Konkurs „Papież Franciszek w oczach dzieci” przeszedł do historii
Zakończyła się 10. edycja konkursu „Papież Franciszek w oczach dzieci” organizowanego przez fundację Pro Arte Christiana z Kalisza. „Ten konkurs przeszedł już do historii” - powiedział organizator i pomysłodawca tego wydarzenia, Maciej Konieczny.
Sami byliśmy bardzo zaskoczeni z wyboru nagrodzonych prac, tym bardziej, że jedna z nagród poleci do Nowego Jorku w USA.
To wielki zaszczyt, że przez dziesięć edycji brało udział w konkursie tak wiele dzieciaków (2687) z Polski, Chin, Kazachstanu, Litwy, Niemiec, Ukrainy, Hiszpanii, Belgii i USA. Niektórzy otrzymali różańce od Papieża Franciszka. I tylko raz Papież Franciszek widział nagrodzone prace.
W 10. jubileuszowej edycji konkursu wzięło udział 159 uczestników z Polski, Litwy, Ukrainy i Stanów Zjednoczonych. Mimo choroby Papieża Franciszka fundacja zorganizowała kolejną edycję konkursu, który miał na celu przedstawienie w sposób plastyczny postaci papieża. Dzieci zawsze były bardzo kreatywne i malowały Ojca świętego po swojemu: grającego w piłkę, lecącego samolotem, idącego w góry, z dziećmi czy zatopionego w modlitwie.
Jury pod przewodnictwem profesor UAM dr hab. Moniki Kostrzewy z Wydziału Pedagogiczno Artystycznego w Kaliszu postanowiło przyznać nagrody:
w kategorii przedszkola: III nagroda Martyna Lewicz ze Szczepidła, II nagroda Kornel Kryś z Kalisza, I nagroda Aleksandra Wróbel z Medyki.
W kategorii szkoła podstawowa: III nagroda Anna Kierkało z Medyki, II nagroda Zofia Karolczyk z Kolnicy koło Brudzew, a I nagroda Nataniel Cywiński z Nowego Jorku – USA.
Laureaci tegorocznej edycji otrzymali nagrody: banknoty kolekcjonerskie, srebrne monety kolekcjonerskie, numizmaty kolekcjonerskie, książki, albumy, przybory do malowania i rysowania oraz słodycze. Nagrody wysłano pocztą kurierską.
Jury zwróciło uwagę na różnorodność plastycznych interpretacji osoby papieża Franciszka. W nagrodzonych pracach jury znalazło radość młodych twórców i dziecięcą pogodę ducha.
Honorowy Patronat nad konkursem objął J.E. arcybiskup Antonio Filipazzi, nuncjusz apostolski w Polsce i J.E. biskup Damian Bryl, biskup kaliski.
Celem konkursu jest popularyzowanie postaci Papieża Franciszka wśród dzieci oraz motywowanie do pracy twórczej, rozwijanie wyobraźni artystycznej i zainteresowań
w zakresie sztuk plastycznych.
Czas trwania konkursu: od 1 września 2020 r. do 30 października 2020 r.
Są sytuacje, które zapraszają do poważnych rozważań. Zmuszają człowieka do zastanowienia się nad tym, co było i co może się stać, co robił i czy miało to sens, a jeśli miało, to jaki. Pyta się też, czy nie utracił talentów otrzymanych od Boga, czy dobrze wykorzystał swój czas, czy życia nie zmarnował. Czy wykorzystał wszystkie możliwości, by czynić dobro, podnosić na duchu, pocieszać, umacniać tych, którzy byli w potrzebie?
Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie».Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Co wyszliście obejrzeć na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po co więc wyszliście? Zobaczyć proroka? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: „Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę”. Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on».
13 grudnia we współczesnej historii Polski zapisał się już podwójnie. Tego dnia wspominamy początek stanu wojennego, który był krwawym zdławieniem „karnawału Solidarności”.
Warto przy tej okazji pamiętać, że na początku ten ruch rozwijał się tak bardzo energicznie dzięki realnej solidarności, tej przez małe „s” między ludźmi, wielkiej nadziei i entuzjazmie wynikającym z oczekiwanej zmiany. Byliśmy my i oni, i ci „oni” zaczęli realnie obawiać się, że sytuacja wymknie im się spod kontroli. Stąd te dwa kluczowe ruchu, czyli zdławienie oporu oraz selekcja opozycji na tę „radykalną” (niebezpieczną dla komunistów, ich losu, władzy i bogactwa) i tę „konstruktywną”. Dokładnie ten podział opisują historycy, ale do dziś może zobaczyć to każdy z nas. Politycy odwołujący się do nurtu antykomunistycznego i „Solidarności” można łatwo podzielić na tych, co się z „wrogiem” dogadali albo z nim współpracowali i na tych, co nie zdradzili pragnienia wolności i mają go w sobie do dziś, gdy wyzwania są inne, acz sprowadzają się do tych samych pytań o suwerenność państwa i wolność obywateli. Jedni chcieli gen. Wojciecha Jaruzelskiego, Czesława Kiszczaka i innych odpowiedzialnych za stan wojenny skazać, a drudzy ich bronili, zapraszali na salony, a później z honorami pochowali.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.