Reklama

Wiadomości

Wołanie o chrześcijańską edukację

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Problem edukacji jest zawsze aktualny, wszak to dziedzina życia nieodłącznie związana z przyszłością człowieka, narodów i świata. Coraz częściej jesteśmy świadkami deprawacji, cynizmu i deptania odwiecznych wartości, zwłaszcza skarbów wiary i moralności chrześcijańskiej. Dlatego potrzebne jest wołanie o chrześcijańską edukację. Mocnym głosem na tym polu jest najnowsza książka abp. Stanisława Wielgusa pt. „O chrześcijańską edukację”.

Książka jest rodzajem wypisów z wcześniej opublikowanych prac. Zaskakuje aktualność słów, wypowiedzianych dawno, ale z niezwykłą precyzją ukazujących współczesność. Słowa te kształtują w czytelnikach i słuchaczach umiejętność dostrzegania przesłanek zła, ukierunkowują na dobro oraz ukazują możliwości wyjścia z sytuacji kryzysowych. Są też bardziej szczegółowe odniesienia do zadań edukacyjnych, rozpoczynających się w środowisku rodzinnym, przez edukację szkolną, po tę akademicką. Wszystko z ukierunkowaniem na dojrzałość intelektualną, duchową, moralną, emocjonalną, psychiczną, społeczną etc. W czasach zamętu ideologicznego, który przeżywamy, szerzenia się poprawności politycznej i wojującego sekularyzmu wołanie o edukację chrześcijańską staje się bardzo aktualne i potrzebne, bo „nie ma innego ratunku dla tej cywilizacji, jak tylko jej dogłębne, duchowe odrodzenie” (s. 52). Sprzężenie chrześcijaństwa z nauką doprowadziło do rozwoju cywilizacyjnego świata. Stąd też wynika potrzeba chrześcijańskiej edukacji w epoce informatyki i nowych technologii.

Abp Stanisław Wielgus, „O chrześcijańską edukację”, Wydawnictwo Diecezjalne i Drukarnia w Sandomierzu, ul. Żeromskiego 4, 27-600 Sandomierz, tel. (15) 644-04-00, e-mail: zamowienia@wds.com.pl, www.wds.pl.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-10-14 15:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele? Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze. Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje. To prawda. A Zieliński się uparł. Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił. Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia? To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem. Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania. To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić. Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych… Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił. FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!
CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa: w Ziemi Świętej ujawnia się moc szatana

Ziemia Święta, będąca miejscem najwyższego objawienia i manifestacji Boga, jest również miejscem najwyższego ujawnienia się mocy szatana - mówił łaciński patriarcha Jerozolimy kard. Pierbattista Pizzaballa podczas Mszy św., jaką odprawił w klasztorze benedyktynów w Abu Gosz w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

Hierarcha odniósł się do trwających w Ziemi Świętej „miesięcy pełnych bólu” z powodu wojny. Podkreślił, że nie pozwalają one na „wygłaszanie przemówień o pokoju w sposób słodki i abstrakcyjny, a więc niewiarygodny, ani na ograniczanie się do kolejnych analiz lub skarg”. Trzeba raczej w tym dramacie, który szybko się nie zakończy, trwać jako ludzie wierzący.
CZYTAJ DALEJ

Szykuj się rodzicu! Zmiany, które czekają szkoły w roku szkolnym 2025/2026

2025-08-15 23:10

[ TEMATY ]

korepetycje z oświaty

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Nadchodzący rok szkolny przyniesie w polskiej edukacji szereg istotnych zmian. Ministerstwo Edukacji Narodowej pod kierownictwem Barbary Nowackiej przygotowało m.in. nową podstawę programową dla wybranych przedmiotów, wprowadziło nowe przedmioty i zreorganizowało kalendarz roku szkolnego.

Choć zmiany - w założeniu - mają na celu unowocześnienie i uatrakcyjnienie nauki, nie brakuje pytań i wątpliwości ze strony dyrektorów, nauczycieli oraz rodziców czy zamiast uporządkowanego planu będziemy mieć bałagan, opóźnienia i nieprzemyślane zmiany, które szczególnie uderzą w nauczycieli historii, religii/tyki i samych uczniów. Przyjrzyjmy się ośmiu kluczowym zmianom i ich potencjalnym konsekwencjom.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję