"W związku ze wstrząsającym wydarzeniem i tragiczną śmiercią na dyżurze naszego Kolegi ratownika medycznego, uprzejmie prosimy, aby w poniedziałek, 27 stycznia o godzinie 17.00 zespoły ratownictwa medycznego, które nie będą wtedy udzielać pomocy medycznej, wyszły z budynków i włączyły na minutę sygnały karetek" - napisała w mediach społecznościowych Krajowa Rada Ratowników Medycznych (KRRM).
Dodała, że jest to sposób, by uczcić pamięć tragiczne zmarłego i zjednoczyć się z jego rodziną oraz całym środowiskiem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pod pismem podpisał się prezes KRRM Mateusz Komza i prezes Związku Pracodawców Ratownictwa Medycznego Małgorzata Popławska.
W sobotę po godz. 18 59-letni mężczyzna wezwał karetkę pogotowia, po czym podczas udzielania pomocy zaatakował nożami dwóch ratowników. Jeden z nich, 64-latek, został ugodzony w klatkę piersiową i po przewiezieniu do szpitala zmarł. Drugi z ratowników został zraniony w nadgarstek. Sprawca, który miał ponad 2 promile alkoholu, został przewieziony do szpitala, gdzie przebywa pilnowany przez policjantów.
Jak przekazała PAP prok. Krystyna Gołąbek z Prokuratury Okręgowej w Siedlcach, zatrzymanym jest 59-letni Adam Cz. Z uwagi na to, że mężczyzna przebywa obecnie w szpitalu, jego przesłuchanie nie jest teraz możliwe.
Reklama
O podjęcie natychmiastowych działań w celu przeciwdziałania agresji wobec ratowników medycznych zwrócił się do MZ i MS Ogólnopolski Związek Zawodowy Ratowników Medycznych (OZZRM), który zaproponował zaostrzenie kar za napaść na ratowników medycznych, wprowadzenie skutecznych mechanizmów ochrony prawnej personelu medycznego, wprowadzenie monitoringu wizyjnego podczas interwencji w postaci kamer nasobnych personelu ZRM oraz zwiększenie nakładów na edukację i kampanie społeczne promujące szacunek dla ratowników medycznych.
Ratownicy chcą również szkoleń dla ratowników medycznych z zakresu radzenia sobie z agresją oraz zapewnienia wsparcia psychologicznego dla ofiar agresji oraz wsparcia psychologicznego dla ratowników medycznych w miejscu pracy. Proponują również utworzenie specjalnego funduszu na pokrycie kosztów leczenia i rehabilitacji ratowników poszkodowanych w wyniku napaści.
Po tragedii w Siedlcach i apelu OZZRM Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz resort zdrowia wydały wspólne oświadczenie, w którym zadeklarowały "podjęcie stanowczych działań w celu zwiększenia ochrony służb medycznych oraz zapewnienia skuteczności ścigania przestępstw przeciwko ratownikom". Chodzi m.in. o zintensyfikowanie współpracy z organami ścigania "w celu szybkiego i skutecznego pociągania sprawców do odpowiedzialności za przemoc i akty agresji wobec ratowników medycznych", dokonanie przeglądu przepisów dotyczących ochrony pracowników medycznych oraz wdrożenie dodatkowych szkoleń dla personelu medycznego w zakresie bezpieczeństwa oraz procedur postępowania w sytuacjach zagrożenia.
Resorty zapowiedziały także przeprowadzenie kampanii społecznych promujących szacunek dla pracowników medycznych i zrozumienie dla podejmowanych przez nich interwencji.
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar na platformie X zadeklarował pełne wsparcie i determinację w realizacji postulatów OZZRM.(PAP)
mas/ aba/