Reklama

Wczoraj, dziś, jutro

W cieniu dobrego drzewa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ukochany wnuczek Niedzieli wreszcie odwiedził dziadków. Po zagranicznych wojażach przyszedł czas na rodzinną sielankę pod swojskim drzewem. Wakacyjny domek na ogródkach działkowych z dość pokaźną lipą nie aspirował, oczywiście, do czarnoleskiego dworku, ale miał wszystko, co potrzebne, aby się odstresować i wypocząć po całym tygodniu pracy.

– No, opowiadaj! Co tam zwiedzałeś? – niecierpliwie zagadnął wnusia Niedziela, rozlewając ciemny kompot z czereśni do „biedronkowych” szklanek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Najmłodszy Niedziela leniwie przeciągnął się na drewnianym leżaku. Upił trochę kompotu i powiedział: – Dziadku, jak to dobrze mieć w czasie upału choć trochę cienia. Tam, gdzie byłem, trudno było go znaleźć, a upał był jeszcze większy niż ten teraz u nas.

Niedziela tylko się uśmiechnął. Upał przecież kojarzył mu się ze żniwami, kręceniem powróseł, przewracaniem, grabieniem i kopieniem siana, młócką, więc rzekł do wnuczka: – Upalne lato po doświadczeniach żniwnych na polu twojego pradziadka oczywiście kojarzy mi się z pragnieniem chłodu, jaki daje cień, ale w tamtych latach przy takiej robocie myślenie o nim było co najmniej niestosowne...

– Nie rozumiem – przerwał wnuczek.

Reklama

– Ale za to już po pracy – kontynuował Niedziela – jakże rozkosznie było wrócić pod cień jabłoni. O, jak dobrze i wspaniale było smakować zimną zbożową kawę, której aromat i barwa miały w sobie rzeczywiście coś cieniastego... Och, chciałem powiedzieć: cienistego.

Wnuk Niedzieli parsknął śmiechem. Nie wiedział, czy dziadek mówi poważnie, czy ironizuje, jak to miał w zwyczaju czynić niejednokrotnie w rozmowach nie tylko w gronie rodzinnym. Ale uwielbiał dziadkowe wspominki. Zawsze fakty z przeszłości w jego wersji nabierały niepowtarzalnego klimatu.

– Dziadziu, to myślenie o cieniu było zakazane? – zapytał prowokacyjnie.

– Nie, wnusiu, ale praca była ważniejsza niż nasze wygody.

– Ale ja, zwiedzając upalną grecką wyspę, też wykonałem kawał dobrej roboty... Więc chyba mam prawo do osobistego cienia w rodzinnym gronie – zawadiacko obruszył się najmłodszy Niedziela.

– U nas, mój kochany, zawsze znajdziesz miejsce, aby się schronić przed palącym słońcem... I to nie tylko naszego kraju.

I znowu wnuczek Pana Niedzieli nie wiedział, czy dziadek mówi serio, czy sobie kpi. A żeby dać sobie czas do namysłu, jeszcze wygodniej ułożył się na leżaku i spojrzał w koronę pachnącej lipy, która pochylała się nad nimi, jakby przysłuchując się rozmowie.

– Dziadku, a co tam u babci w pracy?

– Martwisz się, czy daje sobie radę na nowym stanowisku?

– Będąc na greckiej wyspie, doceniłem wartość cienia. Do tej pory mogłem go mieć pod dostatkiem, ale tam... Nawet najmniejsze drzewko było błogosławieństwem dla wędrowca.

Reklama

– Teraz babcia rzeczywiście dosłownie i w przenośni pracuje w upale, bo do tej pory zawsze pracowała jakby w cieniu – znowu nie wiadomo, z jaką intencją odpowiedział Niedziela.

– Dobrze by było, aby usiadła razem z nami pod lipą... – leniwie wymruczał swoje pragnienie wnuczek.

– W cieniu dobrego drzewa? Czemu nie! – filozoficznie dodał Pan Niedziela, spoglądając niecierpliwie na zegarek.

2014-08-12 13:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Defibrylator AED w kościele: praktyczny wymiar przykazania miłości bliźniego

2025-12-04 10:43

[ TEMATY ]

defibrylator AED

w kościele

przykazanie

miłość bliźniego

Materiał sponsora

Defibrylator AED w kościele

Defibrylator AED w kościele

Z tego artykułu dowiesz się:

•dlaczego kościół jest miejscem szczególnego ryzyka nagłego zatrzymania krążenia;
CZYTAJ DALEJ

Wspomnienie św. Barbary – dziewicy i męczennicy

[ TEMATY ]

św. Barbara

Archiwum parafii w Trzebini

Obraz św. Patronki

Obraz św. Patronki

Kalendarz katolicki wspomina 4 grudnia św. Barbarę – dziewicę i męczennicę. Mimo że należy do najpopularniejszych i najbardziej onych świętych, niewiele wiemy o jej życiu a nawet nie mamy historycznych dowodów na to, że w ogóle istniała, jej życiorysy opierają się bowiem głównie na legendach narosłych w ciągu wieków.

Jeden z przekazów mówi, że była ona córką bogatego kupca Dioskura, żyła w Nikomedii nad Morzem Marmara (dzisiejszy Izmit w płn.-zach. Turcji) i miała ponieść śmierć męczeńską w 306 r. za to, że mimo gróźb i ostrzeżeń nie chciała się wyrzec wiary w Trójcę Świętą. Dlatego często jest przedstawiana na ilustracjach na tle symbolicznej wieży więziennej o trzech oknach.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: ochrona zdrowia to nie jest przestrzeń do politycznych trików i chwytów

2025-12-05 10:28

[ TEMATY ]

Prezydent Karol Nawrocki

PAP/Leszek Szymański

Ochrona zdrowia to nie jest przestrzeń do politycznych trików i chwytów - powiedział prezydent Karol Nawrocki podczas szczytu zdrowotnego „Na ratunek ochronie zdrowia”. Dodał, że piątkowy szczyt zdrowotny jest odpowiedzią na „głęboki kryzys w ochronie zdrowia, z jakim mamy do czynienia”.

W piątek w Pałacu Prezydenckim odbywa się szczyt zdrowotny „Na ratunek ochronie zdrowia”. Dzień wcześniej odbył się szczyt medyczny „Bezpieczny pacjent” zorganizowany przez minister zdrowia Jolantę Sobierańską-Grendę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję