Reklama

Watykan

Kard. Fernández: pracujemy nad przyznaniem kobietom więcej przestrzeni i władzy

Podczas spotkania z uczestnikami Synodu Biskupów, poświęconego pracom „Grupy nr 5”, które odbyło się po południu 24 października, prefekt Dykasterii Nauki Wiary wyjaśnił, że to, iż decyzji dotyczącej diakonatu kobiet nie uznaje się za „dojrzałą”, nie oznacza zamknięcia tej możliwości.

[ TEMATY ]

kobiety

kard. Fernandez

Vatican Media

Kard. Victor Manuel Fernandez

Kard. Victor Manuel Fernandez

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Półtorej godziny swobodnego, braterskiego i serdecznego dialogu. Spotkanie, które z inicjatywy prefekta było kontynuacją spotkania ubiegłotygodniowego, w którym uczestniczyło dwoje urzędników Dykasterii Nauki Wiary i które wywołało pewne niezadowolenie z powodu nieobecności szefa dykasterii, choć ta, ze względu na wcześniejsze zobowiązania, została zapowiedziana z wyprzedzeniem.

Wczoraj kard. Víctor Manuel Fernández spotkał się z ok. setką uczestników Synodu (członkami, gośćmi i ekspertami), aby wysłuchać ich pytań, propozycji i podsumować pracę „Grupy nr 5”, która w dawnym Świętym Oficjum zajmuje się tematem możliwych posług podejmowanych przez kobiety. Kardynał, w porozumieniu z Sekretariatem Synodu i uczestnikami spotkania, moderowanego przez prefekta Dykasterii ds. Komunikacji Paola Ruffiniego, zdecydował - na drodze wyjątku wobec przyjętych synodalnych reguł - by upublicznić cały zapis dźwiękowy spotkania, który jest dostępny dla wszystkich, za pośrednictwem mediów watykańskich. Uczestnicy spotkania odpowiedzieli aplauzem na propozycję opublikowania tego nagrania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Praca dykasterii

Reklama

W pierwszej części spotkania kard. Fernández wyjaśnił, w jaki sposób cała Dykasteria Nauki Wiary zajmuje się zgłębianiem tematu roli kobiet i odkrywania nowych posług, które mogłyby być im powierzane. Zadanie to zostało jej powierzone jeszcze przed rozpoczęciem Synodu. Następnie opowiedział o metodzie pracy: począwszy od consulty, czyli wysłuchania propozycji dużego gremium konsultorów i konsultorek, grupy, która tym razem została rozszerzona, ponieważ o podzielenie się opinią i doświadczeniami poproszono także osoby spoza grona oficjalnych konsultorów dykasterii. Następnie odbyły się już dwa zgromadzenia zwyczajne kardynałów i biskupów członków Dykasterii (tzw. Feria quarta, ponieważ tradycyjnie odbywają się one w środy), a także prace koordynowane przez sekretarza Sekcji Doktrynalnej ks. prał. Armanda Matteo.

Bieżące doświadczenia

Kard. Fernández podkreślił, że prace prowadzone są w stylu synodalnym i, że obecność biskupów i kardynałów ze wszystkich stron świata sprawia, że obrady Feria quarta uwzględniają różnorodność wrażliwości i kultur. Dodał też, że w tym przypadku poproszono członków Synodu o przesłanie ich wkładu oraz propozycji, a także, że brane są pod uwagę bieżące doświadczenia kobiet, zaangażowanych w kierowanie wspólnotami, np. w Amazonii, ale też w Afryce i Azji. Właśnie po to, by podkreślić znaczenie obrania za punkt wyjścia rzeczywistości, to znaczy poznać i docenić istniejące już doświadczenia, które być może pozostają nieznane lub słabo poznane w kręgu europejskich teologów. Toteż listy konsultacyjne zostaną jeszcze skierowane do kolejnych osób i instytucji.

Uznanie roli

Reklama

Hierarcha wyjaśnił, że głównym przedmiotem prac grupy jest rola kobiet w Kościele, niekoniecznie możliwość diakonatu kobiet, nad czym pracuje wciąż komisja pod kierownictwem kard. Giuseppe Petrocchiego. Kard. Fernández powiedział, że kobiety chcą być wysłuchane i docenione: proszą o przyznanie im autorytetu i możliwości rozwijania swoich charyzmatów i umiejętności, jednak większość z nich nie prosi o diakonat, to znaczy: o „sklerykalizowanie”. Dlatego zadaniem Dykasterii jest podążanie tą drogą poprzez „bardzo konkretne” kroki. W tym sensie fundamentalne jest zgłębienie różnic pomiędzy sakramentem święceń a władzą, tak, aby również świeckim - a zatem i kobietom - móc powierzyć stanowiska kierownicze w Kościele: droga, na której można osiągnąć znaczący konsensus. Prefekt zapytał: jeśli okaże się, że w przeszłości kobiety przepowiadały podczas celebracji eucharystycznej lub sprawowały władzę, nawet bez święceń diakonatu, to czy będzie to miało mniejsze znaczenie?

