Reklama

Radio Ain Karim

Skomielna Czarna jest położona między Krakowem a Zakopanem, 25 km od Kalwarii Zebrzydowskiej, a 40 km od Wadowic. W Skomielnej Czarnej są wspaniałe tereny do wypoczynku i rekreacji, ale ciekawostką jest profesjonalne parafialne Radio Ain Karim, które działa przy parafii Braci Mniejszych Kapucynów. W 2012 r. minęło 20 lat, odkąd pierwszy sygnał na radiowej fali popłynął w stronę mieszkańców. Nazwę dla radia wymyślił o. Jerzy Sylwestrzak, proboszcz w latach 1994-97. Ain Karim to miasto w górach, do którego według Tradycji Maryja przyszła z Nazaretu, aby nawiedzić św. Elżbietę. Ponieważ Skomielna Czarna jest parafią pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, stąd nazwa radia - AIN KARIM.

Niedziela Ogólnopolska 7/2013, str. 26

[ TEMATY ]

radio

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ANNA PRZEWOŹNIK: - Radio AIN KARIM to prawdopodobnie najmniejsza polska stacja radiowa. Jak to się stało, że powstała taka rozgłośnia?

HENRYK BARGIEL: - Inicjatorem powstania naszego radia był w 1992 r. ówczesny proboszcz tutejszej parafii o. Bogusław Piechuta, pasjonat krótkofalarstwa. Pierwszym przekaźnikiem był kanał CB, następnie krótkofalówki. Później o. Bogusław zorganizował lokalny radiowęzeł. Początkowo zabiegał o ciekawe programy w radiu, które sam prowadził, spotykając się jako proboszcz z parafianami, przeprowadzając z nimi wywiady oraz informując ich, co dzieje się na terenie parafii. W późniejszym czasie z zaangażowaniem kilku osób powstawały nowe programy, m.in. przekazywanie życzeń parafianom. Wszystko to było przygotowane na kasetach magnetofonowych i emitowane na antenie radia.

- Jak powstawało zaplecze Radia?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Pierwsze studio znajdowało się w prywatnym pomieszczeniu o. Bogusława. Z czasem postarano się o nowe miejsce - wydzielono dla radia jeden pokój za kancelarią parafialną. Kilka lat temu, gdy rozpoczął się remont drewnianego budynku plebanii, gdzie znajdowało się studio radiowe, trzeba było podjąć decyzję, co dalej. Zdecydowano, że radio znajdzie swe miejsce w podziemiach kościoła parafialnego. Studio radiowe powstawało z pomocą parafian, którzy prowadzą firmy zajmujące się działalnością budowlaną oraz wykończeniami. Wszystko było prowadzone pod okiem proboszcza o. Jerzego Stopy, który także pomógł sfinansować wykończenie studia.

- Radio AIN KARIM Skomielna Czarna prowadzą wolontariusze?

- Tak. Ekipę rozgłośni stanowią przede wszystkim księża, nauczyciele i młodzież. Wszyscy oni nieodpłatnie poświęcają się tej pracy. Od początku radio prowadzą wolontariusze. Obecnie jest ich ok. 25 osób, które przez 7 dni w tygodniu realizują program. W ciągu kilkunastu lat istnienia radia przewinęło się przez nie ponad 100 osób. W jego prowadzenie angażują się już dzieci szkolne.

- Do kogo przede wszystkim docieracie ze swym programem?

- Radio AIN KARIM słyszalne jest niemal wyłącznie na terenach wiejskich, obejmując swoim sygnałem miasto Jordanów i obszar między Myślenicami a Rabką-Zdrojem. Sygnał naszego radia obecnie ogarnia całą parafię, gminę Tokarnia, a także miejscowości w odległości ok. 30 km od nadajnika radia. AIN KARIM można też słuchać na całym świecie dzięki dostępności sygnału internetowego. Taką możliwość mamy od 2007 r. Parafianie, którzy wyjechali do USA, Niemiec czy gdzieś w Polskę, mają możliwość usłyszeć głos z rodzinnych stron. Dla nich niezwykle wzruszająca jest np. możliwość wysłuchania Mszy św. ze swojego kościoła parafialnego, Sumy odpustowej czy uroczystości pogrzebowej kogoś z sąsiedztwa lub z rodziny. Na stronie internetowej zapisali się słuchacze z Gdyni, Tczewa i Podkarpacia. To wyróżnienie, ale i mobilizacja!

Reklama

- Czyli - charakter społeczno-religijny Waszej rozgłośni łączy parafian.

- Radio łączy i angażuje wszystkich w przeżywanie wydarzeń liturgicznych i parafialnych. Łatwiejsze staje się duszpasterstwo, ale i wzajemna pomoc międzyludzka, np. kiedy w parafii wybuchł pożar, komuś szybko była potrzebna krew czy modlitewne wsparcie. Gdy pewien chłopiec z parafii był po wypadku przez trzy miesiące nieprzytomny, słuchacze wspierali jego rodzinę modlitwami.
Ponieważ jesteśmy radiem religijno-społecznym, zostaliśmy zwolnieni z opłat za otrzymanie koncesji. Płacimy tylko za częstotliwość oraz wymagane przez ZAIKS tantiemy dla wykonawców emitowanej muzyki. Radio nie prowadzi żadnej działalności komercyjnej, nie nadaje reklam. Lokalny i społeczny charakter stacji bierze się też z pracy wolontariuszy.

