Reklama

Aspekty

Rok kościelny kalendarzem liturgicznym opisany

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 3/2014, str. 6

[ TEMATY ]

książka

Archiwum ks. Andrzeja Hładkiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. ADRIAN PUT: – Decyzją bp. Stefana Regmunta został Ksiądz wyznaczony na redaktora diecezjalnego kalendarza liturgicznego. Proszę powiedzieć, czym jest ten kalendarz i czym różni się od „Kalendarza rzymskiego” i „Kalendarza diecezji polskich”?

Reklama

KS. ANDRZEJ HŁADKI: – Dziękując bp. Stefanowi Regmuntowi za zaufanie, z jego upoważnienia przygotowywałem z pomocą Jacka Samociaka z Sulechowa „Kalendarz liturgiczny diecezji zielonogórsko-gorzowskiej” na 2014 r. Zawsze należy pamiętać, że to biskup diecezjalny, u nas bp Stefan Regmunt, jest głównym autorem i inspiratorem życia religijnego. W kilku słowach opisując kalendarz diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, trzeba by sięgnąć do opracowań, które naświetlają nam szerzej istotę kalendarza liturgicznego. Nie widzimy tu tylko ułożonych według miesięcy i dni katalogów świętych czy obchodów. Istotę kalendarza liturgicznego oddaje bardzo trafnie wskazówka z Ogólnych Norm Roku Liturgicznego i Kalendarza (ONRLK 1): „Kościół święty w ustalonych dniach w ciągu całego roku” obchodzi święte wspomnienie zbawczego dzieła Chrystusa. Każdego tygodnia Kościół obchodzi pamiątkę Zmartwychwstania Pańskiego w dniu, który nazywa się Pańskim, a raz do roku czci je razem z jego błogosławioną Męką w największą uroczystość Paschy”.
Wspomnę, że kalendarz gregoriański powstał m.in. właśnie dlatego, że kalendarz juliański z 45 (46) roku przed Chrystusem posiadał niewielkie opóźnienie w stosunku do roku zwrotnikowego (11 minut na rok, co w ciągu 128 lat dawało 1 dzień) i dlatego, by być jak najbliżej równonocy wiosennej (24 lutego), wobec której ustala się Wielkanoc, doszło do reformy ogólnie nazywanej kalendarzem gregoriańskim. To przeżywanie świąt paschalnych i istoty niedzieli nie powinno być przysłaniane innymi obchodami.
Wracając do istoty pytania o „Kalendarz rzymski”, to zawiera on cały cykl obchodów, czyli misterium zbawcze przeżywane w ciągu roku liturgicznego, następnie obchody świętych czczonych powszechnie. „Kalendarz diecezji polskich” wraz z notyfikacjami uwzględnia obchody liturgiczne, których ranga może być inna dla poszczególnych diecezji. Kalendarz liturgiczny naszej diecezji zawiera bardzo wiele informacji dotyczących Kościoła lokalnego. Mogę wspomnieć choćby o odpustach wszystkich parafii, daty śmierci prezbiterów naszej diecezji, obchody w sanktuariach, pielgrzymki, wskazania Biskupa Diecezjalnego, ogłoszenia ważne dla parafii i funkcjonowania urzędów diecezjalnych, także obchody znaczące dla naszej diecezji.

– Ksiądz już wcześniej uczestniczył w pracach redakcyjnych kolejnych kalendarzy. Proszę powiedzieć, jak powstaje taki kalendarz?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Odpowiem w ten sposób. Mam w pamięci moich czcigodnych poprzedników, z których koniecznie muszę wymienić ks. kan. Romana Litwińczuka i ks. prał. Zbigniewa Kobusa i nie przypuszczałem, że będę kiedyś redaktorem kalendarza, który widziałem, jak powstaje. W telegraficznym skrócie mogę powiedzieć, że kalendarz liturgiczny to nie tylko manualne przesuwanie o jeden daty dni czy nawet umieszczanie pod danymi dniami czytań z roku A, B lub C w niedziele i uroczystości oraz serii I i II czytań w dni w ciągu roku, ale to także synchronizacja formularzy mszalnych świąt, wspomnień. Poza tak zwanymi dniami powszednimi, praktycznie każdy dzień to osobna, niepowtarzalna kompozycja. W tym roku udało się to, że przeredagowane zostały wspomnienia dowolne, korygowane prefacje, m.in. dodany rozdział XII Wstępu (gdzie są m.in. wyjaśnienia na temat zapalanych świec na ołtarzu, obowiązku przykrywania kielicha welonem i inne), poprawione daty śmierci prezbiterów i kleryków, odpusty w nowych parafiach, nie wspominając kwestii błogosławieństw oraz odpustów i Mszy wotywnych. Przy tej pracy zaangażowany był wspomniany Jacek Samociak wraz z żoną Wiolettą, którym jestem bardzo wdzięczy. Długimi nocami także drogą e-mailową i w czasie sesji telefonicznych prowadziliśmy korektę, którą głównie (na poziome już edytorskim) zajmował się dyrektor wydawnictwa naszej diecezji ks. kan. Piotr Bortnik, który wkładał bardzo wiele serca i czasu, by kalendarz był jak najlepiej wydany.

– Czy kalendarz liturgiczny jest skierowany tylko do księży?

– Kalendarz ten nie jest wydawany w zbyt dużym nakładzie, więc w większości zaopatrują się w niego prezbiterzy naszej diecezji, ale oprócz księży i przydziału na kościoły parafialne (do zakrystii) adresatami są wszyscy, którzy pragną pogłębiać życie Boże w sobie także przez formację liturgiczną. Nikt nie jest wykluczony z grona czytelników.

– Skąd wiemy, z jakiego formularza odprawić Mszę św., kiedy tego samego dnia zbiega się kilka wspomnień czy uroczystości?

– ONRLK w numerze 60. wskazują: „Jeżeli kilka obchodów liturgicznych zbiega się w tym samym dniu, pierwszeństwo ma ten, który zajmuje wyższe miejsce w Tabeli dni liturgicznych”. Jest więc specjalna tabela, a nazywa się ona Tabela Pierwszeństwa Dni Liturgicznych i na jej podstawie ustala się, który obchód liturgiczny ma pierwszeństwo, a który w danym roku zostanie pominięty lub przesunięty.

– Nasz diecezjalny kalendarz jest bardzo obszerny. To aż 320 stron formatu notesowego. Co konkretnie znajduje się w kalendarzu i dlaczego warto do niego sięgać?

– Odpowiedź na pytanie, co się w kalendarzu liturgicznym naszej diecezji znajduje, jest zarazem sugestią, dlaczego warto go mieć i z niego korzystać. Nie wymienię wszystkich 33 punktów Wstępu, a poza kalendarium obchodów liturgicznych są także wybrane błogosławieństwa, formuły sakramentalne. Wspomnę tylko, że pośród kilkudziesięciu punktów Wstępu na prawie 70 stronach znajdziemy m.in. wykaz ksiąg liturgicznych, nowe sformułowanie przykazań kościelnych i wykładnię dla przykazań I i IV, zatwierdzone zwyczaje liturgiczne, mocno bym wyakcentował punkt XII – wskazania liturgiczne oraz punkt XXXIII, w którym umieściłem fragmenty z wykazu odpustów.

* * *

Ks. Andrzej Hładki, redaktor „Kalendarza liturgicznego diecezji zielonogórsko-gorzowskiej”

2014-01-16 15:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nadszedł czas łaski

Co jest źródłem wzrostu duchowego? Na to pytanie odpowiada w swojej najnowszej książce s. Agnieszka Szymańska.

Wiele niepokojów w Kościele wynika z tego – jak zauważa autorka – „że pobożność nie idzie w parze z wiedzą”. Dlatego rozwój życia duchowego powinien być oparty „nie tylko na praktyce życia wiarą, ale również na zdobywaniu wiedzy religijnej”. Zaproponowana przez nią odpowiedź na tak zdefiniowane wyzwanie współczesności jest nieoczywista, bo kieruje nas w stronę XIX-wiecznej mistyki, a dokładniej rzecz ujmując – ku duchowości bł. Honorata Koźmińskiego. Ojciec Koźmiński był niestrudzonym rekolekcjonistą i misjonarzem ludowym, człowiekiem, który bezgranicznie zaufał Bogu. Swoim duchowym doświadczeniem dzielił się słowem nie tylko mówionym, ale również pisanym. Okazał się płodnym twórcą, pozostawiając po sobie dzieła, które łącznie wypełniły 60 728 stron. Jedno z nich – Powieść nad powieściami, które w czasach o. Koźmińskiego stało się bestsellerem – s. Szymańska uczyniła osią duchowych refleksji o łasce uświęcającej. Ojciec Koźmiński ukazał w tej książce nadzwyczajną miłość Boga do człowieka oraz solidną wiedzę teologiczną na temat fundamentów wiary, wszystko to przedstawiając w formie swoistego romansu. Powieść nad powieściami wyraża w sposób ludzki, bardziej zrozumiały miłość Oblubieńca do oblubienicy opisaną w Pieśni nad pieśniami i z tej racji jest znakomitym materiałem do pogłębionej refleksji o miłości, która przewyższa ludzką miłość.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Łódź-Głogowiec: Pielgrzymka śladami św. siostry Faustyny

2025-09-12 15:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódza

Parafia św. Faustyny w Łodzi

Powołanie to droga. Miłosierdzie to kierunek

Powołanie to droga. Miłosierdzie to kierunek

13 września wyrusza pielgrzymka biegowo–rowerowa śladami św. siostry Faustyny z Głogowca do Sanktuarium Powołania w Łodzi.

Z racji na przypadające w tym roku dwie rocznice - 120 lat urodzin Helenki Kowalskiej i 90 lat objawienia Koronki do Miłosierdzia Bożego, chętni wyruszą z miejsca narodzin św. Faustyny Kowalskiej w Głogowcu do Łodzi, gdzie młoda święta otrzymała objawienia. - Zapraszam na rodzinne przeżycie, które zostanie w pamięci! Już 13 września 2025 ruszamy na. Polecimy najpierw autokarem z Łodzi do Głogowca i stamtąd ruszymy przez Świnice Warckie ->Zgierz -> Aleksandrów Łódzki -> Łódź. Trasa ma 88 km, ale możesz pokonać tylko część. Udział jest całkowicie bezpłatny – zapewniamy transport rowerów i opiekę organizatorów. To wydarzenie dla całych rodzin – od najmłodszych po dorosłych. Zabierz żonę, dzieci, znajomych – zróbmy coś dobrego razem! – zachęca Michał Owczarski, pomysłodawca biegu. 
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję