Reklama

Niedziela Świdnicka

Pogrzeb kapłana diecezji świdnickiej

Nowa Ruda-Słupiec. Ból, refleksja i modlitwa – pożegnanie ks. ppor. Sebastiana Makucha

W sobotnie południe 22 lutego, w kościele św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Nowej Rudzie-Słupcu odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. ks. ppor. Sebastiana Makucha.

[ TEMATY ]

bp Ignacy Dec

diecezja świdnicka

pogrzeb kapłana

śmierć kapłana

ks. Sebastian Makuch

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Kondukt żałobny na cmentarz parafialny

Kondukt żałobny na cmentarz parafialny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mszy św. przewodniczył biskup senior diecezji świdnickiej bp Ignacy Dec, który wygłosił również homilię. Eucharystię koncelebrowało blisko 100 kapłanów, a w liturgii uczestniczyły liczne rzesze wiernych. Modlitwie towarzyszył śpiew chóru Beate Marie Virginis z Bielawy pod kierunkiem Anny Kupiec.

Życie się nie kończy

Pierwszy biskup świdnicki witając uczestników pogrzebowej liturgii, podkreślił znaczenie modlitwy za zmarłego kapłana. – Każda śmierć powołuje nas do refleksji i do modlitwy. – Pragniemy podziękować za jego kapłaństwo i prosić, aby Pan Jezus swoją zbawczą krwią wybielił wszystkie jego słabości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii biskup senior przywołał filozoficzne i teologiczne rozważania na temat śmierci, wskazując na jej nieuchronność, ale również nadzieję, jaką daje chrześcijańska wiara. – My chrześcijanie patrzymy na śmierć jako przejście do życia wiecznego. Wierzymy, że życie się zmienia, ale się nie kończy – przypominał biskup. Zwrócił również uwagę na życie i posługę ks. Sebastiana. – Był wikariuszem w trzech parafiach, pełnił posługę kapelana wojskowego, oddany swojej misji i ludziom.

"Drogi Księże Sebastianie..."

Reklama

Homileta poruszył także temat bólu i refleksji, jakie przyniosła niespodziewana śmierć ks. Makucha. – Drogi Księże Sebastianie, twoim niespodzianym odejściem zaskoczyłeś nas wszystkich i spowodowałeś głęboki ból i żal w naszych sercach. Zastanawiamy się, czy zrobiliśmy wszystko, aby ci pomóc wychodzić z twoich kryzysów. Może za mało modliliśmy się za ciebie. Może zabrakło tych, którzy w twoich kryzysach nie podali ci w odpowiednim czasie pomocnej dłoni. Za to dzisiaj przepraszamy. Nadzieję na twoje zbawienie pokładamy w Bogu, który jest nieskończony, nieograniczony w swoim miłosierdziu. My dzisiaj w tej Eucharystii, którą sprawujemy za ciebie, prosimy Jezusa Chrystusa, Najwyższego Kapłana, aby ci wszystko przebaczył, aby wybielił w swojej zbawczej Krwi wszystkie cienie twojego życia i aby cię zaprowadził do niebieskiego raju, abyś skruszony przed jego majestatem usłyszał od Niego słowa: „Zaprawdę powiadam ci, dziś będziesz ze mną w raju” - zakończył bp Dec.

Pożegnanie w imieniu wojska i kapłanów

Pod koniec liturgii głos zabrała ppłk Anna Czajkowska-Małachowska, dowódca 161. Batalionu Lekkiej Piechoty, do którego należał ks. Makuch jako kapelan. – Sebastianie, zawsze byłeś blisko żołnierzy - na poligonach, w miejscach ćwiczeń i przy ochronie granicy. Byłeś dla nas przyjacielem. Pozostaje nam mieć nadzieję, że kiedyś się spotkamy w domu Pana. Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią im się płaci. Będziemy pamiętać - obiecała poruszona.

W imieniu kapłanów rocznika 2015 przemówił ks. Arkadiusz Harbar, podkreślając służebną misję ks. Sebastiana. – W seminarium napisał, że chce ukazać ludziom drogę do życia wiecznego i ustrzec ich przed wiecznym potępieniem. Księże Sebastianie, dziękujemy za twoje kapłaństwo. Twoją pasją było wojsko, służba Bogu i Ojczyźnie. Teraz, wierzymy, dołączasz do zastępów niebieskich, gdzie pełnisz swoją posługę przed obliczem Najwyższego Kapłana – Jezusa Chrystusa. Niech dobry Bóg nagrodzi cię za twoje oddanie i trud kapłańskiej drogi – podsumował.

Proboszcz miejscowej parafii ks. Paweł Kuriata, zwrócił uwagę na symboliczne zamknięcie życiowego kręgu. – Wróciłeś tu, gdzie wszystko się zaczęło – do parafii, gdzie przyjąłeś sakrament bierzmowania i wzrastałeś w wierze. Wierzymy w Boże miłosierdzie i modlimy się za ciebie – podkreślił.

Ostatnia droga

Po Eucharystii kondukt żałobny przeszedł na pobliski cmentarz parafialny, gdzie spoczęło ciało ks. Sebastiana Makucha. W imieniu kapelanów Wojsk Obrony Terytorialnej przemówił jego współbrat z 162 Batalionu. – Ks. Sebastian posługiwał z entuzjazmem i wiarą. Dziś dziękujemy mu za jego kapłaństwo i modlimy się, by Chrystus, który zmartwychwstał jako pierwszy z umarłych, obdarzył go życiem wiecznym – podkreślił.

Uroczystości zakończyły się wspólną modlitwą i śpiewem „Salve Regina”.

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

2025-02-22 18:00

Ocena: +7 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Żegnamy cię i prosimy nieśmiało, abyś o nas pamiętał w niebieskim domu

[ TEMATY ]

bp Ignacy Dec

Strzegom

ks. Marek Żmuda

pogrzeb kapłana

ks. Mirosław Benedyk

Obrzęd ostatniego pożegnania poprowadził bp Adama Bałabuch.

Obrzęd ostatniego pożegnania poprowadził bp Adama Bałabuch.

Strzegom nie pamięta takiego pogrzebu. W swoją ostatnią drogę wyruszył ks. kan. Marek Żmuda. Mszy św. 6 lipca przewodniczył bp Ignacy Dec. Kapłana jedności i nadziei żegnały setki wiernych.

Ks. Marek Żmuda był pierwszym proboszczem strzegomskiej parafii pw. Najświętszego Zbawiciela Świata i Matki Boskiej Szkaplerznej. Odszedł do Domu Ojca po ciężkiej chorobie w 60 roku życia i 34 roku kapłaństwa.
CZYTAJ DALEJ

Św. Elżbieta Węgierska - patronka dzieł miłosierdzia

[ TEMATY ]

św. Elżbieta Węgierska

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych (obraz tablicowy z XV wieku)

Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych
(obraz tablicowy z XV wieku)

17 listopada Kościół wspomina św. Elżbietę Węgierską, patronkę dzieł miłosierdzia oraz bractw, stowarzyszeń i wielu zgromadzeń zakonnych. Jest świętą dwóch narodów: węgierskiego i niemieckiego.

Elżbieta urodziła się 7 lipca 1207 r. na zamku Sárospatak na Węgrzech. Jej ojcem był król węgierski Andrzej II, a matką Gertruda von Andechts-Meranien, siostra św. Jadwigi Śląskiej. Ze strony ojca Elżbieta była potomkinią węgierskiej rodziny panującej Arpadów, a ze strony matki - Meranów. Dziewczynka otrzymała staranne wychowanie na zamku Wartburg (koło Eisenach), gdzie przebywała od czwartego roku życia, gdyż była narzeczoną starszego od niej o siedem lat przyszłego landgrafa Ludwika IV. Ich ślub odbył się w 1221 r. Mała księżniczka została przywieziona na Wartburg z honorami należnymi jej królewskiej godności. Mieszkańców Turyngii dziwił kosztowny posag i dokładnie notowali skarby: złote i srebrne puchary, dzbany, naszyjniki, diademy, pierścienie i łańcuchy, brokaty i baldachimy. Elżbieta wiozła w posagu nawet wannę ze szczerego srebra. Małżeństwo młodej córki królewskiej stało się swego rodzaju politycznym środkiem, mającym pogłębić i wzmocnić związki między oboma krajami. Elżbieta prowadziła zawsze ascetyczny tryb życia pod kierunkiem franciszkanina Rüdigera, a następnie Konrada z Marburga. Rozwijając działalność charytatywną założyła szpital w pobliżu zamku Wartburg, a w późniejszym okresie również w Marburgu (szpital św. Franciszka z Asyżu). Konrad z Marburga pisał do papieża Grzegorza IX o swojej penitentce, że dwa razy dziennie, rano i wieczorem, osobiście odwiedzała swoich chorych, troszcząc się szczególnie o najbardziej odrażających, poprawiała im posłanie i karmiła. Życie wewnętrzne Elżbiety było pełną realizacją ewangelicznej miłości Boga i człowieka. Wytrwałość czerpała we Mszy św., na modlitwie była niezmiernie skupiona. Wiele pracowała nad cnotą pokory, zwalczając odruchy dumy, stosowała ostrą ascezę pokuty.
CZYTAJ DALEJ

Rozmiłowany w Bożym słowie

2025-11-16 21:55

Marzena Cyfert

Msza św. w parafii św. Alberta Wielkiego we Wrocławiu-Sołtysowicach

Msza św. w parafii św. Alberta Wielkiego we Wrocławiu-Sołtysowicach

Św. Albert Wielki patronuje franciszkańskiej parafii na Sołtysowicach. W liturgiczne wspomnienie świętego parafianie wraz ze swoimi duszpasterzami i księżmi z całego dekanatu modlili się podczas uroczystej Mszy św.

Eucharystii przewodniczył ks. Henryk Trościanko, proboszcz parafii NMP Matki Kościoła we Wrocławiu, homilię wygłosił ks. Wojciech Buźniak. Podczas uroczystości wspólnota powitała o. Romualda Trojnara, franciszkanina, który rozpoczyna posługiwanie w parafii. Modlitwą otaczano także Brata Rafała i Brata Adama, obchodzących święto zakonne.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję