Wspaniałym świadectwem historii stała się uroczystość odsłonięcia i poświęcenia Pomnika Matki Polki Sybiraczki, która 16 września odbyła się na cmentarzu w Gryfinie w 75. rocznicę agresji Rosji na Polskę.
Reklama
Zajęcie blisko połowy terytorium II RP przez współpracujący z III Rzeszą ZSRR spowodował zastosowanie wobec wszystkich zamieszkujących te obszary narodów zasady zbiorowej odpowiedzialności. Pierwszych obywateli polskich, blisko 55 000 uchodźców z centralnej i zachodniej Polski, wysiedlono już w październiku 1939 r. Przesiedlono ich do wschodnich obwodów Białoruskiej i Ukraińskiej SRR w ramach tzw. rozładowywania miast kresowych. Pierwsza deportacja miała miejsce 10 lutego, kolejne 13-14 kwietnia oraz na przełomie maja i lipca 1940 r. Ostatnia odbyła się w maju i czerwcu 1941 r., tuż przed rozpoczęciem kampanii Barbarossa przeciwko ZSRR przez III Rzeszę. Pierwsze trzy dzielił przedział dwóch miesięcy niezbędny na dojazd przygotowanych wcześniej składów z zesłańcami do miejsc przymusowego ich osiedlenia i powrót po nową grupę. W tym czasie przygotowywano wszystkie niezbędne rozkazy i plany odnośnie przebiegu akcji i miejsc rozlokowania kolejnych kontyngentów. W sumie w ciągu 15 miesięcy radzieckiej okupacji w wyniku masowych deportacji na Wschód trafiło co najmniej 330-400 tys. osób. Do tego doliczyć należy osadzonych w więzieniach, skazanych i zesłanych do obozów pracy przymusowej, jeńców wojennych, młodzież wcieloną do Armii Czerwonej i wszystkich wywiezionych mniej lub bardziej przymusowo do pracy w radzieckich fabrykach i kopalniach. W sumie otrzymamy orientacyjną liczbę ok. 700 000, czy nawet 1 mln obywateli II RP, którzy w okresie wrzesień 1939 czerwiec 1941 r. dostali się w tryby radzieckiego systemu terroru.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Gryfiński Oddział Zachodniopomorskiego Związku Sybiraków im. św. Rafała Kalinowskiego podjął inicjatywę ufundowania pomnika oddającego hołd wszystkim matkom sybiraczkom. Jak mówi Antoni Rak, przewodniczący oddziału i główny inicjator budowy pomnika: „Sybiracy poprzez budowę pomnika pragną oddać dozgonną pamięć matkom sybiraczkom bohaterkom Golgoty Syberyjskiej. Ten hołd jest im należny nie tylko dlatego, że były Polkami, ale i za to, że swoim heroizmem i bohaterstwem na zesłaniu uratowały dziesiątki tysięcy swoich dzieci. Było to pokolenie, którego nie złamały lata sowieckich zesłań, więzień i łagrów. My, polskie dzieci, nazywane «małymi sybirakami» zawdzięczamy swoim matkom patriotyczną postawę, daninę krwi i życia, godność i to, że przetrwaliśmy tę katorgę. Ufundowany pomnik jest patriotycznym znakiem pamięci narodowej o losach i bohaterskim cierpieniu Polaków w walce o niepodległość. Pomnik, który stawiamy na tzw. Golgocie Wschodu, która od wielu lat jest na gryfińskim cmentarzu symbolem miłości do Polski, będzie odtąd także miejscem nauki historii i pamięci dla młodego pokolenia, gdyż sybiracy odchodzą, a pomniki zostają”.
Rzeźba przedstawia kobietę matkę z dwojgiem dzieci. Jedno dziecko trzyma matka na ręce, a drugie wspina się ku górze po chleb. W drugiej ręce matka trzyma „pajok” czyli pajdę chleba. Jest to postać zwycięska, opiekuńcza i dumna, patrząca z optymizmem w przyszłość. Jej wykonawcą jest artystka-rzeźbiarka z Gdańska Izyda Srzednicka-Sulkowska. Uroczystość na gryfińskim cmentarzu zgromadziła wielu znamienitych gości, przede wszystkim sybiraków, kombatantów, przedstawicieli parlamentu, duchowieństwa, służb mundurowych, władz samorządowych powiatu i gmin Gryfino oraz Chojna, poczty sztandarowe, kompanię honorową WP, orkiestrę wojskową delegacje szkół i wielu instytucji. Zaproszeni goście wsłuchali się w historię sowieckiej agresji na Polskę, a także we wspomnienia z „nieludzkiej ziemi syberyjskiej”. Uroczystej Mszy św. przewodniczył delegat Księdza Arcybiskupa ks. kan. dr hab. Grzegorz Wejman, prof. US, w asyście ks. prał. Br. Kozłowskiego, ks. prał. A. Chodakowskiego, ks. prał. D. Knapika, ks. kan. K. Łukjaniuka, ks. kan. R. Gołębiowskiego, ks. B. Gurgula i ks. M. Kozickiego. W słowie Bożym ks. prof. G. Wejman, nawiązując do historii zesłań, uświadomił gehennę wszystkich, którzy przeszli przez dramatyczny czas naszej historii. Oddał również hołd matkom Polkom, sybiraczkom, akcentując wartość i znaczenie pamięci historycznej wśród młodego pokolenia. Po Eucharystii odczytano akt erekcyjny, podpisano go, umieszczono w cokole pomnika, a następnie grono sybiraków wraz z duchownymi i burmistrzem Gryfina H. Piłatem odsłonili pomnik. Główny celebrans ks. kan. G. Wejman dokonał poświęcenia pomnika, a kolejnym wzruszającym akcentem były występy chóru „Kombatant” ze Szczecina oraz dzieci ze Szkoły Podstawowej z Radziszewa im. Małych Zesłańców Sybiru z inscenizacją: „To o Was, bezimienne”.
„My dzieci Sybiru i Kazachstanu zesłane wraz z Matkami, bądź tam urodzone i wychowane, oddajemy hołd Matkom za to, ze ocaliły nas na zesłaniu od niechybnej śmierci, za powrót do Ojczyzny, polskość i religijność”. To przesłanie stało się mottem gryfińskiej uroczystości i od tej pory niech stanie się przyczynkiem do nieustannej, głębokiej refleksji nad ofiarą Syberii.