiera wpływ na wielu ludzi oraz przestrzenie ludzkie i cyfrowe, by prawda, sprawiedliwość, miłość i pokój Boży rozlały się aż po krańce ziemi! - mówił kard. Luis Antonio Tagle w homilii do młodzieży obecnej na Jubileuszu influencerów.

Nawiązując do etymologii słowa „influencer” kard. Tagle zaznaczył, że wg niektórych ekspertów pochodzi ono oł łacińskiego słowa „influere” - „wpływać”. Przypomniał, że w przeszłości sądzono, że „wpływ” to ciecz spływająca z gwiazd, która powoduje, że ludzie zachowują się w określony sposób.
CZYTAJ DALEJ

Przepis na bycie udanym rodzeństwem? Marta, Maria i Łazarz go znali!

Nieporozumienia są w każdej rodzinie. Mimo problemów nigdy nie możemy zapominać, że jesteśmy uczniami Chrystusa, który bardzo nas kocha. Doświadczenie miłości Jezusa pozwala nam sobie przebaczać i pomaga troszczyć się o siebie nawzajem – powiedział Family News Service biblista Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, ks. dr Marcin Zieliński. 29 lipca obchodzimy wspomnienie świętego rodzeństwa – Marty, Marii i Łazarza z Betanii.

Marta, Maria i Łazarz to rodzina, która należała do grona przyjaciół Jezusa. Mieszkali w Betanii, która dziś jest identyfikowana z arabską miejscowością Al-Azarija, położoną kilka kilometrów od Jerozolimy. Jezus często ich odwiedzał i bardzo dobrze czuł się w ich domu.
CZYTAJ DALEJ

„Głos powiedział mi, żebym się nie bała” – uznano 72 cud w Lourdes

2025-07-29 20:36

[ TEMATY ]

świadectwo

Lourdes

Fot. Sanktuarium w Lourdes

Antonia Raco

Antonia Raco

Antonia Raco, 67-letnia Włoszka, od lat cierpiąca na nieuleczalną chorobę neurodegeneracyjną, została oficjalnie przedstawiona mediom 25 lipca w Lourdes, gdzie jej uzdrowienie uznano za 72. cud przypisywany wstawiennictwu Matki Bożej od czasu objawień z 1858 roku. U kobiety stwierdzono w 2006 roku chorobę neuronu ruchowego – stwardnienie zanikowe boczne (ALS) postępujące, będące schorzeniem nieuleczalnym. Jej powrót do zdrowia wymykał się wszelkim wyjaśnieniom lekarskim.

Amerykańska katolicka platforma NCR podała 26 lipca, iż cud ogłoszony przez sanktuarium w Lourdes po raz pierwszy 16 kwietnia, został uznany po 16 latach badań medycznych, kanonicznych i duszpasterskich. Raco, matka i aktywna parafianka z Basilicaty w południowych Włoszech, od wielu lat cierpiała na stwardnienie zanikowe boczne (choroba Charcota lub Lou Gehriga, choroba neuronu ruchowego, łac. sclerosis lateralis amyotrophica – SLA, ang. amyotrophic lateral sclerosis – ALS). Jest to choroba nieuleczalna, postępująca, prowadząca do niszczenia komórek rogów przednich rdzenia kręgowego, jąder nerwów czaszkowych rdzenia przedłużonego oraz neuronów drogi piramidowej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję