Są dni, kiedy Niebo otwiera się i Bóg obficie błogosławi swojemu ludowi. Są wydarzenia, które mocno wpisują się w życie Kościoła, a w sercach wiernych zostaje ślad trwalszy niż wspomnienia.
11 maja pięciu alumnów Arcybiskupiego Wyższego Seminarium Duchownego w Szczecinie z rąk bp. Mariana Błażeja Kruszyłowicza przyjęło sakrament święceń w stopniu diakona. Wcześniej przez pięć dni przygotowywali się na to wydarzenie przez rekolekcje przeżywane w Myśliborzu. Prowadził je ks. dr Wojciech Zimny, ojciec duchowny szczecińskiego seminarium, który nad nowo wyświęconymi czuwa od samego początku ich formacji.
Diakonat to pierwszy stopień święceń kapłańskich - moment, w którym alumn mówi Bogu „tak” do końca życia. Pięciu nowych diakonów to bracia z roku św. Teresy od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, której słowa stały się dla nich mottem na dzień święceń: „…nie mam już żadnych innych pragnień, chyba jedynie to, żeby kochać Jezusa do szaleństwa”. O to modlił się każdy z nich w dniu święceń. O to modlili się zgromadzeni na Mszy św., a także wszyscy obecni tam duchowo - z siostrami z Karmelu Miłości Miłosiernej na czele. O wsparcie modlitewne diakońskiej posługi, a także powołania diakoni proszą wszystkich Czytelników „Niedzieli”.
Nowo wyświęceni diakoni: dk. Wojciech Koladyński z parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej w Nowogardzie, dk. Robert Koziołek z parafii pw. św. Jadwigi Królowej w Choszcznie, dk. Jarosław Malec z parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Choszcznie, dk. Paweł Olewiński z parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Stargardzie Szczecińskim, dk. Bartosz Wach z parafii pw. Świętego Ducha w Stargardzie Szczecińskim.
Pierwszego stałego diakona w diecezji gliwickiej wyświęcił w czasie Mszy św. w parafii św. Anny w Babicach ordynariusz tej diecezji bp Jan Kopiec.
Po dwuletnim przygotowaniu w Opolu, za zgodą biskupa gliwickiego, a także - czego wymaga prawo - za zgodą żony, Marek Czogalik przyjął święcenia diakonatu w swojej rodzinnej parafii. Uroczystość odbyła się w obecności biskupów Jan Kopca i Jana Wieczorka, oraz rodziny diakona, a także kapłanów i stałych diakonów metropolii katowickiej i licznie zgromadzonych parafian.
Po przemówieniu do przedstawicieli mediów z całego świata w Auli Pawła VI Papież postanowił osobiście pozdrowić niektóre grupy dziennikarzy. W prezencie otrzymał szalik z peruwiańskich Andów i relikwię papieża Lucianiego, a jedna z osób zaproponowała mu mecz tenisowy. „O ile nie będzie Sinnera” – zażartował Papież, odnosząc się do czołowego włoskiego tenisisty.
Szalik z alpaki z peruwiańskich Andów, zdjęcie z dziennikarką w niemal „papieskim” białym kostiumie, dar w postaci relikwii papieża Lucianiego, propozycja meczu tenisowego (to jeden z ulubionych sportów Leona XIV), żart na temat możliwej podróży do miejsca, gdzie odbywał się Sobór Nicejski i - tej niezrealizowanej -do Fatimy – takie prezenty i pytania przekazywali Leonowi XIV dziennikarze, którzy mieli okazję rozmawiać z nim po audiencji dla mediów z całego świata.
Konstytucja – nauki z historii. Obchody Święta Konstytucji 3 Maja w Kolbuszowej
2025-05-12 22:24
Alina Ziętek-Salwik
Alina Ziętek-Salwik
Wiwat po uchwaleniu Konstytycji w wykonaniu uczniów LO w Kolbuszowej
Głównym punktem obchodów była uroczysta Msza św. w intencji Ojczyzny odprawiona w kościele pw. Wszystkich Świętych. Po nabożeństwie przemaszerowano do Miejskiego Domu Kultury. Pod tablicą upamiętniającą uchwalenie Konstytucji 3 Maja przedstawiciele poszczególnych instytucji złożyli biało-czerwone kwiaty. Kolejnym punktem obchodów był wygłoszony przez Dariusza Fusa, dyrektora Liceum Ogólnokształcącego im Janka Bytnara, referat na temat okoliczności powstania i uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Jej znaczenie miało charakter zarówno polityczny jak i moralny - wynikało z szacunku do Prawa Bożego. Twórcy Konstytucji uważali, że ład w życiu społecznym, gospodarczym i politycznym może być podstawą potęgi narodu pod warunkiem, że jest oparty na Bożych przykazaniach. Część artystyczną uroczystości pt. ”Konstytucja-nauki z historii” przygotowali uczniowie LO w Kolbuszowej.
Pierwsza część oparta była na scenkach ukazujących moment rozbiorów Polski przez trzy sąsiadujące mocarstwa: Rosję (carycę Katarzyną zagrała Zuzanna Stępień, Austrię (cesarza Franciszka Józefa zagrał Kacper Szwed) i Prusy (króla Fryderyka zagrał Krzysztof Wojtyczka). Rozcięcie mapy Polski szablą musiało wzbudzić w widzach dreszcz emocji, bo przypomniało wszystkim tamten tragiczny dla Polaków czas i zapewnienia władców, że król Stanisław August Poniatowski (Szymon Kozłowski) będzie nadal królem, ale mocarstwa pomogą mu w rządzeniu. Druga scenka pokazała, że sami Polacy zdobyli się na wypracowanie Konstytucji 3 Maja, która była drugim, również pod względem nowoczesności, dokumentem po konstytucji amerykańskiej. Świadczyła o mądrości Polaków. W tej scence wystąpili: poseł Ignacy Potocki (Kacper Szwed), reformator Hugo Kołłątaj (Krzysztof Wojtyczka) i marszałek Sejmu Stanisław Małachowki (Filip Albrycht). Król Stanisław August Poniatowski (Szymon Kozłowski) odczytał postanowienia tego dokumentu. Następnie, przy dźwiękach poloneza Wojciech Killara, aktorzy inscenizacji opuścili salę.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.