Środa, 26 lutego
• Syr 4, 11-19 • Ps 119 • Mk 9, 38-40
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Apostoł Jan rzekł do Jezusa: «Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w imię Twoje wyrzucał złe duchy, i zabranialiśmy mu, bo nie chodził z nami». Lecz Jezus odrzekł: «Nie zabraniajcie mu, bo nikt, kto czyni cuda w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie. Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami».
Reklama
Uczeń Jan, a może i inny, jakby był zazdrosny, albo po prostu ma własną wizję rzeczy. On zabronił komuś wypędzać złe duchy w imię Jezusa. Jezus na to wszystko pozwala i mówi: „nikt, kto czyni cuda w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie”. Jezus wie, kiedy ktoś Go kusi, nadużywa, gdy uda je, że w Niego wierzy. Taka osoba nie może dokonać niczego wielkiego w imię Jezusa. Oznacza to również, że i złe duchy o tym wiedzą, bo w przeciwnym razie nie będą słuchać tej osoby. Takim osobom nie możemy bronić działać, ale modlić się za nie, aby Pan prowadził je przez życie, a także w kie runku komunii z innymi chrześcijanami. Zadajmy sobie pyta nie: może i mnie zdarzyło się, że przeszkadzało mi, kiedy ktoś czyni coś dobrego w imię Boga? Jak potraktowałem tę osobę? Czy ją osądziłem? Czy może jestem tą osobą, która chce słuchać Chrystusa i dokonywać takich lub podobnych czynów? Czy boję się to czynić w jedności z Kościołem? Czy jestem świadomy, że wspólna modlitwa i działanie są mocniejsze? Zdecyduję, że moją modlitwą i działaniem uczynię Kościół świętszym i lepszym!
D.L.
ROZWAŻANIA NA ROK 2025 DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!: "Żyć Ewangelią 2025".
![](https://www.niedziela.pl/download/jpg/paste_1721287636_1721382872.jpg)