Archeolodzy przygotowują podwodną bazylikę na wizytę papieża
Archeolodzy z północno-zachodniej Turcji przygotowują zanurzoną w jeziorze Iznik bazylikę na wizytę papieża Leona XIV - przekazała w poniedziałek agencja Anatolia. Ojciec Święty odwiedzi Turcję pod koniec listopada z okazji 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego.
Bazylika, położona około 20 metrów od brzegu jeziora w zachodniej prowincji Bursa, stoi w miejscu, gdzie odbył się prawdopodobnie pierwszy sobór powszechny, zwołany w 325 r. n.e. z udziałem biskupów z całego świata chrześcijańskiego.
Archeolodzy odkryli to miejsce 11 lat temu na głębokości do dwóch metrów. Prace pod wodą, zatwierdzone przez tureckie ministerstwo kultury i turystyki, trwają od 2015 roku pod nadzorem Mustafy Sahina z Uniwersytetu Bursa Uludag.
W rozmowie z Anatolią Sahin przyznał, że nad przygotowaniem stanowiska na wizytę papieża pracuje zespół 60 archeologów, antropologów, konserwatorów i historyków sztuki.
Do tego czasu wszystkie nasze wysiłki skupiają się na zagospodarowaniu terenu i organizacji wystawy
Podziel się cytatem
– powiedział.
Czy to zaginiony kościół Ojców Świętych?
Bazylika o wymiarach 20 na 40 metrów jest uważana za największy kościół w Izniku, którego historyczna nazwa to Nicea. Sahin podkreślił, że prawdopodobnie to ta budowla jest zaginionym kościołem Ojców Świętych, o którym wspominają źródła chrześcijańskie, ale dotychczas nie udało się tego potwierdzić.
Badacz zaznaczył, że wizyta Leona XVI może przyczynić się do uczynienia z Izniku ważnego ośrodka pielgrzymek i turystyki religijnej. Planowana podróż papieża do Turcji będzie jego pierwszą zagraniczną wizytą od rozpoczęcia pontyfikatu. Oprócz Turcji Leon XVI zamierza podczas tej pielgrzymki odwiedzić też Liban.
Gdyby św. Jan Paweł II żył, 18 maja obchodziłby urodziny. Jego wpływ na nas pozostaje wielki i błogosławiony. Papież Polak głosił Ewangelię z nową mocą, będąc we wszystkim wierny nauczaniu Jezusa. Gdy wspominam postać św. Jana Pawła II, to najpierw staje mi przed oczami jego wielka miłość do nas, jego rodaków, i do Polski.
Ta miłość wręcz przynaglała naszego Papieża do pielgrzymek do Polski. Także w Rzymie cieszyliśmy się szczególną troską. W „polskich” audiencjach, organizowanych czasem co kilka dni w Watykanie, uczestniczyły w sumie setki tysięcy osób. Gdziekolwiek Jan Paweł II rozmawiał z rodakami – w Polsce, w Rzymie czy w czasie spotkań z Polonią rozsianą po całym świecie – wszędzie okazywał swoją radość i wzruszenie. Przytulał, znajdował słowa otuchy, patrzył z czułością i troską. W czasie stanu wojennego organizował międzynarodową pomoc dla Polski. Gdy była taka potrzeba, to – jak mądrze kochający ojciec – przestrzegał nas przed naszymi słabościami. Mobilizował do nawrócenia i wierności Chrystusowi. Mówił z bólem o tym, co go w jego Ojczyźnie i w postawach Polaków niepokoiło czy wręcz bolało. Odnosił się do nas jak zatroskany i współcierpiący przyjaciel, a nie jak chłodny, zewnętrzny obserwator. Nie próbował nawet ukrywać swojej wielkiej miłości do Ojczyzny. W czasie czwartej pielgrzymki wręcz wykrzyczał swój niepokój o los Polski: „Może dlatego mówię tak, jak mówię, ponieważ to jest moja matka, ta ziemia! To jest moja matka, ta Ojczyzna! To są moi bracia i siostry! I zrozumcie, wy wszyscy, którzy lekkomyślnie podchodzicie do tych spraw, zrozumcie, że te sprawy nie mogą mnie nie obchodzić, nie mogą mnie nie boleć! Was też powinny boleć!” (Kielce, 3 czerwca 1991 r.). Te słowa zawsze mnie wzruszają. Cała postawa św. Jana Pawła II w odniesieniu do rodaków i Ojczyzny świadczyła o tym, że w każdej chwili gotowy był oddać życie w obronie swojego ukochanego Narodu.
Zniszczenia po rosyjskim ataku na przedszkole w Charkowie
Po ostatnim rosyjskim ataku dronów na miasto Charków we wschodniej Ukrainie, w wyniku którego uderzono w prywatne przedszkole i raniło dzieci, zakonnica wystosowała emocjonalny apel do światowej opinii publicznej. Siostra Oleksia Pohraniczyna z Charkowa, która obecnie przebywa wraz z grupą matek i małych dzieci poza miastem, opowiedziała włoskiej agencji katolickiej SIR przez telefon o wstrząsającej rzeczywistości wojny. Apel siostry Oleksji jest zdesperowanym wołaniem o zakończenie konfliktu: „Do władców świata wołamy: zakończcie tę wojnę jak najszybciej!”.
Siostra powiedziała, że dzieciom z dotkniętego wojną przedszkola poszczęściło się w nieszczęściu: „Na szczęście dzieci zdążyły schronić się w podziemnym schronie, ale wybuchy były niezwykle głośne. Również wszystkie wychowawczynie były strasznie przerażone”.
Grzegorz Junke postawił kolejny krok w drodze do diakonatu stałego
Bp Adrian Put udzielił posługi akolitatu Grzegorzowi Junke, który przygotowuje się do diakonatu stałego. Uroczystość odbyła się 22 października w kościele pw. św. Urbana I w Zielonej Górze.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.