Reklama

Włocławek

Grudzień pamiętamy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W piątek 13 grudnia biskup włocławski Bronisław Dembowski poświęcił tablicę ku czci ludzi, którzy w Polsce Ludowej doświadczyli cierpień i krzywd, jednocześnie upamiętniającą ich jako tych, dzięki którym powstała III Rzeczpospolita - prawdziwie wolna i suwerenna. Tablica znajduje się na frontowej ścianie budynku przy pl. Kopernika 3, gdzie m.in. znajduje się Redakcja Ładu Bożego. Powstała z inicjatywy zarządu i członków NSZZ "Solidarność" Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej oraz przy udziale osób z Prawa i Sprawiedliwości. Ma przypominać, że są pewne granice, których nigdy nikomu przekroczyć nie wolno.
Uroczystość poświęcenia tablicy poprzedziła Msza św. koncelebrowana w bazylice katedralnej o godz. 18.30 pod przewodnictwem Pasterza diecezji. Wśród uczestniczących w Liturgii byli m.in.: prezydent Włocławka Władysław Skrzypek, przedstawiciele regionalnych władz związku z przewodniczącym, Januszem Dębczyńskim na czele, radni miejscy i alumni WSD we Włocławku. W trakcie Mszy św. modliliśmy się wspólnie o pomyślność Polski, by wysiłki tych, którzy w jej obronie oddawali życie i zdrowie, przypominały nam zawsze, że to wielkie dzieło, jakie zapoczątkowali, musimy kontynuować w trudzie dnia codziennego. Modliliśmy się za wszystkich, którzy oddali życie w obronie wolności, w obronie "Solidarności".
W kazaniu bp Dembowski mówił o tym, jak trudna była walka o godność człowieka w obliczu prześladowań doznawanych ze strony władzy komunistycznej. W istniejącej sytuacji naród zwracał serca do Boga, nasłuchiwał głosu Papieża Jana Pawła II. Ale i w zakładach pracy, i w domach byli ludzie, których wiara, siła, upór i przekonanie o słuszności sprawy zaowocowały ostatecznie zwycięstwem wolności i prawdy.
Treść kazania stanowiła podstawę do refleksji i rachunku sumienia dla nas wszystkich. Dziś, w dobie panowania ustroju, w którym dostrzegamy często, że zysk ważniejszy jest od człowieka, warto przemyśleć, do czego tak naprawdę w swoim życiu dążymy. Szczęścia nie daje władza nad innymi, ale służba innym. Nie do nas należy wyrokowanie, kto jest lepszy, kto gorszy. Ważne natomiast jest to, co uczyniliśmy dla innych. Wszystkim należy się zrozumienie, naszymi bliźnimi są wszyscy ludzie. Podstawą tego jest nauka Jezusa Chrystusa i wynikające z niej prawa człowieka, na które wszyscy są wrażliwi.
Pod poświęconą przez Księdza Biskupa tablicą złożono kwiaty w kolorze białym i czerwonym, uczczono pamięć ofiar stanu wojennego minutą ciszy. Odśpiewano Boże, coś Polskę, a na zakończenie hymn narodowy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Jacku Odrowążu! Skąd czerpiesz ten swój życiowy dynamizm?

Dobre pytanie... Pewnie każdy ma w sobie wiele potencjału, lecz nie wszyscy umieją go wykorzystać. Akurat tak się złożyło, że mnie to się udało. Przyszedłem na świat na ziemi opolskiej pod koniec XII stulecia w bogatej i bardzo wpływowej rodzinie Odrowążów. Ukończyłem dobre szkoły, poczynając od szkoły katedralnej w Krakowie, gdzie miałem zaszczyt słuchać samego bł. Wincentego Kadłubka. Moja edukacja jednak nie ograniczyła się tylko do naszego kraju. Powszechnie wiadomo, że podróże kształcą. Dlatego też nie tylko z powodów naukowych byłem zarówno we Francji, jak i we Włoszech. W Wiecznym Mieście poznałem św. Dominika - założyciela Zakonu Kaznodziejskiego. W każdym razie za namową swojego krewnego Iwo, który był biskupem Krakowa, wraz ze swoim bratem bł. Czesławem zostałem dominikaninem. Razem organizowaliśmy pierwsze klasztory dominikańskie nie tylko na naszych ziemiach. Mieliśmy na to pełne poparcie władz zakonnych, a przede wszystkim przychylność Stolicy Apostolskiej. Najsłynniejsze z nich to klasztory w Krakowie, Gdańsku i Kijowie. Ten ostatni zakładałem osobiście. Próbowałem też ewangelizować Prusy, lecz moje relacje z Krzyżakami nie układały się najlepiej. Żyłem bowiem w trudnych czasach XIII wieku, w których chrześcijaństwo dopiero zaczynało odgrywać dominującą rolę na terenach Europy Wschodniej. Ja zaś pomagałem mu rozkwitać. Wskazuje już na to moje imię, które pochodzi z języka greckiego (hyakinthos) i oznacza po prostu nazwę kwiatu - hiacynta. Może właśnie dlatego jestem osobą niezwykle twórczą, którą cechuje duży indywidualizm. Zwykle bywam człowiekiem pewnym siebie. Cenię sobie niezależność. Jestem osobą emocjonalną i energiczną, lecz, niestety, również wybuchową i apodyktyczną. Miałem jednak na tyle pociągającą i godną naśladowania osobowość, że doczekałem się sporego grona uczniów, których nie orientowałem na siebie, lecz na osobę naszego Pana Jezusa Chrystusa. Moje relikwie spoczywają w Krakowie. Ogłoszono mnie świętym pod koniec XVI wieku. W sztuce przedstawia się mnie najczęściej w zakonnym habicie z monstrancją i figurą Maryi w dłoniach. Pięknie pozdrawiam nie tylko wszystkich moich imienników, lecz każdego chrześcijanina, który jest gotów poświęcić swoje życie dla Boga i bliźnich.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Stanisław Dziwisz o redukcji katechezy: Nie tędy droga

2025-08-16 15:41

[ TEMATY ]

katecheza

kard. Stanisław Dziwisz

Sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej

Kard. Stanisław Dziwisz

Kard. Stanisław Dziwisz

- Powinno nam także zależeć, by w naszym kraju szkoła wspomagała wychowawczy trud rodziców, by nie poniżano w szkole katechizacji, redukując i spychając ją na margines. Nie tędy droga do wychowania w duchu podstawowych wartości i przygotowania do życia mądrych i odpowiedzialnych obywateli – mówił w Sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej kard. Stanisław Dziwisz.

Arcybiskup krakowski senior przewodniczył uroczystościom odpustowym w Sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej. Przy tej okazji wprowadził do świątyni relikwie św. Jana Pawła II.
CZYTAJ DALEJ

Zakotwiczeni w Nadziei - pielgrzymowanie 2025: prawie 55 tys. pątników dotarło na Jasną Górę

2025-08-17 16:22

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

Karol Porwich/Niedziela

Więcej młodzieży, więcej rodzin z dziećmi - oceniają przewodnicy, zwłaszcza pieszych, pielgrzymek na Jasną Górę. W sierpniu przed uroczystością Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przybyło 54 529 pątników. W 55 pielgrzymkach pieszych przyszło 52 551 osób, w 35 pielgrzymkach rowerowych przyjechało 1915 osób, w 3 pielgrzymkach biegowych dotarło 63 osoby. Duchowy kierunek tegorocznego pielgrzymowania to nadzieja.

W Roku Jubileuszowym program rekolekcji w drodze to; odkrywanie na nowo, że źródłem nadziei jest Jezus Chrystus, że misją ochrzczonego jest budowanie wspólnot uczniów nadziei nawet w sytuacjach trudnych, że w tej pielgrzymce nadziei nie jesteśmy sami, bo jest z nami Maryja.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję