Reklama

Wiadomości

Komu służy konflikt pomiędzy PiS i Konfederacją? Badanie Centrum Analiz Wyborczych

Prof. Grzegorz Górski wraz ze specjalistami z Centrum Analiz Wyborczych wykonał na koniec października analizę sondaży politycznych. Na tej podstawie przygotowano predykcję (czyli przewidywanie) podziału mandatów, jeśliby wybory miały się odbyć na początku listopada. Publikujemy wyniki badań wraz z omówieniem.  

2025-11-10 14:51

[ TEMATY ]

konflikt

badanie

Centrum Analiz Wyborczych

notowania

sondaże

Adobe Stock

Jesienne badanie Centrum Analiz Wyborczych

Jesienne badanie Centrum Analiz Wyborczych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Październik przyniósł kilka interesujących zmian w potencjalnych rozkładach sił głównych ugrupowań politycznych. Wydawało się jeszcze w sierpniu, iż właśnie październik - listopad przyniosą załamanie pozycji PO/KO. Wskazywały na to pogarszające się systematycznie notowania rządu i osobiście Donalda Tuska, jak również ruina jego głównego koalicjanta - partii Trzeciej Drogi. Tempo utraty popularności przez koalicję 13 grudnia było imponujące.

Komu służy konflikt na prawicy?

Sytuacja co do zasady nie zmieniła się w październiku. Notowania rządu i Tuska się nie poprawiły, jednak nieznacznie (w granicach błędu statystycznego) poprawiły się notowania KO (pomijamy tu "sondaże" partyjne OGB, które dały KO "wzrost" nie mający oparcia nawet w ich własnych sondażach dotyczących zaufania do rządu i Tuska). Utrzymanie, a nawet lekka poprawa pozycji KO nie były jednak konsekwencją ogólnej poprawy notowań tego obozu. Wyłączną tego przyczyną, jest eskalujący konflikt pomiędzy PiS i Konfederacją.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Najbardziej na tym konflikcie stracił PiS (ubytek 26 mandatów m/m), straciła także w niemal podobnej proporcji Konfederacja. Zdecydowanym profitentem tej sytuacji stał się ten trzeci - czyli Konfederacja Korony Polskiej, ze spektakularnym wzrostem o 24 mandaty.

Wnioski nasuwają się same:

Reklama

1. Konflikt PiS i Konfederacji przede wszystkim szkodzi im samym. PiS traci, a Konfederacja od lipcowego apogeum (wynik poparcia w wyborach prezydenckich K. Nawrockiego), systematycznie słabnie. Liderzy tych ugrupowań powinni naprawdę mocno się zastanowić nad tym, czy warto marnotrawić efekty zwycięstwa K. Nawrockiego.

2. Ważnym skutkiem tego sporu, jest stabilizacja pozycji KO. Potencjalni wyborcy PiS i Konfederacji widząc ich spór już teraz, mogą obawiać się powyborczej koalicji tych ugrupowań. Po co ryzykować kolejne lata koalicyjnych wojen, skoro Tusk nawet w ramach tej obecnej koalicji jakoś ją poukładał i dryfuje - widzimy co mamy, a czy będzie lepiej?

3. Jak widać Konfederacja Korony Polskiej nie musi wiele robić, aby zyskiwać. Spór PiS i Konfederacji pozwala rosnąć formacji Brauna. O ile liderzy rywalizujących formacji się nie opamiętają, to za chwilę formacja Brauna przekroczy 10% (już go osiąga w sondażu CBOS). Jeśli Braun pozbiera mniejsze formacje - Kukiz, Bezpartyjni Samorządowcy, PJN, wyborców Bartoszewicza czy Jakubiaka, może dojść nawet do 15%.

4. Mimo niewielkich sumarycznych strat, obóz K. Nawrockiego cały czas generuje około 280 mandatów w Sejmie i 3/4 mandatów w Senacie. Oznacza to, iż niezależnie od toczonych sporów, jest ciągle blisko większości konstytucyjnej. Jej osiągnięcie jest na wyciągnięcie ręki, ale na pewno nie stanie się to w warunkach wzajemnej, wyniszczającej walki. Elektorat K. Nawrockiego oczekuje współpracy, a nie wzajemnej walki i nie wybaczy zmarnowania wielkiej szansy na stworzenie nowego porządku konstytucyjnego. W obliczu wyczynów koalicji 13 grudnia, a ostatnio zwłaszcza ministra sprawiedliwości, nie dostrzeganie tej szansy przez PiS i Konfederację, jest wyrazem braku instynktu samozachowawczego.

Poniżej przedstawiamy przewidywany w badaniu podział wg okręgów wyborczych:


































Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: konflikty, kryzys gospodarczy i sanitarny przyczyną głodu milionów ludzi

Papież Franciszek oświadczył, że konflikty na świecie, ekstremalne zjawiska pogodowe, kryzysy gospodarcze i sanitarny stały się przyczyną głodu i niedożywienia milionów ludzi. Napisał o tym w przesłaniu do polskiego ministra klimatu i środowiska Michała Kurtyki.