- Mimo że Radio AIN KARIM to najmniejsza polska stacja radiowa, ma wszelkie cechy nowoczesnej rozgłośni. W jaki sposób realizujecie jego program?

- Program realizowany jest przez różnego rodzaju audycje i formy radiowe, w tym przez audycje słowno-muzyczne. Serwisy informacyjne, koncert życzeń, plebiscyt na piosenkę tygodnia, lista przebojów oraz muzyka, której próżno szukać w innych rozgłośniach, wyróżniają stację na tle innych. Radio nadaje w połowie program własny. W pozostałym czasie retransmituje inne rozgłośnie katolickie - Radio Niepokalanów, Radio Via, Radio Jasna Góra.

Reklama

- Trzy razy w tygodniu na antenie rozgłośni emitowana jest prezentacja „Niedzieli”. Można tu zatem mówić o pewnej przyjaźni...

- Tak. Kilkanaście lat temu podczas rozwijania ramówki programowej wpadliśmy na pomysł, aby nawiązać współpracę z Redakcją „Niedzieli”. Od tamtego czasu tygodnik prezentowany jest na naszej antenie.

- Uważa Pan, że warto tworzyć takie parafialne radio, mimo że dziś mamy łatwy dostęp do różnych stacji o zasięgu ogólnopolskim?

- Nie jest łatwo udzielić odpowiedzi na to pytanie... Mamy satysfakcję z tego, że robimy coś dobrego dla ludzi, przede wszystkim dla chorych z naszej parafii i okolic, którzy, unieruchomieni w domu, mogą swobodnie wysłuchać Mszy św. czy też się pomodlić. Nieraz dziękowano nam za to podczas wizyty kolędowej, doceniając wielki dar, jakim jest parafialne radio w Skomielnej Czarnej. Czyniły to szczególnie osoby chore. I chociaż mamy niewielki zasięg, cieszy to, że coś dobrego można zrobić dla innych. Może właśnie dlatego warto to radio dalej prowadzić, rozwijać je i nie pozwolić, by ten sygnał znikł z fali radiowej. A kto wie... Może kiedyś Bóg da i będziemy mieli zasięg większy niż tylko lokalny...

2013-02-12 08:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Skolonizować wyobraźnię

Wpływ mediów na człowieka przybiera różnorakie formy. Niektóre z nich są wręcz wyrafinowane, np. oddziaływanie bodźców podprogowych na podświadomość odbiorcy radia, filmu czy telewizji, o czym napisano już wiele książek i artykułów. Natomiast nadal zastanawia niedostatek publikacji na temat wpływu mediów na wyobraźnię człowieka. W krajach zachodnich problematyka ta od dawna jest przedmiotem badań i wydawane są interesujące opracowania. Wpływ mediów na wyobraźnię człowieka jest tak groźny w skutkach, że porównywany jest z procesem kolonizacji, a więc radykalnego ograniczenia wolności czy nawet zniewolenia jednostki i narodu.
CZYTAJ DALEJ

Edukacja seksualna jest potrzebna, ale osadzona w kontekście rodziny i wartości

2025-09-23 09:41

[ TEMATY ]

edukacja seksualna

edukacja zdrowotna

Adobe Stock

Do 25 września można wypisać dziecko z edukacji zdrowotnej. Zachęcam do tego. Ale trzeba dać naszym dzieciom coś w zamian - rozmowy o miłości i seksualności w naszych domach - podkreśla Magdalena Guziak-Nowak dyrektor ds. edukacji Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka; współautorka podręczników do wychowania do życia w rodzinie. W rozmowie z KAI wyjaśnia, na czym polega spór o edukację seksualną w Polsce. Zwraca uwagę na zmianę paradygmatu - odejście od wychowania w kontekście rodziny na rzecz ujęcia biologicznego - i pokazuje, jakie mogą być skutki takiego podejścia.

Anna Rasińska (KAI): Czy edukacja seksualna jest w ogóle potrzebna w polskiej szkole?
CZYTAJ DALEJ

Święta Rita w sercu wiernych z Góry

2025-09-23 22:05

ks. Łukasz Romańczuk

Ks. Wiesław Mąkosa przy figurze św. Rity

Ks. Wiesław Mąkosa przy figurze św. Rity

W parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Górze coraz mocniej szerzy się kult św. Rity. 22 września minął rok, kiedy zainaugurowano nabożeństwa ku czci świętej z Cascii. Dziś już św. Rita ma swoją kapliczkę w Górze.

Pierwsze nabożeństwo do św. Rity odbyło się 22 września 2024 roku. - Miałem taką potrzebę serca - mówi ks. Wiesław Mąkosa, wikariusz, dodając: - Zaproponowałem księdzu proboszczowi Henrykowi Wachowiakowi, aby takie nabożeństwo odbywało się w naszej parafii. Zgodził się bez zastanowienia. Była to dla mnie wielka radość, zwłaszcza, że wtedy byłem nowym księdzem w parafii, bo zaledwie kilkanaście dni wcześniej tutaj przybyłem. Nabożeństwo cieszy się dużym zainteresowaniem, bo przychodzi około 120 osób, nie tylko z naszej parafii. Na każde nabożeństwo kupuję róże, które wierni zabierają po poświęceniu i po nabożeństwie do domu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję