Reklama

Niedziela Kielecka

Przysięga małżeńska na dobre i złe

W ostatnim numerze prezentowaliśmy świadectwo Agnieszki, liderki Ogniska Wiernej Miłości Małżeńskiej Wspólnoty „Sychar” w Kielcach. Dziś w rozmowie z nią i ks. dr. Sebastianem Wieczorkiem – opiekunem duchowym wspólnoty, przybliżamy charyzmat „Sychar”

Niedziela kielecka 33/2015, str. 7

[ TEMATY ]

małżeństwo

© Sondem/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KATARZYNA DOBROWOLSKA: – Gdzie i kiedy odbywają się spotkania wspólnoty?

AGNIESZKA: – Spotkania Ogniska „Sychar” odbywają się w każdy drugi piątek miesiąca w kościele pw. Niepokalanego Serca NMP w Kielcach. Rozpoczyna je Msza św.o godz. 18 z całą wspólnotą parafialną. Potem jest spotkanie w salce, które prowadzimy wspólnie z ks. Sebastianem.

– Kto należy do wspólnoty?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

A.: – W spotkaniach „Sycharu” uczestniczy 18-25 osób. Są to ludzie w różnym wieku, z różnym stażem małżeńskim, w separacji, po rozwodzie lub w jego trakcie, w kryzysie małżeńskim. Wspieramy się przez codzienną modlitwę za siebie nawzajem, dzielenie się problemami podczas spotkań, rozmowy indywidualne, przez maile czy SMS-y. Informacje o działaniach podejmowanych przez kielecką Wspólnotę zamieszczane są na stronie www.kielce.sychar.org.

– Co daje „Sychar” członkom wspólnoty?

A.: – Ognisko „Sychar” jest bezpiecznym miejscem, gdzie nikt nikogo nie ocenia, nie udziela rad, gdzie można liczyć na modlitwę i wsparcie, kiedy przychodzi „gorszy dzień”, a także uzyskać pomoc psychologa, prawnika czy terapeuty.

– Jakie inicjatywy udało się podjąć w Kielcach w ostatnim roku?

Reklama

A.: – W październiku 2014 r. udało nam się utworzyć Żywą Różę Różańca, dzięki czemu wszyscy członkowie kieleckiego „Sycharu” i ich rodziny objęci są stałą modlitwą. Mamy adoracje, jeździmy na rekolekcje, pielgrzymki, wycieczki, dni wspólnoty. Poza regularnymi spotkaniami odbywają się też wieczory filmowe i dyskusje. Trzy miesiące temu uruchomiliśmy tzw. Nitkę Modlitewną: przez SMS-y można podać konkretną intencję, która tą drogą trafia do pozostałych członków wspólnoty i uruchamia Modlitwę Interwencyjną. Pomagają nam w tym zaprzyjaźnione osoby ze wspólnoty W Pieczy Najwyższego. Staliśmy się częścią duszpasterstwa rodzin, stąd staramy się uczestniczyć we wszystkich inicjatywach diecezjalnych: Marsz Życia, Dzień Skupienia dla Doradców Życia i Rodziny, udział w uroczystościach w parafii Niepokalanego Serca NMP, „Niedziele z Sycharem” w innych parafiach diecezji.

– Co Pani powiedziałaby małżeństwom w kryzysie, które stoją przed decyzją o rozwodzie?

A.: – Zapytałabym, gdzie jest Bóg w ich życiu? Czy jest na pierwszym miejscu, czy został zgubiony po drodze? I czy zdają sobie sprawę z tego, czym jest sakrament małżeństwa? Ja próbowałam działać po swojemu, dziś wiem, że to nie jest dobra droga.

– „Sychar” głosi: „Każde sakramentalne małżeństwo jest do uratowania”. Jak to rozumieć w sytuacji, gdy po ludzku wszystko się rozpadło?

KS. SEBASTIAN WIECZOREK: – Jeśli jest ono ważnie zawarte, to jest nierozerwalne. Nie można zamykać Bogu drogi do naprawienia czegoś, co On sam uświęcił. Węzeł małżeński jest tak silnym węzłem, że nie ma na świecie siły, która byłaby go w stanie rozerwać. Choć człowiek próbuje mieszać po swojemu. Trzeba się nawrócić, uwierzyć Bogu, że to On błogosławi, On połączył i On daje siłę, aby wytrwać we wspólnocie małżeńskiej. Konieczne jest oddanie się Bogu we wszystkim. U Boga nie ma nic niemożliwego.

– Gdzie szukać przyczyn stale rosnącej liczby rozwodów? Jak widzą ten problem duszpasterze?

Reklama

KS. S.W.: – Przysięga małżeńska jest na dobre i na złe. Jak pokazuje życie, tego dobrego jest znacznie mniej. Młodzi małżonkowie wchodzą w związek z wielkimi oczekiwaniami wobec drugiej strony. Z czasem pojawia się jednak rozczarowanie, przestają ze sobą rozmawiać. A komunikacja to podstawa. Brak wspólnej chwili w ciągu dnia na rozmowę to zaczątek kryzysu. Duszpasterze dostrzegają brak przygotowania par do sakramentu małżeństwa i małą dojrzałość. Dlatego też papież Franciszek ostatnie katechezy środowe poświęca właśnie przygotowaniu do życia w małżeństwie i rodzinie. Bez silnego fundamentu, jakim jest Jezus Chrystus, nie są w stanie walczyć, kiedy pojawiają się kryzysy, choroby i nieporozumienia. Nie mogą ograniczać się jedynie do traktowania religii jako zbioru obrzędów i formułek. Tylko na silnej relacji z Bogiem mogą zbudować dobre małżeństwo. Nikt nikomu nie życzy rozwodu, jest to bardzo bolesne doświadczenie. Dlatego lepiej zapobiegać niż leczyć. A naszym zadaniem jako duszpasterzy jest stanąć obok małżonków w kryzysie, aby każde małżeństwo ratować, wspierać modlitwą, rozmową, odnawiać i przekazywać podstawowe prawdy wiary.

– Jakie świadectwo niosą światu sycharowicze, walcząc o swoje małżeństwo?

KS. S.W.: – Dają wyraźne świadectwo wartości sakramentu małżeństwa, wierności współmałżonkowi i przekaz społeczeństwu, które hołduje liberalnym poglądom, lekko traktując przysięgę małżeńską. Oni swoją postawą świadczą, że rozwód jest rzeczą złą. To małżeństwo jest dobre, bo jest darem Boga i ikoną Jego miłości do człowieka.

2015-08-13 10:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzień Zakochanych Małżeństw i Narzeczonych w Dębnie

W niedzielę poprzedzającą liturgiczne wspomnienie św. Walentego, patrona zakochanych, Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana” oraz Poradnictwo Rodzinne zorganizowały już po raz drugi Dzień Zakochanych Małżeństw i Narzeczonych

Współorganizatorami byli kapłani z obu parafii w Dębnie. W tym miejscu składamy serdeczne podziękowania na ręce księży proboszczów: ks. Henryka Łąckiego i ks. Roberta Szumowskiego, którzy zachęcali parafian do skorzystania z sakramentu pokuty i pojednania, by dobrze przygotować się do tego ważnego dnia.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent Duda: ostrzegam moich rodaków, dobrze pilnujcie swoich oddanych w wyborach głosów

2025-06-10 14:05

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Karol Porwich/Niedziela

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda napisał na X, że ostrzega rodaków, by dobrze pilnowali swoich oddanych w wyborach głosów. Dzisiaj naprawdę poważna ekipa zabiera się za dokonany przez Was wybór - dodał prezydent, odnosząc się do słów premiera Donalda Tuska, że "nie wolno lekceważyć nawet jednego głosu".

Na początku wtorkowego posiedzenia rządu Tusk odniósł się do wątpliwości związanych z liczeniem głosów w niedawnej drugiej turze wyborów prezydenckich. Premier twierdził, iż nie zauważył, by ktokolwiek z liderów rządzącej koalicji próbował podważyć wynik wyborów prezydenckich, które wygrał Karol Nawrocki. Podkreślił przy tym - odnosząc się m.in. do poniedziałkowej wypowiedzi Dudy - że nikt, niezależnie od tego, jaki urząd sprawuje, nie ma prawa lekceważyć nawet jednego zmarnowanego głosu.
CZYTAJ DALEJ

Z pamiętnika pielgrzyma - dzień 4

2025-06-10 18:35

ks. Łukasz Romańczuk

Wczoraj zapomniałem powiedzieć o jednym ze świętych, który towarzyszył nam przez cala drogę. Gdy rozpoczynaliśmy wędrówkę z Sutri na placu była figura tego świętego. Podobnie w kościele, w którym sprawowaliśmy Mszę świętą tak żeby jego obraz i figura. Święty ten jest bardzo charakterystyczny ponieważ obok jego nóg jest świnia. Patrząc oddali na tę figurę myślałem że to Święty Roch a zwierzę pod jego stopami to pies. Przyjrzałem się jednak bliżej okazało się że jest to prosiaczek.

A wspomnianym świętym jest święty Antoni Opat, znany także jako Pustelnik. Swoje wspomnienie liturgiczne ma 17 stycznia a dlatego jest ukazywany z prosiaczkiem ponieważ według pewnej historii, gdy podróżował drogą morską pewna locha przyniosła do niego chory prosię, on uczynił na nim znak krzyża. Prosię wyzdrowiało. Co ciekawe dzisiejszy dzień, także jest z prosiakiem w tle. A związany jest on z sanktuarium, które mijaliśmy po drodze. Santuario Madonna della Sorbo. Swoje początki sakralne to miejsce ma w 1427 roku, kiedy to papież Marcin V przekazał to miejsce karmelitom. Według miejscowych opowieści krąży historia o objawieniu Matki Bożej i dlatego jest w tym miejscu kult maryjny Historia opowiada o człowieku z jedną ręką, który pasł świnie w dolinie Sorbo. Pewnego dnia, szukając jednej z zabłąkanych świń, znalazł ją w pobliżu jarzębiny, gdzie ukazała mu się Madonna. Maryja sprawiła, że ręka młodzieńca odrosła i powiedziała do niego: „Idź do wsi i przekonaj ich, aby zbudowali sanktuarium na tym wzgórzu. Każdy, kto przyjdzie tu w procesji, otrzyma moją łaskę. Jeśli ci nie uwierzą, pokaż im swoją rękę”. Nie znając tej historii, mogę powiedzieć, że Via Francigena pomaga, aby tę prośbę zrealizować. Do sanktuarium prowadzi 14 krzyży, na których znajdują się tabliczki z numerami stacji. Pierwszy krzyż czyli pierwsza stacja jest już około 3,5 km od sanktuarium. To idealny dystans, aby między poszczególnymi stacjami rozważać te ważne wydarzenia, związane z misterium naszego zbawienia. Idąc między stacjami była idealna przestrzeń, aby te 14 stacji odnieść do życia swojego oraz wydarzeń, które dzieją się obecnie w Kościele, świecie, czy też w sposób szczególny mnie dotykają. Takie myśli wypływające z serca i wlewające nadzieję. Żałuję tylko, że nie udało mi się ich nagrać, bo chętnie bym do nich jeszcze wrócił, a pamięć niestety bywa ulotna.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję