Reklama

Co może zakłócić ciszę domu zakonnego?

Przychodzą do świetlicy przy Domu Zakonnym Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus w Czeladzi 5 razy w tygodniu. Po co? Po to aby odrobić lekcje, nadrobić zaległości, ogrzać się, nauczyć, że można inaczej żyć.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak powiedziała Niedzieli s. Milena Widlińska, przełożona domu i twórczyni świetlicy:
"Modlitewną ciszę domu zakonnego Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus w Czeladzi przerwało otwarcie świetlicy profilaktycznej. Ale było to radosne, pełne nadziei zakłócenie rytmu dnia sióstr". Potrzeba powołania do życia ośrodka była niemal koniecznością, gdyż wcześniej dzieci i tak przychodziły, tylko nie miały się gdzie podziać. Teraz jest inaczej. Po wybudowaniu nowego pawilonu powstały pomieszczenia, które z powodzeniem mieszczą 20 dzieci. Latem może ich być znacznie więcej, gdyż będzie można wykorzystać również i ogród, i zabudowania gospodarcze. "A potrzeby są ogromne. Z tygodnia na tydzień przybywa coraz więcej chętnych. I choć pierwsi podopieczni zostali skierowani do świetlicy w oparciu o wywiad środowiskowy i informacje uzyskane od pedagoga szkolnego, wieść o istnieniu świetlicy roznosi się pocztą pantoflową bardzo szybko" - dodaje s. Bożena Wasilewska. Dzieci przekazują sobie, że w świetlicy znajdą opiekę, będę mogły pobawić się, odrobić lekcje, a przede wszystkim coś zjeść. Zawsze bowiem czeka na nie podwieczorek. A apetyty mają godne pozazdroszczenia. I nie wynika to z naturalnej potrzeby zaspokajania głodu, ale z tego, że długo wcześniej nic nie jadły.
W prowadzeniu ośrodka s. Milenie pomagają s. Bożena, s. Marcela, Anna Kondracik, Czesława Tuńska oraz animatorzy Ruchu Światło-Życie Piotr Słowik, Marcin Książek. Bez ich pomocy nie byłoby tak łatwo ogarnąć taką gromadkę dzieciaków. "Zajęcia są prowadzone według ustalonego programu przez siostry karmelitanki i wolontariuszy. Stanowią one alternatywną formę spędzania wolnego czasu przez dzieci i są pomocą rodzicom w realizacji zadań wychowawczych. Obejmują one: spotkania w grupie na wyznaczony temat, odrabianie lekcji, zabawy ruchowe, konkursy" - wyjaśnia s. Milena Widlińska.
W ostatnim czasie dzieci przeżyły kilka uroczystości z udziałem rodziców. Świetlica nie ma bowiem zastępować rodziców, ale pokazać im, że można lepiej żyć. "6 grudnia dzieci odwiedził św. Mikołaj. Przed świętami Bożego Narodzenia przeżyliśmy w świetlicy wigilię w czasie, której składaliśmy sobie życzenia, śpiewaliśmy kolędy oraz spożywaliśmy wiele smacznych wigilijnych potraw. Dzięki Akcji Katolickiej i Sodalicji Mariańskiej z Czeladzi dzieci zostały obdarowane paczkami żywnościowymi na święta. Nie zabrakło też zabawy karnawałowej. Urządziliśmy także Dzień Babci i Dziadka. Mimo że nie mamy dotacji do prowadzenia świetlicy, Opatrzność Boża przez dobrych ludzi wspomaga nas, a Matka Założycielka Zgromadzenia sługa Boża Teresa Kierocińska czuwa nad realizacją dzieła, które było bliskie Jej sercu, aby spieszyć z pomocą najbardziej potrzebującym, a zwłaszcza dzieciom" - mówi z radością s. Milena Widlińska.
Warto zwrócić uwagę i na to, że dzieci przychodzące na zajęcia do świetlicy są spragnione miłości. Pochodzą zwykle z rodzin niepełnych, rozbitych, dotkniętych bezrobociem. W domu rodzinnym nikt się nimi nie zajmuje, są traktowane jak dodatkowy obowiązek i kłopot w utrzymaniu. Widać to najlepiej w czasie zajęć plastycznych, gdy mają narysować swoją rodzinę, radosne zdarzenia bądź swoje marzenia. "Jedna z dziewczynek, przedstawiając wieczór wigilijny, narysowała tylko pokój z pustym stołem i choinką. To bardzo smutne - opowiada s. Bożena Wasilewska. - Zresztą nie trzeba uciekać się do zajęć plastycznych. Młodsze dzieci zaraz po przyjściu garną się do sióstr, by je przytulić, pogłaskać, wziąć na kolana. A przecież taką czułość powinny znaleźć w domu".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wniosek w sprawie wszczęcia procesu beatyfikacyjnego prof. Włodzimierza Fijałkowskiego

2025-02-08 18:04

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Prof. Włodzimierz Fijałkowski

Narodowy Marsz Życia

Prof. Włodzimierz Fijałkowski

Prof. Włodzimierz Fijałkowski

Polska Federacja Ruchów Obrony Życia złożyła wniosek do kard. Grzegorza Rysia w sprawie wszczęcia procesu beatyfikacyjnego wybitnego obrońcy ludzkiego życia – Profesora Włodzimierza Fijałkowskiego!

15 lutego 2003 r. zmarł prof. Włodzimierz Fijałkowski - ginekolog położnik, obrońca życia i twórca Szkoły Rodzenia. Promował ekologiczne metody ochrony zdrowia, zwłaszcza w dziedzinie prokreacji. Zajmował się naukowym wdrażaniem metod naturalnej regulacji poczęć, stworzył polską szkołę psychoprofilaktyki porodowej. Był autorem 26 książek naukowych i popularnonaukowych oraz 150 prac. Miał 85 lat.
CZYTAJ DALEJ

Bez zmiany Konstytucji RP zakazy spowiadania nie mogą być legalnie wprowadzone

2025-02-07 23:10

[ TEMATY ]

spowiedź

Pio Si/pl.fotolia.com

Do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej wpłynęła petycja dotycząca zakazu spowiadania dzieci poniżej 18. roku życia. Od kilku tygodni trwa debata medialna na ten temat. - Uważam, że dobrze przygotowana wczesna spowiedź dzieci przynosi wiele pożytku w ich rozwoju psychospołecznym i duchowym - mówi ekspert KUL, teolog pastoralista ks. prof. Wiesław Przygoda.

Duchowny zauważa, że prawne konsekwencje wniesionej do Sejmu RP petycji będą raczej nikłe lub wręcz żadne, gdyż Konstytucja RP stanowi: „Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym” i dodaje, że „każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii” oraz, że „rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami”. Można także powołać się na Preambułę Konstytucji RP, wskazującą na Rzeczpospolitą jako wspólne dobro Narodu Polskiego, którego władze zobowiązane są do poszanowania wolności i sprawiedliwości, dialogu społecznego, a także do dbania o „zachowanie przyrodzonej godności człowieka, jego prawa do wolności i obowiązku solidarności z innymi”.
CZYTAJ DALEJ

4. Rejonowy Synodalny Dzień Skupienia w Aleksandrowie Łódzkim

2025-02-08 14:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Ciągle musimy iść do przodu, starać się, żeby, tak jak święty Paweł w Liście do Filipian mówił, wystartować w tej drodze do mety, którą jest nasze zbawienie. Patrzmy na to, co przed nami, nie osiadajmy na laurach, ale wymagajmy od siebie - mówił bp Piotr Kleszcz podczas synodalnego dnia skupienia.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję