W Święto Niepodległości, tj. 11 listopada, gościliśmy w Łomży chór "Iwianka" z miejscowości Iwie k. Lidy, działający przy Związku Polaków na Białorusi, który istnieje od 1989 r. Kierownikiem chóru jest Józef Janukowicz. W chórze jest 19 osób dorosłych i jest on już trójpokoleniowy. Swoją działalność rozwija wśród Polaków żyjących na Białorusi.
Do Stowarzyszenia "Wspólnota Polska", któremu przewodniczy Hanka Gałązka - dyrektor Szkoły Podstawowej nr 10 w Łomży, wpłynęło pismo od naszych Braci Polaków, żyjących na Białorusi (rejon Iwie), wyrażające słowa podziękowania, kierowane do różnych adresatów, m. in.: Hanki Gałązki za zaproszenie do Macierzy, bp. Stanisława Stefanka za udzielenie wszystkim Polakom żyjącym na Białorusi błogosławieństwa Bożego, wszystkim księżom, a szczególnie proboszczowi katedry łomżyńskiej - ks. Marianowi Mieczkowskiemu, "którzy dali nam możność zdać choć krótką relację z tego, jak tu żyjemy, krzewimy wiarę i polskość, a także dla szczerych, dobrych, wspaniałych ludzi z Łomży, podtrzymujących nas swoimi oklaskami".
Jako uczestnik występu chóru, pełen uznania dla wytrwałości naszych Braci na Białorusi w naszej wspólnej tożsamości narodowej - polskości, pragnę z całego serca podziękować za całą tę ucztę duchową, zgotowaną nam, żyjącym na polskiej ziemi, łomżyńskiej ziemi, często już zapominającym o tym, co ta polska ziemia nam dała i jaki na nas wobec niej ciąży dług i spoczywa obowiązek; za to, że nie daliście się zniewolić, że ocaliliście swoją tożsamość narodową, że nie daliście "pogrześć mowy polskiej".
To nie Wy nam, a my Wam, Bracia, winni jesteśmy to braterskie, płynące z głębi bijącego polskością serca podziękowanie za pokazanie i uświadomienie nam, na czym polega i w czym tkwi polskość.
My dopiero w kontekście Waszego występu zobaczyliśmy polskość, my zaczęliśmy pełną piersią nią oddychać, my ją poprzez Wasze słowa, tańce, muzykę, nostalgiczną melodię i dźwięczną kresową polszczyznę przypomnieliśmy sobie; ona w naszych sercach i mózgach odżyła. Wy nam wreszcie pokazaliście, jak mamy bronić "naszych polskich stanic".
Maria Bakunowicz w swym wierszu, niczym przekazanym nam wszystkim Polakom testamencie, powiedziała:
Tak czy owak kraj się zowie, Tu mieszkali pradziadowie. I tu leżą ojców kości, Co wytrwali przy polskości. Więc idziemy też w ich ślady, Nie zdradzimy swej gromady. Choć trudności wiele mamy, Zostaniemy Polakami! Pani Mario! Szczęść nam wszystkim Boże w tym postanowieniu - "Zostaniemy Polakami"!
Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi.
Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością.
Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z
roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku
notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana
Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele
św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach
i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem
generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana
przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka.
Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do
Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować
nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo
św. Jana Nepomucena.
Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej
Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć
od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana
ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława
IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których
król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu
Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach
i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św.
Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego.
Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak
historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną
śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego
święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej
i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada
św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św.
Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie
Europę.
W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza
granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero
z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził
oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także
teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy,
Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII
zaliczył go uroczyście w poczet świętych.
Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana.
Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej
Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych
drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie,
komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie.
Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy
na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy
druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę.
Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską
w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych
kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych
ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi
biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.
W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych.
Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one
pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak
zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.
Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał
swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony
też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce
jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej
sławy i szczerej spowiedzi.
Na tradycyjną trasę powróci procesja Bożego Ciała z bazyliki św. Jana na Lateranie do bazyliki Santa Maria Maggiore - wynika z programu papieskich uroczystości liturgicznych w czerwcu. Ojciec Święty będzie też przewodniczył licznym wydarzeniom jubileuszowym - czytamy w opublikowanym dziś Kalendarzu Papieskich Celebracji Liturgicznych na czerwiec.
1 czerwca, w VII niedzielę wielkanocną o godz. 10.30 Leon XIV będzie przewodniczył na placu św. Piotra Mszy św. z okazji Jubileuszu rodzin, dzieci, dziadków i osób starszych.
Niemiecki farmaceuta Andreas Kersten złożył wniosek o cofnięcie swojej licencji zawodowej po orzeczeniu sądu, który, choć oczyścił go z zarzutów wykroczenia zawodowego, stwierdził, że sprzeciw sumienia nie może być ważniejszy od obowiązku wydawania autoryzowanych leków, takich jak „pigułka dzień po”.
Andreas Kersten, niemiecki farmaceuta i właściciel apteki Undine w Berlinie, oficjalnie zwrócił się o cofnięcie zezwolenia — państwowej licencji, która umożliwia mu wykonywanie zawodu farmaceuty w Niemczech. Decyzja ta jest konsekwencją orzeczenia Wyższego Sądu Administracyjnego Berlina-Brandenburgii, który w czerwcu 2024 r. uniewinnił go od zarzutu naruszenia obowiązków zawodowych, ale jednocześnie orzekł, że farmaceuci nie mają prawa odmówić wydania zatwierdzonych leków z uwagi na sprzeciw sumienia .
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.