MARCIN KONIK-KORN: – Jak przygotować się do tego, aby móc w pełni skorzystać z łask związanych ze Świętem Miłosierdzia Bożego?
S. ELŻBIETA SIEPAK, ZMBM: – Na świętowanie tajemnicy miłosierdzia Bożego wybrał Chrystus pierwszą niedzielę po Wielkanocy. Związał z nią wielkie obietnice uproszenia wszelkich łask i doczesnych dobrodziejstw (zgodnych z Jego wolą). Największa obietnica dotyczy łaski zupełnego odpuszczenia win i kar, którą Jezus przywiązał do Eucharystii, a ściśle mówiąc do Komunii św. Aby skorzystać z tych wielkich Bożych darów trzeba Niedzielę Miłosierdzia przeżywać z czystym sercem, bez przywiązania do choćby lekkich grzechów (spowiedź święta nie musi być odprawiona w tym dniu, może być wcześniej), w duchu zaufania Bogu i miłosierdzia wobec bliźnich (spełnienie choćby jednego dobrego uczynku wobec bliźnich z miłości do Jezusa przez czyn, słowo lub modlitwę), bo to należy do autentycznej praktyki nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego. Do tego święta przygotowujemy się także przez odprawianie nowenny z Koronki do Miłosierdzia Bożego (od Wielkiego Piątku). Z pobożności wierni odmawiają także tę nowennę, którą Pan Jezus podyktował Siostrze Faustynie i każdego dnia przyprowadzają do zdrojów Bożego Miłosierdzia inną grupę dusz. Ilość łask, jakie uprosimy w tym dniu dla siebie i innych, zależy od miary naszej ufności wobec Pana Boga, czyli pełnienia Jego woli, która – jak mawiała Siostra Faustyna – jest dla nas samym miłosierdziem.
Większość naszych bied ma swoje źródło w biedzie duchowej. Biedni są ludzie, którym brak środków do życia, jeszcze biedniejsi są ci, którzy muszą się zmagać z cierpieniem. Wielkiej biedy doświadczają ludzie zniewoleni i uzależnieni. Nie sposób wymienić tego wszystkiego, co sprawia, że biednie nam się żyje. Ale człowiek duchowy, pomimo biedy, nie traci siły, nadziei, po prostu walczy. Kiedy myślę o tym, że Kościół ma służyć biednym, to w pierwszej kolejności myślę o tych, którzy nie mają wiary, wiarę zgubili, albo których wiara „dostała bzika”. Pytanie tylko, czy rzeczywiście zależy nam na nawróceniu tych niewiernych i pogubionych? A może próbujemy jedynie troszczyć się o owce, które są w owczarni i nie ma z nimi problemu? Z pewnością nie wolno zaniedbać tych, którzy są w Kościele. Trzeba umacniać ich wiarę i rozwijać. Ale czy w naszych wspólnotach jest też jakieś otwarcie i wyjście w stronę tych, których w kościele nie ma? Czy łatwo komuś niewierzącemu i pogubionemu odnaleźć się i wyprostować dzięki nam, ludziom wierzącym? Samemu sobie stawiam najpierw te pytania. One zrodziły mi się po wysłuchaniu dwóch świadectw.
W tak zwanej „starej liturgii”, przed Soborem Watykańskim II, kapłan sprawujący Eucharystię wraz z wiernymi, po zakończeniu celebracji odmawiał modlitwę do Matki Bożej i św. Michała Archanioła. Słowa tej ostatniej ułożył papież Leon XIII, a wiązało się to z pewną niezwykłą wizją, w której sam uczestniczył.
Opisana ona została w krótkich słowach przez przegląd Ephemerides Liturgicae z 1955 r. (str. 58-59). O. Domenico Pechenino pisze: „Pewnego poranka (13 października 1884 r.) wielki papież Leon XIII zakończył
Mszę św. i uczestniczył w innej, odprawiając dziękczynienie, jak to zawsze miał zwyczaj czynić. W pewnej chwili zauważono, że energicznie podniósł głowę, a następnie
utkwił swój wzrok w czymś, co się unosiło nad głową kapłana odprawiającego Mszę św.
Papież Leon XIV zadecydował o tymczasowym pozostawieniu na stanowiskach dotychczasowych szefów instytucji Kurii Rzymskiej i Państwa Watykańskiego, aby zapewnić czas na refleksję i modlitwę przed możliwymi zmianami.
Publikujemy treść komunikatu, przekazanego za pośrednictwem Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej:
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.