Pewnego dnia Pani A wypowiedziała o Pani B jakąś niepochlebną opinię. Zrobiła to z czystej złośliwości, odwdzięczając się za drobne nieporozumienie, którego nie umiały sobie wyjaśnić. Wtedy - wyrósł pomiędzy nimi mur, zaczęła się gra pozorów, fałszywej uprzejmości. Na pozór wszystko pozostawało w tonacji tradycyjnych, może nie przyjacielskich, ale z pewnością koleżeńskich relacji. Wokół było jednak duszno. W takich sytuacjach obecność "drugiej strony" elektryzuje, drażni. Wystarczy do tego nawet wspólne milczenie. Innym razem Pan C jakby tylko z chęci poczucia się lepiej miażdżąco skrytykował swojego rywala, Pana D. Bywa przecież tak, że poprawiamy sobie samopoczucie, jeśli w pobliżu znajdą się osoby myślące podobnie. Czemu na przykład nie miałyby myśleć źle o naszym adwersarzu?
Ciężko jest popatrzeć sobie w oczy, trudno zacząć wymianę zdań, jeśli dotyczy wykluczających się opinii i poglądów. Bagaż dyskusji odkładanych na później rośnie z każdym dniem, proporcjonalnie do wieku. Zdarza się, że dochodzi do prób wyjaśnienia podłoża zadrażnień, często są to nawet długie rozmowy o różnym nasileniu emocji - od rzeczowej argumentacji do krzyku. Temat jakby znajomy. Pan czy Pani E, F, G, H, - to tylko kilkadziesiąt liter, ale znaki z alfabetu mogą przecież zastąpić cyfry. Ile takich sytuacji rozpoznaję? Jakie jest moje oznaczenie?
Strzeleccy policjanci poszukują zaginionej 11-letniej Patrycji. Nastolatka zaginęła we wtorek, kiedy po wizycie u dziadków nie wróciła do domu. Ostatni raz widziana była około godz. 12.30, w miejscowości Dziewkowice. Policja uruchomiła w środę procedurę Child Alert.
Zaginiona dziewczynka jest wysoka - ma 158 wzrostu i raczej tęższej budowy ciała. Ma długie, lekko kręcone brązowe włosy. Może mieć ciemne okulary z dużymi oprawkami.
Choć Watykan oficjalnie nie ogłosił tej nominacji, to latynoski ksiądz towarzyszący od pierwszych chwil Leonowi XIV nie mógł umknąć uwadze mediów. Chodzi o 36-letniego ks. Edgarda Ivána Rimaycunę, który pracował u boku obecnego papieża jeszcze w Peru, a następnie trafił za nim do Watykanu. Podkreśla się jego ogromną dyskrecję i to, że zawsze trzyma się w cieniu.
Ks. Edgard Iván Rimaycuna pochodzi z Peru. Jego znajomość z obecnym papieżem sięga 2006 roku, kiedy formował się w seminarium duchowym Santo Toribio de Mogrovejo w Chiclayo. W tym czasie ojciec Robert Prevost był przeorem augustianów, ale utrzymywał bliskie relacje ze swą przybraną ojczyzną. Dla młodego seminarzysty augustianin szybko stał się mentorem, odgrywając decydującą rolę w dojrzewaniu jego powołania. Kiedy zakonnik powrócił do Peru, początkowo jako administrator apostolski, a później biskup diecezjalny, potrzebował godnego zaufania współpracownika: w ten sposób Rimaycuna zaczął pracować u jego boku.
Instytut i Tygodnik „Niedziela” zyskały wyjątkowego orędownika. W czasie uroczystej Mszy św. pod przewodnictwem abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego, w sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Warszawie relikwie męczennika w wigilię jego liturgicznej uroczystości przekazał o. Paweł Bucki SJ, proboszcz parafii.
Relikwie będą umieszczone w redakcyjnej kaplicy w Częstochowie, w której znajdują się także relikwie św. Jana Pawła II, św. Ojca Pio, św. Franciszka Salezego, bł. kard. Stefana Wyszyńskiego i bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.