Polski minister przewodniczy obradom 42. Sesji Konferencji Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa FAO, rozpoczętej w poniedziałek w trybie zdalnym.
CZYTAJ DALEJ

Najważniejsza świątynia świata

2025-11-04 13:44

Niedziela Ogólnopolska 45/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Liturgia Tygodnia

Rembrandt – Wypędzenie przekupniów z świątyń

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout.

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout. W czasach napiętych terminarzy czy nadużywania social mediów, które trzymają nas w napięciu, a potem pozostawiają w stanie zbliżonym do stuporu lub depresji, to normalne. Bardzo potrzebujemy „świętego spokoju”. Nie zawsze jednak jest on ideałem ewangelicznym. Jeśli chcę zachować dobrostan, nie mogę odwracać głowy od ludzkiej krzywdy, która dzieje się na moich oczach. Nie wolno mi nie reagować, nawet wzburzeniem, gdy trzeba kogoś ostrzec przed niebezpieczeństwem, obronić przed agresorem czy zaangażować się w schwytanie złoczyńcy. Nie mogę wtedy powiedzieć: „to nie moja sprawa”, „od tego są inni”albo „co mnie to obchodzi”. To tchórzostwo. Tak rozumiany „święty spokój” jest nieprawością albo tolerancją zła. Jak mógłbym przymykać oko, gdyby ktoś popychał bliźniego na drogę upadku. Czy jest godziwe nieodezwanie się przy stole – dla zachowania pozytywnych wibracji – kiedy trzeba bronić ludzkiej i Bożej prawdy? Czy milczenie w sytuacji kpiny z dobra, altruizmu czy świętości jest godne chrześcijanina? Czy kumplowskie poklepywanie po ramieniu w imię „przyjaźni”, kiedy trzeba koledze zwrócić uwagę, upomnieć go lub nawet nim wstrząsnąć, uznamy za cnotę? Nawet kłótnia może być święta! Wszak istnieje święte wzburzenie. Jan Paweł II krzyczał do nas wniebogłosy, upominając się o świętość małżeństwa i rodziny oraz o ewangeliczne wychowanie potomstwa. Współczesna tresura, nakazująca tolerancję wszystkiego, wymaga sprzeciwu, czasem nawet konieczności narażenia się grupom uważającym się za wyrocznię. Jezus powiedział: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię (Łk 12, 49). To też Ewangelia. Myślę, że zdrowej niezgody na niecne postępki, zwłaszcza te wykonywane pod płaszczykiem „zbożnych” czynności czy „szczytnych celów”, uczy nas dzisiaj Mistrz z Nazaretu. Primum: zauważyć ten proces czający się we mnie. Secundum: być krytycznym wobec świata. W dzisiejszej Ewangelii Zbawiciel jest naprawdę zdenerwowany, widząc, co zrobiono z domem Jego Ojca. Nie używa gładkich słów i dyplomatycznych gestów. Zagrożona jest bowiem wielka wartość. Najważniejsza świątynia świata miała za cel ukazanie Oblicza Boga prawdziwego i przygotowanie do objawiania jeszcze wspanialszej świątyni, dosłownej obecności Boga wśród ludzi – Syna Bożego. Na skutek ludzkich kalkulacji stała się ona niemal jaskinią zbójców, po łacinie: spelunca latronum. Dlatego reakcja Syna Bożego musiała być aż tak radykalna. Jezusowy gest mówi: w tym miejscu absolutnie nie o to chodzi! „Świątynia to miejsce składania ofiar miłych Bogu. Pan Jezus złożył swojemu Przedwiecznemu Ojcu ofiarę miłości z samego siebie. Ta Jego miłość, w której wytrwał nawet w godzinie największej udręki, ogarnia nas wszystkich, poprzez kolejne pokolenia i każdego poszczególnie, kto się do Niego przybliża” (o. Jacek Salij). O to chodzi w autentycznym kulcie świątynnym.
CZYTAJ DALEJ

„Leon z Chicago", film dokumentalny

2025-11-10 19:04

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Dykasteria ds. Komunikacji Stolicy Apostolskiej zaprezentowała nowy film dokumentalny, zatytułowany „Leon z Chicago”. Produkcja ukazuje życie i korzenie kard. Roberta Francisa Prevosta w jego rodzinnych Stanach Zjednoczonych, proponując widzom pogłębione spojrzenie na jego osobistą i duchową drogę. Film zawiera wyjątkowe wywiady, archiwalne nagrania i rodzinne fotografie, w tym obszerne rozmowy z braćmi Papieża Louisem i Johnem Prevostami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję