Portugalska policja ujęła w tym roku blisko 30 osób, którym zarzuca się umyślne podłożenie ognia. Wśród zatrzymanych, jak przekazały służby policyjne, jest mieszkaniec Fatimy. W czerwcu br. miał on wywołać kilka pożarów w lasach w pobliżu tego popularnego wśród pielgrzymów z całego świata sanktuarium maryjnego.
Z dotychczasowego śledztwa wynika, że mieszkaniec Fatimy podkładał ogień w drzewostanach w pobliżu swojego miejsca zamieszkania. Inspektorzy policji przypuszczają, że to on mógł być autorem również kilku innych pożarów w Fatimie, które wybuchły tam w ostatnich miesiącach.
Od tegorocznej wiosny funkcjonariusze służb bezpieczeństwa Portugalii zatrzymali na terenie tego kraju co najmniej 27 osób podejrzanych o umyślne podłożenie ognia, czyli o sześć osób więcej w porównaniu z podobnym okresem roku ubiegłego. Wśród ujętych domniemanych podpalaczy są głównie mieszkańcy północnej i środkowej Portugalii, którzy mieli wykorzystać nawiedzające ten kraj fale upałów. Szacuje się, że średnio każdego dnia portugalscy strażacy walczą z kilkunastoma pożarami, głównie lasów i nieużytków rolnych.
Według cytowanych przez lizbońskie media danych wymiaru ścigania, od marca do końca czerwca br. w Portugalii funkcjonariusze policji potwierdzili ponad 1,5 tys. przypadków podłożenia ognia. Zazwyczaj podpalacze wzniecali pożar na terenie kompleksów leśnych oraz łąk. W porównaniu do podobnego okresu w 2024 r. podpalacze popełnili na terenie Portugalii o ponad 600 przestępstw więcej.
Trzysta tysięcy wiernych zgromadziło się 13 maja w Fatimie na Mszy św. odprawianej w 101. rocznicę objawień Matki Bożej w tej portugalskiej miejscowości. Liturgii przewodniczył chiński kardynał John Tong Hon.
W homilii emerytowany biskup Hongkongu wezwał pielgrzymów, przybyłych z 26 krajów, by byli otwarci i wrażliwi na potrzeby innych. Przekonywał, że „wiara pobudza nas do dążenia do wolności, godności, sprawiedliwości, odpowiedzialności, umacnia nasze pragnienie budowania świata bardziej sprawiedliwego i zjednoczonego”.
Jest rok 1846. Francja przechodzi poważny kryzys, epokę fermentu i zmian społecznych. Kraj przeżywa najpierw rewolucję, czasy napoleońskie, wreszcie lata nędzy. Rodzi się moda na racjonalizm i krytykę Kościoła. W wielu miejscach z wolna zanika wiara.
Nawet najzdrowsze zdawałoby się środowiska – wsie – tracą swą tożsamość i wyrzekają się swoich tradycji. W Corps ludzie żyją tak, jakby Boga nie było. Tam właśnie mieszkała Melania Calvat (lub Mathieu). W 1846 r. miała czternaście lat. Tam żył też jedenastoletni Maksymin Giraud. Choć oboje mieszkali w tej samej parafii, La Salette, pierwszy raz spotkali się dopiero na dwa dni przed objawieniem się Matki Najświętszej. Nic dziwnego, byli tak różni, że nawet gdyby się gdzieś zobaczyli, nie zauważyliby swojej obecności.
- Kościół jest tam, gdzie są ludzie, i tak powinno być także w mediach społecznościowych - podkreśla prof. Monika Przybysz z UKSW. W rozmowie z KAI medioznawca wyjaśnia, jak Kościół coraz lepiej wykorzystuje nowe media, m.in. dzięki księżom i influencerom obecnym na Instagramie, TikToku i YouTubie. Okazją do rozmowy jest obchodzony w Kościele w Polsce w najbliższą niedzielę Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu.
Anna Rasińska (KAI): Jak powinna wyglądać profesjonalna komunikacja Kościoła w mediach? Co w tej kwestii jest najważniejsze?
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.