Reklama

Jasna Góra

Jasna Góra: „By z pamięci, rodziła się tożsamość” – plenerowa wystawa Mariana Kołodzieja więźnia KL Auschwitz

- Budzić pamięć, by z niej rodziła się tożsamość - tak określono cel tej niezwykłej wystawy. Plenerową ekspozycję "Klisze Pamięci. Labirynty" Mariana Kołodzieja, więźnia KL Auschwitz można oglądać do końca sierpnia na Jasnej Górze. Znajduje się ona przy I stacji drogi krzyżowej na tzw. wałach.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Auschwitz

wystawa plenerowa

BPJG

Wystawa plenerowa Mariana Kołodzieja więźnia KL Auschwitz

Wystawa plenerowa Mariana Kołodzieja więźnia KL Auschwitz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nieżyjący już artysta, wybitny scenograf teatralny i filmowy Marian Kołodziej na 260 kompozycjach rysunkowych różnej wielkości przedstawił ludzką gehennę w oświęcimskim obozie. Ks. prof. Józef Tischner na łamach "Znaku" napisał: „prawdziwy Oświęcim jest na tej wystawie".

W "Kliszach" Kołodziej przedstawia artystyczną wizję gehenny obozowej, a jednocześnie podkreśla heroiczne zwycięstwo odniesione w obozie przez św. Maksymiliana Kolbego. - To więcej niż sztuka, to świadectwo - mówił w rozmowie z @JasnaGóraNews podczas otwarcia jasnogórskiej ekspozycji franciszkanin O. Kazimierz Malinowski dyrektor Centrum św. Maksymiliana w podoświęcimskich Harmężach. O. Malinowski przypomniał, że gdy Kołodziej trafił do obozu, w tych straszliwych warunkach znalazł osobę, która pomogła mu odnaleźć kierunek. Tym przewodnikiem stał się św. Maksymilian Kolbe. - Osobiście go nie znał, ale był na tym sławnym placu apelowym 29 lipca 1941 roku, gdy ojciec Maksymilian zdecydował się oddać życie za Franciszka Gajowniczka i od tej pory zaczął widzieć w ojcu Maksymilianie autorytet dla siebie samego. Kogoś, kto mu tłumaczy, jakie wartości trzeba przyjąć w życiu, aby się nie zagubić, aby nie stracić własnego człowieczeństwa, a w obozie, jak wiemy, było to bardzo trudną rzeczą - wyjaśnił o. Malinowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Marian Kołodziej trafił do Oświęcimia w pierwszej grupie więźniów w czerwcu 1940 jako 18-latek. Jeden z epizodów, który został utrwalony w kliszy pamięci było odnalezienie przyjaciela w stercie ciał do kremacji. - Na rysunkach odnajdą państwo między innymi wstrząsającą opowieść o przyjaźni Mariana Kołodzieja z Marianem Kajdaszem. Razem trafili do Auschwitz pierwszym transportem 14 czerwca 1940 roku z Tarnowa. Pewnego razu, kiedy Marian Kołodziej pracował w komandzie zajmującym się znoszeniem ciał więźniów, którzy nie przeżyli, znalazł swojego przyjaciela Mariana Kajdasza. Cóż mógł wtedy zrobić? Wziął jego ciało po prostu na ręce, tak jak matka bierze swoje dziecko i sam osobiście zaniósł do krematorium. To był taki rodzaj hołdu, który mógł swojemu przyjacielowi oddać - opowiadała Urszula Kraus z Centrum w Harmężach

Marian Kołodziej po wojnie ukończył wydział scenografii Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Współpracował głównie z teatrami w Gdańsku i Warszawie.

Pracę nad "Kliszami" prof. Kołodziej rozpoczął po prawie pięćdziesięcioletnim milczeniu na temat obozowych przeżyć, , tworząc wstrząsającą plastyczną opowieść o sobie i tych, którzy nie ocaleli z „fabryki śmierci”. Dzieło tworzył do ostatnich swoich dni.

Na co dzień oryginalne dzieło Mariana Kołodzieja można zobaczyć w Centrum św. Maksymilian w Harmężach k. Oświęcimia. Na Jasnej Górze ekspozycję plenerową można oglądać do końca sierpnia.

2025-08-01 16:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Stolica/ Plenerowa wystawa "Maria Skłodowska-Curie we Włoszech: trzy podróże, jedna pasja" - od piątku

[ TEMATY ]

Włochy

Maria Skłodowska‑Curie

wystawa plenerowa

Licencja PD, Wikimedia Commons

Maria Skłodowska-Curie z córką Ireną w polowej pracowni radiologicznej, 1915 r.

Maria Skłodowska-Curie z córką Ireną w polowej pracowni radiologicznej, 1915 r.

Plenerową wystawę „Maria Skłodowska-Curie we Włoszech: trzy podróże, jedna pasja” od piątku oglądać można na Trakcie Królewskim w Warszawie. Ekspozycja czynna będzie do 17 sierpnia - poinformowano na stronie biura Kultury Miasta Stołecznego Warszawy.

Maria Skłodowska-Curie trzykrotnie odwiedziła Włochy – w 1911, 1918 i 1931 roku. "Każda z tych wizyt była pełna nie tylko spotkań naukowych, ale także osobistych refleksji, przyjaźni, kultury i słońca południa. O tym opowiada wystawa plenerowa +Maria Skłodowska-Curie we Włoszech: trzy podróże, jedna pasja+, prezentowana przy Krakowskim Przedmieściu" - napisano o ekspozycji.
CZYTAJ DALEJ

Nie chodzi tylko o koszulę

2025-11-25 21:58

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Nagrania premiera Donalda Tuska, bez krawata i marynarki witającego się w stolicy Angoli z tamtejszym prezydentem, który przyszedł na spotkanie ubrany jak najbardziej odpowiednio – obiegły Polskę i wywołały niemałe, w pełni zrozumiałe zamieszanie. Oczywiście część mediów jedynie przebąknęła o całym zdarzeniu albo całkowicie pominęła i akurat tak się składa, że to dokładnie te same media, które z lubością komentują każdą kreację pierwszej damy, Marty Nawrockiej i jakoś tak wychodzi, że zwykle negatywnie. Ale o tym później.

Czy jest naprawdę o co kruszyć kopię? Obrońcy premiera Tuska tłumaczą, że to tylko wyjście z samolotu na płytę lotniska, w Luandzie było gorąco, a w ogóle to czepialstwo i pieniactwo. Całkowicie się z tym nie zgadzam i już tłumaczę dlaczego. Po pierwsze jesteśmy dużym państwem, wielkim europejskim narodem, którego przedstawiciele przyjeżdżają na zagraniczne wizyty nie w swoim prywatnym imieniu, tylko nas wszystkich.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV apeluje o otwarcie na życie

2025-11-26 10:46

[ TEMATY ]

audiencja ogólna

Leon XIV

otwarcie na życie

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

„Rodzenie oznacza zaufanie Bogu życia i promowanie życia ludzkiego we wszystkich jego przejawach” - stwierdził Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Kontynuując cykl katechez na temat „Jezus Chrystus, nasza nadzieja” papież mówił dziś o „Nadziei w życiu, aby rodzić życie”.

Pascha Chrystusa oświeca tajemnicę życia i pozwala nam patrzeć na nie z nadzieją. Nie zawsze jest to łatwe czy też oczywiste. Wiele ludzkich losów na całym świecie jawi się jako trudne, naznaczone cierpieniem, pełne problemów i przeszkód, jakie trzeba pokonać. A jednak człowiek otrzymuje życie jako dar: nie prosi o nie, nie wybiera go, doświadcza go w jego tajemnicy od pierwszego do ostatniego dnia. Życie ma swoją niezwykłą specyfikę: jest nam podarowane, nie możemy go sami sobie dać, ale należy je nieustannie pielęgnować: potrzebna jest troska, która by je podtrzymywała, dynamizowała, chroniła i odradzała.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję