W ostatnim czasie głośno było o zatrzymaniach z powodu internetowych wpisów, które dotyczyły konkretnej organizacji i stojącej na jej czele osoby. W sprawę zaangażowali się ministrowie rządu Donalda Tuska, służby działały szybko i skutecznie. Zupełnie inaczej jest w przypadku Radia Maryja, które od lat było i jest celem kłamliwych ataków lewicowo-liberalnych mediów.
Te ataki mają swoje skutki w postaci realnych gróźb. Chodzi o groźby zabójstwa czy podłożenia ładunków wybuchowych, które nasiliły się wraz z kłamliwymi pseudoreportażami m.in. telewizji publicznej. Wszystko to ma na celu podsycanie agresji wobec fundacji „Lux Veritatis”, Radia Maryja, Telewizji Trwam i o. Tadeusza Rydzyka CSsR. Na próżno szukać jednak interwencji podejmowanych przez np. ministra spraw wewnętrznych i koordynatora służb specjalnych. Po poniedziałkowej anonimowej groźbie mamy nadzieję, że służby potraktują ją poważnie i że podejmą one działania adekwatne do tych podejmowanych wobec innych podmiotów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu