Reklama

Wiadomości

Film, który zmieni świat

Powstaje film, który opowiada o największym marzeniu św. Maksymiliana Marii Kolbego. O tej produkcji opowiada reżyser Jerzy Szkamruk.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ireneusz Korpyś: O jakim marzeniu św. Maksymiliana opowiadać będzie film?

Jerzy Szkamruk: Film opowiada o marzeniu, które było jednocześnie bardzo konkretne i dalekosiężne.

Święty Maksymilian Kolbe pragnął stworzyć miejsce modlitwy, pokoju i duchowej mobilizacji – bazylikę i kaplicę Wieczystej Adoracji, z której przez Niepokalaną miały płynąć łaski dla całego świata. Nie chodziło tylko o budowlę, ale o przestrzeń, w której człowiek może spotkać się z Bogiem i odnaleźć sens życia. Marzenie św. Maksymiliana to jednak coś więcej. To wizja kultury i cywilizacji zakorzenionej w wartościach. To pragnienie, by media, sztuka, duchowość i codzienność służyły człowiekowi, nie prowadząc go do zagubienia, ale do zbawienia. I to jest wciąż bardzo aktualne, zwłaszcza dziś, gdy tracimy wspólny język i fundamenty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

.. Jaki będzie film „Marzenie Maksymiliana”?

Ten film opowiada nie tylko o samym marzeniu. Pokazuje również, co się z nim stało – jak przetrwało mimo wojny, mimo śmierci, mimo upływu czasu. Jak z czasem zaczęło się urzeczywistniać. Chcę pokazać widzowi, że to marzenie jest również odpowiedzią na nasze dzisiejsze lęki, podziały i brak pokoju – także tego wewnętrznego. To nie będzie film hagiograficzny, jakich powstało już kilka. To film o pragnieniu, które nadal domaga się realizacji – tu i teraz.

Reklama

.. Co w Pana życiu zmienia św. Maksymilian? Jak święty wpływa na Pana życie?

Święty Maksymilian Kolbe co jakiś czas przypomina o sobie w moim życiu.

Mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że jego postać ma obecnie ogromny wpływ na moje wybory, decyzje i drogę twórczą.

Prawie dwadzieścia lat temu realizowałem film o dwóch franciszkanach: Benedykcie Polaku i Janie z Pian del Carpine. Byli to zakonnicy wysłani w XIII wieku przez papieża Innocentego IV z misją dyplomatyczną do chana Mongołów. Jako pierwsi – i jedyni spośród wielu europejskich wysłanników – dotarli oni do serca imperium mongolskiego. Było to niebywałe osiągnięcie, zwłaszcza jak na realia tamtych czasów. Dla porównania: słynny Marco Polo dotarł do tych ziem dopiero ćwierć wieku później. Odwaga, pokora i wytrwałość tych franciszkanów głęboko mnie poruszyły.

.. Na tym nie skończyła się ingerencja świętego w Pańskie życie?

Kilka lat później ochrzciłem swoje dzieci w skromnym, franciszkańskim drewnianym kościółku w Niepokalanowie, który został wybudowany z inicjatywy św. Maksymiliana Kolbego. Dziś nazywany jest Kaplicą św. Maksymiliana. Już wtedy św. Maksymilian był dla mnie kimś wyjątkowym – bohaterem wiary, którego życie stanowi wzór do naśladowania.

Reklama

Pamiętam, że podczas tej uroczystości nie chcieliśmy fotografów ani kamer. Chcieliśmy, by ta chwila pozostała wyłącznie w naszych sercach. I dziś wiem, że była to decyzja pełna sensu. Kilka lat później trafiłem na poruszający fragment listu św. Maksymiliana z 1934 r. Pisał wtedy:

„Jakżeż rażą zwiedzający po kościołach piękne dzieła sztuki zamiast adorować Pana Jezusa w Przenajświętszym Sakramencie. Jakże nieraz owe «piękności» rozpraszają, zamiast skupiać do modlitwy, czyli sprzeciwiają się celowi kościoła”.

Wówczas zrozumiałem, jak głęboko św. Maksymilian pragnął, by świątynie służyły spotkaniu z Bogiem, a nie podziwowi dla formy. Podczas chrztu moich dzieci nic nas nie rozpraszało. Nie było biegających po kościele fotografów czy operatorów kamer. Było prosto, cicho, godnie i z modlitwą. Z pełnym szacunkiem wobec obecności Boga. Tak właśnie, jak chciał tego św. Maksymilian.

.. Co jest wyjątkowego w św. Maksymilianie, że stał się on nie tylko lokalnym – polskim świętym, ale postacią rozpoznawalną na świecie?

Podróżując po świecie, widziałem podobizny i pomniki świętego w miejscach tak odległych jak Kazachstan czy Korea Południowa. Jest tam czczony, szanowany, pamiętany.

To nie był zwykły człowiek – to był wizjoner. Założył największy na świecie klasztor franciszkański. Wydał „Rycerza Niepokalanej”. Stworzył rozgłośnię radiową, planował telewizję. Wyprzedzał swój czas, szukając nowych form ewangelizacji i wcielając je w życie z ogromnym zaangażowaniem, choć wielu było temu przeciwnych.

To wszystko inspiruje mnie nie tylko jako filmowca, ale również jako człowieka wierzącego.

Reklama

Uderzają mnie jego głęboka wiara i bezgraniczne zawierzenie Matce Bożej. W tym był nieustępliwy – i przez swój przykład uczył innych szacunku wobec Boga.

W ubiegłym roku mój film „W intencji pokoju” otrzymał jedną z głównych nagród na Festiwalu Filmowym „Maksymiliany” we Wrocławiu. Odebrałem wtedy statuetkę z podobizną św. Maksymiliana. Nie traktuję tego jako przypadku.

Odbieram to raczej jako znak – ciche przypomnienie świętego, że trzeba pójść dalej. Że nadszedł czas, by zrealizować film, który nie tylko opowie o jego życiu, ale dotknie duchowego wymiaru jego misji i marzeń.

.. Pojawiają się osoby, które deprecjonują świętość Maksymiliana. Dlaczego? Co im Pan odpowie?

Z tym zjawiskiem spotykam się niestety na co dzień – zwłaszcza w mediach społecznościowych, gdzie prowadzimy zbiórkę funduszy na film. Co chwilę pojawiają się komentarze podważające jego postać, często bez żadnego oparcia w faktach.

Nie jestem ekspertem, który latami studiował biografię św. Maksymiliana, ale podczas robienia dokumentacji filmowej zetknąłem się z kilkoma powtarzającymi się zarzutami, które warto wyjaśnić.

Pierwszy z nich pojawił się już w czasach komunistycznych i dotyczył samego aktu ofiary życia. Święty Maksymilian oddał życie za drugiego – a do tego obcego – człowieka. Władze PRL robiły wszystko, aby ten niezwykły gest zbanalizować. Wyszukiwano inne przypadki – nauczycieli, którzy zginęli za uczniów – by udowodnić, że „to nic wyjątkowego”.

Reklama

Szantażowano Franciszka Gajowniczka odebraniem renty oświęcimskiej. Próbowano zastraszyć świadków i rozmyć znaczenie tamtego aktu. Do dziś niektórzy twierdzą, że Kolbe „nie był jedyny”. Tymczasem ponad wszelką wątpliwość: był to jedyny tak dobrze udokumentowany przypadek w Auschwitz, w którym więzień dobrowolnie oddał życie za innego, obcego sobie człowieka.

.. Jaki jest drugi zarzut stawiany św. Maksymilianowi przez jego oponentów?

Drugi zarzut to rzekomy antysemityzm. To nieporozumienie wynikające z niezrozumienia języka tamtych czasów. Święty Maksymilian nie był antysemitą w sensie ideologicznym czy rasistowskim, jaki rozumiemy po doświadczeniu Holokaustu. W „Rycerzu Niepokalanej” zdarzały się wzmianki o „żydomasonerii” czy „wrogach Kościoła”, ale nie były to ataki na Żydów jako ludzi, lecz na ideologie, które uznawał za sprzeczne z chrześcijaństwem, takie jak masoneria, komunizm czy liberalizm. W Auschwitz nie robił różnicy między narodowościami ani religiami. Dzielił się jedzeniem, spowiadał, pomagał duchowo. Według relacji współwięźniów – również Żydom. To nie słowa, ale jego czyny pokazują, kim był naprawdę.

.. A trzeci zarzut?

Dotyczy modlitwy do Matki Bożej i świętych. Niektórzy – często z braku wiedzy – zarzucają katolikom, że zamiast modlić się do Boga, oddają cześć ludziom. Tymczasem każdy wierzący wie, że nie modlimy się do Matki Bożej, tylko prosimy Ją o wstawiennictwo. Słowa modlitwy: „Święta Mario, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi…” wyjaśniają wszystko. To prośba, by wstawiała się za nami u Boga, i dokładnie tak samo modlił się św. Maksymilian – z głęboką czcią dla Matki Bożej, ale zawsze skierowaną ku Chrystusowi.

Dlatego warto dziś patrzeć na jego życie jako na całość. Nie przez pryzmat pojedynczych cytatów, lecz przez czyny. A te mówią więcej niż jakiekolwiek słowa.

Podziel się cytatem

Jednak by film „Marzenie Maksymiliana” powstał i był zrobiony na najwyższym światowym poziomie, potrzebne są środki na jego realizację. Można wesprzeć tę produkcję przez zbiórkę na stronie internetowej Zobacz . Każda, nawet drobna wpłata ma moc!

2025-08-12 15:48

Oceń: +14 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zginął w obronie rodziny

Niedziela bielsko-żywiecka 35/2019, str. 2

[ TEMATY ]

św. Maksymilian Kolbe

Marian Szpak

Przed celebracją Eucharystii, przy bloku 11. złożono kwiaty i zapalono znicze

Przed celebracją Eucharystii, przy bloku 11. złożono kwiaty i zapalono znicze

– Maksymilian ofiarował swoje życie dlatego, że nieznany mu współwięzień miał żonę i dzieci. Mieć solidarność z instytucjami małżeństwa i rodziny to znaczy uczestniczyć w tej godności, która stała się udziałem św. o. Maksymiliana – mówił abp Marek Jędraszewski w 78. rocznicę męczeńskiej śmierci o. Kolbego w Auschwitz

Metropolita krakowski, 14 czerwca, przewodniczył uroczystej Mszy św. celebrowanej na terenie byłego niemieckiego obozu zagłady Auschwitz. Przy polowym ołtarzu ustawionym przy 11. bloku, nieopodal ściany straceń i celi śmierci świętego, stanęli także inni hierarchowie: arcybiskup Bambergu Ludwik Schick, administrator apostolski Uzbekistanu bp Jerzy Maculewicz OFM, związany z Oświęcimiem rzeszowski biskup senior Kazimierz Górny.
CZYTAJ DALEJ

Bp Długosz: cierpiący z Jezusem są błogosławieni

2025-11-01 14:23

[ TEMATY ]

Częstochowa

Wszystkich Świętych

bp Antoni Długosz

cmentarz Kule

Maciej Orman/Niedziela

– Człowiek, który doświadcza cierpienia i łączy się w nim z Jezusem, może być nazwany błogosławionym – powiedział biskup senior archidiecezji częstochowskiej Antoni Długosz. W uroczystość Wszystkich Świętych biskup przewodniczył Mszy św. w kościele rektoralnym Zmartwychwstania Pańskiego w Tajemnicy Emaus na cmentarzu Kule w Częstochowie, a następnie procesji z modlitwami za zmarłych.

Eucharystię koncelebrowali ks. Tadeusz Zawierucha, administrator rektoratu i cmentarza Kule, oraz ks. Jacek Marciniec, proboszcz parafii św. Zygmunta w Częstochowie.
CZYTAJ DALEJ

W jaki sposób rozeznać pokusę światowości?

2025-11-01 16:00

[ TEMATY ]

duchowość

wiara

Ks. Krzysztof Wons SDS

pixabay.com

Jak w dzisiejszych czasach rozeznać co jest głosem Boga, a co jedynie podszeptem światowego myślenia? Jak odpowiednio rozeznawać swoje działania i zanurzać swoją codzienność w Słowie Bożym? Z pomocą przychodzi znany i ceniony rekolekcjonista, ks. Krzysztof Wons w swojej najnowszej książce „Działanie duchów w stanach pokusy”.

Modlitwa Psalmem 1165
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję