Reklama

Niedziela Świdnicka

Światło Adwentu zapłonęło w świdnickiej katedrze

Świdnica. Św. Józefina Bakhita - świadek nadziei na progu Adwentu

Adwent to czas, w którym przez nadzieję rodzącą się ze spotkania z Bogiem możemy odnaleźć pokój, miłość i sens życia – tymi słowami bp Marek Mendyk rozpoczął uroczyste nieszpory w katedrze świdnickiej, inaugurując nowy rok liturgiczny.

[ TEMATY ]

Świdnica

adwent

bp Marek Mendyk

nieszpory

Św. Józefina Bakhita

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Bp Marek Mendyk poświęcił wieniec adwentowy podczas uroczystych nieszporów w katedrze świdnickiej

Bp Marek Mendyk poświęcił wieniec adwentowy podczas uroczystych nieszporów w katedrze świdnickiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sobotni wieczór 30 listopada br. pasterz diecezji świdnickiej wygłosił homilię, w której podkreślił znaczenie Adwentu jako czasu nadziei i duchowego przygotowania na przyjście Zbawiciela.

Nieść nadzieję

Bp Mendyk rozpoczął od przypomnienia, że Adwent jest okresem, w którym z wiarą i nadzieją czekamy na "Tego, Który jest, i Który był i Który przychodzi". – Wiara w Boga jest na tyle niezwykła, że aby ją zrozumieć, trzeba być jej świadkiem – powiedział, zwracając uwagę, że życie wiarą to proces, który wymaga wytrwałości i odwagi w kroczeniu drogą Chrystusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przywołując słowa papieża Benedykta XVI, podkreślił, że Kościół rozwija się tam, gdzie rozwija się wiara, a wiara rodzi się ze słuchania słowa Bożego. – Największe zmęczenie czy zniechęcenie w codzienności nie pochodzi z trudów posługi, ale z utraty życiowego centrum, którym jest Chrystus – zauważył bp Mendyk.

Reklama

W dalszej części homilii biskup nawiązał do postaci św. Józefiny Bakhity, kanonizowanej przez św. Jana Pawła II. Opowiedział historię jej życia, ukazując, jak spotkanie z Bogiem przemieniło jej los. Urodzona w Darfurze w Sudanie, jako dziecko została porwana przez handlarzy niewolników i doświadczyła niewyobrażalnego cierpienia. Sprzedawana wielokrotnie na targach niewolników, poznała jedynie panów, którzy ją poniżali i maltretowali. Dopiero w niewoli we Włoszech usłyszała o Bogu, który jest miłością i zna każdego człowieka.

– Poznała Pana, który jest ponad wszystkimi panami. Dowiedziała się, że jest kochana i oczekiwana przez Boga – przypomniał bp Mendyk. To doświadczenie nadziei i wolności tak bardzo odmieniło jej życie, że stała się apostołką miłości i pokoju, dzieląc się swoim świadectwem z innymi. – Czego nas uczy ta historia na początku Adwentu? Powinniśmy nieść nadzieję tym, którzy jej najbardziej potrzebują – dodał.

Biskup zachęcił, aby Adwent stał się czasem refleksji nad tym, czy jesteśmy gotowi na spotkanie z Chrystusem. Przywołał słowa św. Augustyna: „Boję się Boga przechodzącego” i zaznaczył, że życie w ciągłym biegu niesie ryzyko rozminięcia się z Bogiem. – Przyjęte z wiarą słowo Jezusa sprawia, że człowiek odzyskuje pokój i pełnię życia – podkreślił.

Światło

Podczas nieszporów biskup poświęcił wieniec adwentowy i zapalił pierwszą świecę, symbolizującą rozpoczęcie tego wyjątkowego czasu w liturgii Kościoła. Oprawę liturgiczną przygotowało Duszpasterstwo Wiernych Tradycji Łacińskiej Diecezji Świdnickiej na czele z ks. kan. Julianem Nastałkiem oraz alumni roku propedeutycznego Metropolitalnego Seminarium Duchownego Archidiecezji Wrocławskiej. We wspólnej modlitwie uczestniczył bp senior Ignacy Dec oraz przedstawiciele kurii świdnickiej, duszpasterze parafii katedralnej, przełożeni seminarium oraz diecezjalnie.

2024-11-30 23:18

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzeczniczka prawdziwej emancypacji

Doświadczyła wielorakich cierpień wynikających z niewolnictwa, a jednak stała się świadkiem prawdziwej miłości i wolności.

Bakhita, urodzona w Sudanie, w wieku ok. 7 lat została porwana i stała się niewolnicą. Wielokrotnie była sprzedawana kolejnym właścicielom. Ostatecznie jako niewolnica znalazła się na służbie u matki i żony pewnego generała, gdzie każdego dnia była chłostana aż do krwi. Pozostały jej po tym 144 blizny. Odzyskała wolność dopiero wtedy, gdy znalazła się w rękach Callista Legnaniego, włoskiego konsula. Wraz z nim udała się do Włoch, by zajmować się jego rodziną. To właśnie tam, w Wenecji, zrodziło się jej powołanie do życia zakonnego. Benedykt XVI napisał o tym wydarzeniu w swojej encyklice Spe salvi: „Znając tak okrutnych «panów», których do tej pory była własnością, tu Bakhita poznała «Pana» całkowicie innego, żyjącego Boga, Boga Jezusa Chrystusa – w dialekcie weneckim, którego się nauczyła, nazywała Go «Paron» (Pan). Do tej pory znała tylko panów, którzy ją poniżali i maltretowali albo – w najlepszym przypadku – uważali ją za użyteczną niewolnicę. Teraz natomiast usłyszała o istnieniu «Parona», który jest ponad wszystkimi panami, jest Panem panów, oraz że ten Pan jest dobry, jest uosobieniem dobroci” (n. 3).
CZYTAJ DALEJ

Módlmy się o nawrócenie Gizeli Jagielskiej i innych aborcjonistów

2025-04-18 11:44

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Adobe Stock

"W boga nie wierzę. Jestem Żydówką i do tego ateistką. A zawodowo lekarką - dlatego wykonuje i wykonywać będę aborcje, zgodnie ze wskazaniami i życzeniem kobiet" - napisała w mediach społecznościowych Gizela Jagielska, która zabiła Felka w 9-tym miesiącu ciąży zastrzykiem w serce. Fundacja Pro-Prawo do Życia apeluje o modlitwę za Jagielską oraz innych aborcjonistów, zwłaszcza dzisiaj, w Wielki Piątek, kiedy w Liturgii modlimy się m.in. za Żydów oraz za wszystkich, którzy nie uznają Boga, aby Pan zdjął zasłonę ciemności z ich serc.

Gizela Jagielska jasno definiuje swój światopogląd. Co więcej, otwarcie deklaruje, że będzie wykonywać aborcję na życzenie kobiet. To już się dzieje w Oleśnicy (największym ośrodku aborcyjnym w Polsce) oraz wielu innych szpitalach, gdyż pozwala na to "kompromis aborcyjny" skutkujący złym i wadliwym prawem, które umożliwia zabijanie dzieci na żądanie do końca ciąży.
CZYTAJ DALEJ

„Polska” Droga Krzyżowa w Paryżu i na kilku kontynentach

2025-04-18 16:12

[ TEMATY ]

Polonia

Francja

Wielki Piątek

archiwum Tadeusza Różyckiego

Misterium Męki Pańskiej w Paryżu wystawialiśmy przez dwanaście lat – wspomina reżyser i aktor Tadeusz Różycki z Paryża w wywiadzie z Joanną Okarma dla Polskifr.fr. W swojej karierze reżyserskiej i aktorskiej ma także misteria pasyjne zorganizowane na Litwie, na Białorusi, na Ukrainie, w rosyjskim Irkucku, a nawet w Indiach i Chinach czy na Mauritiusie na Oceanie Indyjskim.

„Cała społeczność autentycznie zaangażowała się w to doświadczenie. Nie był to zwykły spektakl teatralny, który widzowie biernie oglądali. On dotykał wnętrza człowieka. Powstała symbioza życzliwości kiedy dzieliliśmy wielki bochen chleba pomiędzy zebranych” – mówi Tadeusz Różycki, wspominając spektakl wystawiony w Wielki Czwartek 1992 r. w Paryżu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję