Na szczęście udało się uratować zwierzęta, które podczas pożaru przebywały na pastwiskach. Akcja gaśnicza trwała kilkanaście godzin, trwa dogaszanie budynków.
Ośrodek pomaga mężczyznom wyjść z kryzysu bezdomności i nałogów. Jak mówił w rozmowie z TV Republika ks. prof. dr hab. Franciszek Głód, założyciel i moderator ośrodka, pożar powoduje szereg komplikacji mogących mieć znaczenie dla przyszłej działalności:
Pomóż w rozwoju naszego portalu
To są bardzo duże straty materialne, ale i moralne i duchowe. To jest zatrzymanie pewnego procesu, który się tu odbywa z bezdomnymi, uzależnionymi od alkoholu. Jest tu dość dużo podopiecznych - ponad 20 osób. Ciągle zgłaszają się nowi, zwłaszcza teraz, gdy nadchodzi szaruga jesienna i zima. Tygodniowo mam 3-4 telefony, z tym, że przyjmujemy tylko tych, którzy chcą wyjść z alkoholizmu.
Ośrodek utrzymuje się dzięki temu, że prowadzi działalność rolniczą - mówi ksiądz:
Było tak od samego początku. Ani państwo nie łoży nam na ośrodek, ani Kościół hierarchiczny nie musi się do tego dokładać, tylko my sami próbujemy przezwyciężyć wiele problemów. Nie narzekamy, ale teraz mamy dosyć duży kłopot. A co będzie dalej - trudno powiedzieć. Nie wiemy, gdzie wrócą zwierzęta. Mamy kozy, krowy, trzeba będzie zmniejszyć inwentarz, posprzedawać. A to nie jest takie proste, żeby potem odnowić stado. Zobaczymy co będzie.
Informacje, jak można wesprzeć ośrodek "Albertówka" można znaleźć tutaj.