Bieg Górski na 23 km – mocne otwarcie dnia
Punktualnie o godzinie 8 rano wystartowali uczestnicy Biegu Górskiego na 23 km. Wśród nich znalazł się także pomysłodawca całego festiwalu – Zygmunt Berdychowski. Trasa prowadziła przez malownicze szczyty otaczające Piwniczną, a zawodnicy musieli zmieścić się w limicie pięciu godzin. Obowiązkowym punktem kontrolnym była Hala Łabowska na 12. kilometrze, do której należało dotrzeć w ciągu trzech godzin.
Na metę jako pierwszy wpadł Kamil Matysek, zwyciężając w pięknym stylu. Drugie miejsce zajął Kamil Wojnicki, a trzecie Wojciech Pełczyński. Wśród kobiet triumfowała Susannah Duncan, przed Magdaleną Bochenek i Reginą Kulka-Mnich.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Półmaraton – rywalizacja na wysokim poziomie
Równolegle, o 8:30, ruszył półmaraton. To jeden z najbardziej prestiżowych biegów festiwalu, który co roku przyciąga wielu chętnych. Ponad 21 km okazało się trasą wymagającą, ale też dającą ogromną satysfakcję.
Wśród mężczyzn najlepsi okazali się: Dominik Klimek, Artur Jasiński i Sylwester Malec. U kobiet zwyciężyły: Nina Skalak, Natalia Dębska i Anna Łukasik.
Na mecie szczęśliwy zwycięzca mówił: – „Jestem zadowolony. Pojawiłem się tutaj pierwszy raz po dwóch latach i udało się wygrać. Czas to 1 godziny 15 minut i 20 sekund. Ostatnio mam dobry okres, bo przez trzy tygodnie poprawiałem życiówki na różnych dystansach”.
11 km w górach – Hatala i Tomik najlepsi
Reklama
O tej samej porze rozpoczął się Bieg Górski na 11 km, a także Mistrzostwa Doliny Popradu w Nordic Walking. Organizatorzy ostrzegali: – „Przygotuj się na intensywną dawkę emocji! Na trasie czeka na Ciebie aż 8 konkretnych podbiegów i zbiegów, a do tego kilka mniejszych (…) Łącznie pokonasz około 570 metrów w górę i tyle samo w dół!”.
Dystans ten świetnie sprawdził się zarówno dla debiutantów, jak i doświadczonych biegaczy. W rywalizacji mężczyzn zwyciężył Paweł Hatala, a za nim uplasowali się Michał Lach i Hubert Stańczyk. Wśród kobiet najlepsze były Małgorzata Tomik, Joanna Hebda-Sitko i Anna Bodziony.
– „Wrażenia bardzo dobre. Biegło się super, trasa fajnie oznaczona. Pogoda też dopisywała, bo nie było zbyt ciepło. Jeśli chodzi o jakąś rywalizację, to była tylko na samym początku, potem już raczej na spokojnie” – mówił zwycięzca.
Nordic Walking – Ordzowiały nie do zatrzymania
W nordic walking obyło w Mistrzostwach Doliny Popradu na 11 km po raz kolejny najlepszy okazał się Piotr Ordzowiały. Drugie miejsce zajął Rafał Hamik, a trzecie Krzysztof Stefaniak. Wśród kobiet triumfowały Marta Lipińska, Bożena Kończewska i Gabriela Knapczyk-Kania.
– „Pogoda dopisała, było super. Piękne zawody, więc nie zostaje nic, tylko brać w nich udziału” – podkreślał zwycięzca.
Najmłodsi na starcie – bieg dzieci i 1 km dla każdego
Festiwal Biegowy to także wydarzenie dla całych rodzin. O 13:30 wystartowali najmłodsi na trasie długości 300 metrów. – „Przyjechałem na Festiwal Biegowy razem z rodzicami. Bardzo mi się tutaj podoba” – powiedział 7-letni Karol tuż przed startem.
Reklama
Nieco później odbył się bieg na 1 km, który cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Jedni pokonywali trasę rekreacyjnie, inni walczyli o rekordy życiowe. Ostatecznie najlepszy był Kacper Bogdański z czasem 2:48, drugi finiszował Dawid Bigaj, a trzeci Mateusz Wanglorz. Wśród kobiet triumfowała Monika Ogórek (3:13), przed Martyną Swobodą i Kamilą Szewczyk.
Kolorowy finał – Bieg Przebierańców
Sportowe emocje zakończył tradycyjny Bieg Przebierańców. Tu liczy się przede wszystkim pomysł i kreatywność. Uczestnicy wcielali się w bajkowe postaci, bohaterów filmowych, zwierzęta czy znane osoby. Całość była niezwykle barwna i przyciągnęła wielu widzów.
Losowanie nagrody głównej – samochód dla Marka Jaworskiego
Wielkie emocje towarzyszyły także losowaniu głównej nagrody festiwalu – samochodu Toyota Aygo X-MY24 ufundowanego przez firmę Koral. Szczęśliwcem okazał się Marek Jaworski ze Starego Sącza, biegacz klubu Visegrad Maraton Rytro. – „Właśnie byłem na kupnie nowego samochodu” – żartował tuż po odebraniu kluczyków.
Festiwal Smaku i Rękodzieła – tradycja na talerzu
Nie samym sportem żyje festiwal. Piwniczna gościła także Koła Gospodyń Wiejskich z Sądecczyzny i sąsiednich powiatów. Panie serwowały tradycyjne potrawy i brały udział w konkursie kulinarnym, w którym jury oceniało zarówno dania wytrawne, jak i słodkie. Kto miał okazję spróbować tych przysmaków, ten wie, że gospodynie są prawdziwymi mistrzyniami w swoim fachu.
W konkursie na tradycyjne danie wytrawne zwyciężyło Stowarzyszenie Rzemieślników, Twórców i Producentów Ziemi Obidzkiej, które zachwyciło jury „Jagnięciną szalonego bacy” – mięsem w sosie grzybowym z dodatkiem marynaty, łodyżek buraka i czosnku niedźwiedziego.
Sukces Sądeczan – GRAND PRIX Festiwalu Lachów i Górali
Reklama
W trakcie festiwalu odbył się także V Festiwal Lachów i Górali. Zespół Regionalny Sądeczanie, który uczestniczy w wydarzeniu od samego początku, zaprezentował artystyczną wiązankę tańców lachowskich – od krakowiaków sądeckich po różne polki i walce.
Za tę suitę zespół zdobył GRAND PRIX! Jurorka Wiesława Hazuka, ekspert CIOFF, nie kryła zachwytu: – „Wrażenia bardzo pozytywne. Kilka zespołów postawiło mnie na baczność. (…) Znakomite wyczucie charakteru tańca, szczególnie Lachów Sądeckich. Znakomicie z muzyką, niektóre zespoły miały znakomitą muzykę”.
Trzeci dzień Festiwalu Biegowego w Piwnicznej-Zdroju pokazał, jak wielowymiarowe jest to wydarzenie. Rywalizacja sportowa łączyła się z rodzinną zabawą, smakiem regionalnych potraw i bogactwem tradycji. Były biegi dla zawodowców, dla dzieci, dla miłośników nordic walking, a na koniec – kolorowa parada przebrańców. Nic dziwnego, że uczestnicy już dziś czekają na kolejną edycję.