Prezydent Andrzej Duda 23 sierpnia br. w swoją pierwszą zagraniczną podróż udał się do Estonii. Wizyta odbyła się w dniu 76. rocznicy podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow. Prezydent Andrzej Duda spotkał się w Tallinie z przedstawicielami najwyższych władz – prezydentem, premierem oraz przewodniczącym estońskiego parlamentu. Wraz z prezydentem Estonii złożył wieńce pod pomnikiem Niepodległości. W Muzeum Okupacji prezydenci obu krajów wygłosili przemówienia.
Andrzej Duda powiedział, że podstawą relacji międzynarodowych powinno być poszanowanie podmiotowości poszczególnych państw i prawa międzynarodowego. – Nie wolno nam się zgadzać na takie przypadki, kiedy to prawo międzynarodowe jest naruszane, kiedy naruszane są granice, naruszana jest suwerenność i niepodległość krajów. Tak się, niestety, dzisiaj znowu dzieje w Europie i to jest nasze wielkie zadanie: i dla Sojuszu Północnoatlantyckiego, i dla Unii Europejskiej. To zadanie, aby w spokojny, ale w zdecydowany sposób apelować o powrót prawa międzynarodowego, aby nakłaniać do jego przestrzegania, stosując te metody, które są stosowane na drodze dyplomatycznej. Metody, które są metodami pokojowymi – zaznaczył prezydent Polski.
Andrzej Duda w swoim przemówieniu nawiązywał też do wydarzeń sprzed 76 lat, gdy hitlerowskie Niemcy i sowiecka Rosja zawarły pakt o nieagresji, który w tajnym protokole mówił o podziale Europy Środkowo-Wschodniej. Prezydent RP stwierdził, że było to jaskrawe i jawne naruszenie prawa międzynarodowego. – Pamięć i prawda historyczna jest niezwykle ważna, tylko ona pozwala budować dobre relacje pomiędzy narodami – zaznaczył.
Pomóż w rozwoju naszego portalu