Reklama

Turystyka

Droga Jakubowa w Zachodniopomorskiem

Niedziela szczecińsko-kamieńska 32/2013, str. 2-3

[ TEMATY ]

szlaki św. Jakuba

Archiwum Zygmunta Piotra Cywińskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dysponujemy dużą liczbą relacji pielgrzymów, którzy odbyli wędrówkę do grobu apostoła św. Jakuba Starszego w hiszpańskiej Composteli. Podkreślają oni piękno przebytej drogi i głębokie przeżycia duchowe pozostające na zawsze w pamięci pątników. Niekiedy nawet zmieniające ich życie, zapoczątkowujące wiarę lub powrót do niej.

Reklama

Zgadzam się, tak jest istotnie. Miałem bowiem szczęście pielgrzymować Camino de Santiago, czyli Drogą św. Jakuba we wrześniu 1987 r. W towarzystwie współpątnika Marka Okonia pokonałem wówczas dystans 670 km od miejscowości Villatuerta do katedry w Santiago, gdzie zgodnie z przekazem spoczywają doczesne szczątki Apostoła. Rok 1987 to czas, gdy nasze pielgrzymowanie przebiegało jeszcze w warunkach kameralnych, bowiem tego roku w prowadzonych statystykach archiwum katedry w Santiago de Compostela zanotowano niespełna 3 tys. osób. W tymże roku Rada Europy uznała Drogę św. Jakuba pierwszym szlakiem kulturowym Europy (w październiku 1987 r. rozpoczęła się jego budowa, natomiast oficjalne przyznanie tytułu nastąpiło 16 czerwca 2004 r.). Później z roku na rok liczba pielgrzymów wzrastała, szczególnie w tzw. Roku Świętym (to taki rok, gdy 25 lipca wypada w niedzielę). Od roku 2006 przekracza już zawsze liczbę 100 tys. pielgrzymów, a rekordowym był Rok Święty 2010, gdy było ich ponad 272 tys. Niebagatelną rolę w ponownym „odkryciu” dróg do Composteli odegrał Jan Paweł II, pielgrzymując tam dwukrotnie w 1982 i 1989 r. (IV Światowy Dzień Młodzieży). Zaś w latach dziewięćdziesiątych XX wieku Droga pielgrzymkowa została wpisana na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

I ja pamięcią powracałem do dni przeżytych na Drodze, interesując się jej problematyką. W późniejszych latach w Monachium zachodziłem do tamtejszej księgarni Herdera i z podziwem patrzyłem na wielojęzyczną literaturę - wspomnienia, relacje, przewodniki i mapy - dotyczącą Drogi, zajmowały zwykle dwie spore półki. U nas tego typu pozycji na rynku księgarskim jeszcze nie było. W 2008 r. uczestniczyliśmy z Markiem Okoniem w Krakowie w pierwszej ogólnopolskiej konferencji pt. „Drogi św. Jakuba w Polsce. Stan badań i organizacja”. Jej inicjatorem był prof. Antoni Jackowski z Uniwersytetu Jagiellońskiego, najwybitniejszy w kraju badacz turystyki religijnej. Naukowcy i działacze stowarzyszeń regionalnych wymieniali się informacjami o polskim dorobku w zakresie badań naukowych i podejmowanymi działaniami organizacyjnymi związanymi z tworzeniem szlaków w różnych regionach Polski. W tym czasie zaistniały już w kraju następujące Drogi Jakubowe: powstała jako pierwsza w 2005 r. Dolnośląska (Głogów - Zgorzelec), Droga Polska (Olsztyn - Toruń), Małopolska (Sandomierz - Kraków), Wielkopolska (Gniezno - Głogów), Szlak Piastowski (Mogilno - Gniezno), Lubuska (Murowana Goślina - Słubice). Na północy była Droga Lęborska (Sianowo - Łeba).

Marek Okoń, wybitny znawca dziejów kościelnych ziemi wkrzańskiej, na podstawie obiektów sakralnych i przedreformacyjnych źródeł pisanych na wspomnianej konferencji referował przebieg drogi wkrzańskiej tak, jak przebiegała ona w średniowieczu. Liczyła ona ok. 130 km, pokonywano ją w 6 dni. Rozpoczynała się ona przy szczecińskim kościele pw. św. Jakuba (dzisiejszej bazylice) i przez Löknitz - Pasewalk - Prenzlau - Boitzenburg - Templin wiodła do Zehdenick. Mnie zaś zdumiewała dołączona do towarzyszącego konferencji wydawnictwa opracowana przez Franciszka Mroza mapa, zawierająca istniejące i projektowane drogi. Był wprawdzie na niej Szczecin, ale poza przebiegiem projektowanej Drogi Północnej, prowadzącej do Świnoujścia (by tam połączyć się z Via Baltica, najdłuższą niemiecką drogą liczącą 780 km). Budziła się we mnie obawa, czy i tym razem nie wykorzystamy swojej szansy. Jestem bowiem zdania, że Zachodniopomorskie nie wykorzystuje w pełni swego potencjału drzemiącego w szlakach kulturowych, pozostając w ich tworzeniu w tyle za innymi regionami. Jak choćby nie tworząc „Szlaku misji chrystianizacyjnej św. Ottona z Bambergu”, którego powołanie często postulujemy na naszych łamach.

Na szczęście inicjatywa zrodzona w środowisku lęborskim rewitalizacji Szlaku Jakubowego objęła w 2010 r. całość terenów położonych na południowych brzegach Morza Bałtyckiego. Do reaktywacji Drogi przystąpiło dziewięciu partnerów z trzech krajów: Polski, Niemiec i Litwy (szlak będzie miał początek w mieście Kretinga na Litwie). Partnerzy z naszego regionu to Województwo Zachodniopomorskie i Fundacja „Szczecińska”. Koordynują projekt z Wydziału Turystyki, Gospodarki i Promocji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego Bożena Wołowczyk, a Fundacji jej prezes ks. Paweł Ostrowski. Źródło finansowania znaleziono w Programie Europejskiej Współpracy Terytorialnej „Południowy Bałtyk”. Na „Rewitalizację Europejskiego Szlaku Kulturowego na obszarze Południowego Bałtyku - Pomorska Droga Świętego Jakuba” na lata 2011-2013 ze środków Unii Europejskiej otrzymano dofinansowanie w wysokości 1 066 298 euro (85% kosztów). Trudnego zadania inwentaryzacji obiektów sakralnych i innych atrakcji turystycznych na przyszłej trasie Pomorskiej Drogi Świętego Jakuba oraz ich waloryzacji dokonali w 2011 r. Tomasz i Małgorzata Dudowie. W celach inwentaryzacyjnych przejechali w terenie ok. 1750 km. Zinwentaryzowali wówczas ponad 300 obiektów. Wśród nich było 105 obiektów sakralnych, 150 innych obiektów historyczno-kulturowych i 50 obiektów przyrodniczych. Dobrze, że pracę tę, która posłużyła do opracowania przebiegu szlaku, powierzono osobom, którzy znają z doświadczenia trudy pielgrzymich dróg. To im Szczecińska Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę zawdzięcza wydany w 2010 r. przewodnik turystyczny „Szlakiem Szczecińskiej”.

2013-08-07 14:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ośno Lubuskie: Inauguracja Roku Świętego Jakubowego

[ TEMATY ]

szlaki św. Jakuba

bp Tadeusz Lityński

św. Jakub

informatorbrzeski.pl

Bp Tadeusz Lityński 13 lutego otworzył jubileuszowe drzwi święte w kościele św. Jakuba w Ośnie Lubuskim. To jeden z trzech stacyjnych diecezji zielonogórsko-gorzowskiej w trwającym Roku Świętym Jakubowym.

W homilii bp Tadeusz Lityński podkreślił, że Rok Św. Jakuba to czas łaski, który ma być szansą dla wszystkich, którzy są w drodze. – Myślę tu o drodze fizycznej i ale też o drodze duchowej. Papież Franciszek zauważa, że: „Przed osobą wierzącą i przed wszystkimi ludźmi dobrej woli otwiera się projekt pełen nadziei. W tym Roku Świętym z jednej strony trzeba przejść nasz szlak wewnętrzny, ponieważ pielgrzymowanie do Santiago to coś więcej niż tylko pokonywanie kilometrów. Zawsze czeka na nas miłość Boga, towarzysza podróży, który daje sens życiu” – przypomniał bp Lityński.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Józefa

[ TEMATY ]

nowenna

św. Józef

Bożena Sztajner/Niedziela

Kaliski wizerunek św. Józefa

Kaliski wizerunek św. Józefa

Wielkimi krokami zbliża się uroczystość św. Józefa, przypadająca na 19 marca. Z tej okazji warto pomyśleć o dołączeniu się do modlitwy nowenną do wyżej wspomnianego świętego, która rozpoczyna się 10 marca.

Dlaczego warto prosić św. Józefa o wstawiennictwo przed Bogiem i pomoc? Odpowiedzi na to pytanie udziela m.in. św. Bernard z Clairvaux (1153 r.): „Od niektórych świętych otrzymujemy pomoc w szczególnych sprawach, ale od św. Józefa pomoc jest udzielana we wszystkich, a poza tym broni on tych wszystkich, którzy z pokorą zwracają się do niego”. Inny św. Bernard, ten ze Sieny (1444 r.), pisał: „Nie ulega wątpliwości, że Chrystus wynagradza św. Józefa teraz nawet więcej, kiedy jest on w niebie, aniżeli był on na ziemi. Nasz Pan, który w życiu ziemskim miał Józefa jako swego ojca, z pewnością nie odmówi mu niczego, o co prosi on w niebie”.
CZYTAJ DALEJ

Papież: przebaczenie czerpie moc z łaski Bożej

2025-03-12 20:00

[ TEMATY ]

list

Monika Książek

„Przebaczenie czerpie moc z ducha, z łaski i z miłości Boga” - pisze Papież Franciszek do Catii, kobiety zdradzonej przez męża, która zwróciła się do Ojca Świętego za pośrednictwem miesięcznika „Piazza San Pietro”, pytając, czy powinna przebaczać mężowi, który ją zdradza.

Miesięcznik „Piazza San Pietro”, wydawany przez Fabbrica di San Pietro, czyli instytucję, zajmującą się administracją Bazyliki Watykańskiej, daje czytelnikom możliwość przesyłania na adres redakcji listów do Ojca Świętego. Wybrane z nich, wraz z papieską odpowiedzią, są publikowane na łamach czasopisma.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję