Polka, wybrana do odczytania jednej z intencji modlitwy wiernych podczas Mszy św. rozpoczynającej obchody Jubileuszu Młodzieży, przyjechała Rzymu z grupą z parafii pw. św. Jakuba w Sośnicowicach. „Pomysł na przyjazd na jubileusz zrodził się w naszych głowach podczas spotkania młodzieży z ministrantami i ministrantkami z naszej parafii– wspomina Karolina Mandak w rozmowie z mediami watykańskimi – Zebraliśmy pieniądze, sprzedając ciasta i różne rzeczy wyprodukowane przez nas i przez naszego księdza wikarego”.
„Wszyscy jesteśmy rodziną”
Gdy po dwudziestogodzinnej podróży autokarem młodzi pielgrzymi dotarli do Rzymu, od razu poczuli wyjątkową atmosferę zbliżającego się spotkania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Jest tutaj bardzo pięknie. Wszyscy ludzie się bardzo jednoczą – mówi Karolina - Kogo by nie minąć, to czuć, że jesteśmy tutaj wszyscy w jednym celu i naprawdę czuć przyjaźń między ludźmi, mimo że często się nie rozumiemy. To naprawdę piękne, że można przejść się ulicami tak pięknego miasta, widzieć tych wszystkich ludzi i wiedzieć, że wszyscy są tutaj po coś i że są tutaj w dobrym celu.”
Młodzi Polacy od początku spędzają czas z rówieśnikami z innych krajów. „Wczoraj na przykład spotkaliśmy się z grupą z Czech i z Argentyny. Graliśmy razem na gitarze, zaśpiewaliśmy „Abba, Ojcze” i poczuliśmy, że wszyscy jesteśmy braćmi i jesteśmy jedną rodziną”.
Radość i świadectwo
Dla młodego pokolenia to umocnienie w wierze, ale też świadectwo dla wszystkich, którzy niepokoją się o przyszłość Kościoła. „Tutaj widać, że wiara wśród młodych ludzi jest ciągle żywa i jest ich naprawdę dużo – podkreśla lektorka – Życzę wszystkim takiej radości, jaką mają wszyscy uczestnicy jubileuszu”.