Diakonat - trwają badania

Kard. Fernández potwierdził następnie, że komisja, kierowana przez kard. Petrocchiego ze zwiększoną siłą wznowi prace nad tematem diakonatu, wsłuchując się w propozycje zgromadzenia synodalnego i inne, ze świata. Propozycje i materiały można przesyłać za pośrednictwem Sekretariatu Synodu. Przy tej okazji, odwołując się do swojego wystąpienia w Auli Synodu, podczas którego podsumował stanowisko papieża w tym temacie, kardynał podkreślił: uznanie, że decyzja dotycząca diakonatu „nie jest dojrzała”, nie oznacza ze strony Franciszka woli zamknięcia tej kwestii, ale raczej dalszego jej studiowania, jako że wnioski z prac komisji nie są jednoznaczne i są historycy, którzy twierdzą, że w przeszłości zdarzały się przypadki wyświęcania kobiet na diakonisy, zaś inni historycy twierdzą, że było to błogosławieństwo, a nie prawdziwe święcenia.

Konkretne kroki

Prefekt Dykasterii Nauki Wiary zakończył mówiąc, że jest przekonany, iż można podążać naprzód, podejmując jasne i konkretne kroki, które wzmocnią pozycję kobiet w Kościele, zaczynając od rozróżnienia tego, co jest nieodłączne od sakramentu święceń, od tego, co nim nie jest. I podkreślił, że należy mieć otwarte serce, „aby zobaczyć, dokąd prowadzi nas Duch Święty”.

2024-10-25 19:12

Oceń: +6 -7

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Fernandez: według papieża sytuacja nie dojrzała do diakonatu kobiet

W ocenie papieża Franciszka sytuacja nie dojrzała jeszcze do tego, aby możliwe było wprowadzenie diakonatu kobiet - stanowisko to przedstawił w poniedziałek prefekt watykańskiej Dykasterii Nauki Wiary kardynał Victor Manuel Fernandez.

Kwestia roli kobiet w Kościele i przede wszystkim postulatów jej zwiększenia przywoływana jest w związku z trwającym w Watykanie synodem biskupów, który ma nakreślić jego przyszłość. Wyrażane są opinie, że brak rozwiązań w tej sprawie, w tym brak perspektyw w dziedzinie diakonatu kobiet, może wręcz przesądzić o częściowej porażce zgromadzenia biskupów lub umniejszyć jego konkluzje.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

Zwycięstwo ukrzyżowanego – Liturgia Wielkiego Piątku w świdnickiej katedrze

2025-04-18 22:07

[ TEMATY ]

Świdnica

Wielki Piątek

bp Adam Bałabuch

Świdnica ‑ Katedra

ks. Mirosław Benedyk

Bp Adam Bałabuch podczas adoracji Krzyża w świdnickiej katedrze

Bp Adam Bałabuch podczas adoracji Krzyża w świdnickiej katedrze

Wielki Piątek to dzień ciszy, zadumy i kontemplacji męki naszego Pana Jezusa Chrystusa. W katedrze świdnickiej 18 kwietnia liturgii Męki Pańskiej przewodniczył biskup pomocniczy Adam Bałabuch, który także wygłosił homilię. W modlitwie Kościoła uczestniczyli biskup świdnicki Marek Mendyk, biskup senior Ignacy Dec oraz duszpasterze parafii katedralnej.

Centralnym momentem liturgii była adoracja Krzyża – znaku naszego zbawienia, do którego wprowadził zebranych biskup Adam Bałabuch słowami pełnymi wiary i nadziei. – Stajemy dziś w zadumie pod Chrystusowym krzyżem, na którym dopełniło się Jego pragnienie zbawienia każdego człowieka. Tu dopełnia się także moje zbawienie – powiedział biskup. Przypomniał, że ostatnie słowa Jezusa zapisane przez św. Jana: „Wykonało się”, oznaczają wypełnienie Bożego planu odkupienia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję