Reklama

Wiadomości

Pożar w Biebrzańskim PN rozszerza się

Ok. 400 ha terenu obejmuje pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym - poinformowała PAP w poniedziałek rano mł. ogn. Justyna Kłusewicz, rzecznik prasowy podlaskiego komendanta wojewódzkiego PSP. W nocy teren był monitorowany przy użyciu dronów, od rana w akcji znowu będą używane śmigłowce i samolot gaśniczy.

2025-04-21 07:08

[ TEMATY ]

Biebrzański PN

PAP/PSP/mł. asp. Łukasz Rutkowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Według informacji podawanych w niedzielę wieczorem, pożarem objęty był obszar o powierzchni ponad 60 ha, ale się powiększał. Poranne szacunki strażaków mówią o obszarze ok. 400 ha.

W nocy teren był dozorowany, strażacy - wspierani też przez wojsko - używali dronów. "Działania w nocy były prowadzone, ale oczywiście na mniejszą skalę, niż w ciągu dnia" - powiedziała Kłusewicz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało alert do osób przebywających na terenie podlaskich powiatów: augustowskiego, grajewskiego i monieckiego o treści "Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Nie zbliżaj się do zagrożonego terenu. Stosuj się do poleceń służb".

Pożar trzcinowisk w Biebrzańskim Parku Narodowym wybuchł w niedzielę po południu na styku powiatów: augustowskiego i monieckiego. Na wniosek komendanta wojewódzkiego PSP wojewoda podlaski powołał sztab kryzysowy; do działań zostali włączeni - oprócz strażaków zawodowych i OSP z regionu - również strażacy z tzw. centralnego odwodu operacyjnego oraz z tzw. modułu GFFF (ang. Ground Forest Fire Fighting) Poland, czyli wyszkoleni do gaszenia pożaru lasu z ziemi, bez użycia pojazdów.

Pożar ma miejsce w trudnodostępnym terenie, gdzie nie można dojechać ciężkim sprzętem. Dlatego używane są specjalistyczne pojazdy Sherp do dowożenia ludzi i sprzętu.

W niedzielę w działaniach brało udział ok. 180 strażaków. Wspierają ich służby leśne, parkowe i żołnierze WOT. Używany był śmigłowiec i samolot gaśniczy Lasów Państwowych; według zapowiedzi, w poniedziałek ma być użytych więcej śmigłowców, w tym Black Hawk policji. Rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa poinformował, że Black Hawk wyposażony w worek do zrzucania wody dotrze w miejsce pożaru z Warszawy ok. godz. 7 rano.(PAP)

rof/ dki/

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Strażacy: pożar nad Biebrzą opanowany, trwa dogaszanie, ale akcja się nie kończy

Pożar kilku tysięcy hektarów bagiennych łąk i lasu w Biebrzańskim Parku Narodowym mamy opanowany; trwa dogaszanie pogorzeliska i pojedynczych punktów, gdzie jeszcze jest ogień - poinformował w piątek po południu komendant wojewódzki PSP w Białymstoku Jarosław Wendt.

Na konferencji prasowej w Goniądzu (Podlaskie), podsumowując dotychczasowe działania ratowniczo-gaśnicze zaznaczył, że akcja na razie się nie kończy i będzie trwała przynajmniej do rana w sobotę. Wtedy podjęta zostanie decyzja o dalszych działaniach.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Papież Leon XIV na Mszy św. i obiedzie u augustianów

2025-05-13 13:25

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP

Papież Leon XIV opuścił we wtorek mury Watykanu i udał się do pobliskiego Instytutu Patrystycznego Augustianum, czyli uczelni swojego macierzystego zakonu - podała Ansa. Wtorek, który zgodnie z tradycją jest dniem odpoczynku papieża, spędził ze swoimi współbraćmi. Był u nich na Mszy św. i na obiedzie.

Podziel się cytatem Było to kolejne wyjście nowego papieża z Watykanu. W sobotę udał się do prowadzonego przez augustianów sanktuarium w miejscowości Genazzano pod Rzymem. Był także w rzymskiej bazylice Matki Bożej Większej, gdzie oddał hołd papieżowi Franciszkowi przy jego grobie.(PAP)
CZYTAJ DALEJ

Zamach na Jana Pawła II w świetle fatimskiego orędzia

2025-05-13 08:01

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Fatima

zamach

Włodzimierz Rędzioch

Dla Jana Pawła II Fatima nie była jedynie portugalskim sanktuarium ani wspomnieniem z dzieciństwa. Była żywym przesłaniem, duchowym kierunkowskazem, który papież odczytywał jako osobiste powołanie i misję wobec świata. W dramatycznych, ale też wzniosłych wydarzeniach swego pontyfikatu dostrzegał znaki opatrzności, które na nowo przypominały o pilnej potrzebie modlitwy, nawrócenia i pokoju.

13 maja 1981 roku, w chwili gdy Ojciec Święty pozdrawiał wiernych zgromadzonych na Placu św. Piotra, padły strzały. Był to dzień, który miał się zapisać nie tylko w historii pontyfikatu Papieża Polaka, ale także w duchowej mapie jego życia. Data zamachu - 13 maja - zbiegała się z rocznicą objawień Matki Bożej w Fatimie z 1917 roku. Zbieżność ta dla papieża nie była przypadkowa. „Jedna ręka strzelała, a inna prowadziła kulę" - powiedział później, wskazując na cudowne ocalenie jako dzieło Maryi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję