Zastanawiałem się, co na Wielki Post wymyślą tzw. ateiści z różnych „rp-ów” i innych światłych ośrodków. No i wymyślili - odwołali się od wyroku sądu w sprawie obecności krzyża w sali obrad Sejmu RP.
Piszę o nich „tzw. ateiści”, bo to nie są prawdziwi ateiści. Tym prawdziwym Pan Bóg, zwłaszcza ukrzyżowany, raczej nie przeszkadza, bo po prostu w Niego nie wierzą. Wyjścia są dwa - albo „tzw. ateistów” gryzie sumienie, na co reakcją jest agresja wobec Boga i religii, albo są siewcami „po(d)stępu społecznego”, na który znowu chcą nabrać wyborców.
Pomóż w rozwoju naszego portalu