W sobotę, 12 stycznia w kaplicy zakonnej Przenajświętszego Oblicza Pana Jezusa, u sióstr karmelitanek Mszę św. o beatyfikację sługi Bożej Matki Teresy Kierocińskiej odprawił i homilię wygłosił ks. Michał Musialski z parafii Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej. Po niej, tradycyjnie odczytane zostały prośby i podziękowania składane na sarkofagu Sługi Bożej lub przysyłane pocztą elektroniczną.
Nasza diecezja jest jedną z najmłodszych diecezji w Polsce. Powstała w 1992 r. Być może dlatego nie ma ona, jak do tej pory, żadnego „własnego” świętego czy błogosławionego. Pierwszą i jedyną oficjalną kandydatką do chwały ołtarzy jest właśnie Matka Teresa Kierocińska.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Droga do beatyfikacji
Reklama
W maju 1983 r. Konferencja Episkopatu Polski wyraziła zgodę na rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego Matki Teresy Kierocińskiej, a w czerwcu tegoż samego roku Kongregacja do spraw Świętych wydała dekret „Nihil obstat” w tej sprawie. Nie mając przeszkód na drodze wiodącej do rozpoczęcia sprawy, biskup częstochowski Stefan Bareła powołał specjalny Trybunał Kanonizacyjny, składający się z trzech członków (delegat biskupa, promotor sprawiedliwości i notariusz), którego zadaniem było przesłuchanie świadków, którzy znali Matkę Teresę. W latach 1983-88 odbyło się 73 sesji Trybunału, podczas których przesłuchano 68 świadków. 31 grudnia 1988 r. na specjalnej sesji pod przewodnictwem metropolity częstochowskiego abp. Stanisława Nowaka, zakończono dochodzenie kanoniczne na szczeblu diecezjalnym w sprawie życia i cnót Matki Teresy. Natomiast 17 lutego 1989 r. akta procesu zostały złożone w Kongregacji do spraw Kanonizacyjnych, która w kwietniu tegoż samego roku zatwierdziła ważność procesu. W 1994 r. w Kongregacji do spraw Kanonizacyjnych złożono „Pozycję o życiu i cnotach Sługi Bożej Matki Teresy”, która będzie podstawą do dyskusji dla teologów i kardynałów orzekających heroiczność jej cnót.
Matka Zagłębia
- Sługa Boża Matka Teresa od św. Józefa - Janina Kierocińska (1885-1946) żyjąc na ziemi zagłębiowskiej przez 25 lat wytrwale zmagała się nie tylko z biedą, bezrobociem, analfabetyzm, fatalnymi warunkami ekonomiczno-zdrowotnymi życia, ale pokornie przeciwstawiała się obojętności religijnej, rozwijającym się prądom ateistycznym czy sektom religijnym. Warto przytoczyć jej słowa wypowiedziane do jednej z sióstr: „Bóg wiedział, co uczynił, przyprowadzając nas tu, do Sosnowca, i nie na darmo; tutaj jest Afryka, nie potrzeba jechać daleko, na misje. Siostro, tutaj są misje; chcesz oddać życie swoje za dusze? Oddaj tutaj - masz pole do pracy”. Podobnie jak dla Boga najważniejszy jest człowiek, tak dla „Matki Zagłębia”, bo tak jest nazywana, cenny był każdy, szczególnie potrzebujący pomocy, któremu mogła usłużyć dobrocią. Podczas okupacji wojennej wspierała nie tylko Polaków, ale i Żydów, za co została odznaczona medalem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”. Nie odznaczenia i nagrody jednak najbardziej przemawiają, ale jej świadectwo wiary oparte na Mateuszowych słowach „Wy jesteście solą ziemi” (Mt 3, 13) - zaznacza ks. Tomasz Zmarzły.
Karmelitanki w diecezji
Reklama
Na terenie diecezji sosnowieckiej znajdują się trzy domy zakonne Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus - w Czeladzi, Wolbromiu oraz Sosnowcu. W domu macierzystym przy ul. Siostry Teresy Kierocińskiej 25 w Sosnowcu mieszka ponad 50 sióstr. Współzałożycielką i pierwszą przełożoną Zgromadzenia była Janina Kierocińska - sługa Boża, Matka Teresa od św. Józefa, „Matka Zagłębia”. Z natchnienia Ducha Świętego zaprowadziła w Zgromadzeniu kult Przenajświętszego Oblicza Pana Jezusa z Całunu Turyńskiego. Podczas II wojny światowej była szczególną apostołką Przenajświętszego Oblicza. Mówiła z przekonaniem: „Ufajcie Mu. W Nim znajdziecie obronę i gwarancję bezpieczeństwa w każdej sytuacji”. Wiara Matki Teresy w moc Przenajświętszego Oblicza, całkowite zawierzenie Bogu i ufność w skuteczność modlitwy były ratunkiem w skrajnych sytuacjach życiowych. Nie zdarzyło się, aby ktokolwiek powierzony przez Matkę Teresę Przenajświętszemu Obliczu nie cieszył się szczególną Bożą opieką.
Sosnowieckie Zgromadzenie
A jak doszło do założenia sosnowieckiego Zgromadzenia Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus? Otóż, założycielka, Matka Teresa od św. Józefa, jeszcze jako Janina Kierocińska spotkała w Krakowie karmelitę, o. Anzelma Gądka. To głównie za jego namową postanowiła założyć Zgromadzenie Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus. W tym też czasie do o. Anzelma zwrócił się z prośbą o pomoc ks. Franciszek Raczyński z Sosnowca, który prowadził szkoły, sierociniec, stołówki dla biednych, dom starców, a także Towarzystwo Dobroczynne. Te szczytne dzieła wymagały jednak sztabu ludzi gotowych nieść bezinteresowną pomoc, a o takich nie było łatwo. Liczył na pomoc sióstr zakonnych.
31 grudnia 1921 r. Janina Kierocińska wraz z innymi kobietami przywdziały habity i złożyły śluby zakonne. Natychmiast przybyły do Sosnowca. 4 lata później kupiły dom przy ul. Wiejskiej 25. Nie były to łatwe czasy. Bieda doskwierała ludziom. Siostry w miarę swoich sił pomagały najbiedniejszym: opiekowały się dziećmi, uczyły kroju i szycia oraz wielu innych przydatnych czynności. Niedługo potem ruszyła budowa nowego domu, którą jednak brutalnie przerwała II wojna światowa. W czasie wojny i okupacji siostry nie zaprzestały swojej działalności. W ukryciu i konspiracji służyły ludziom. Służebną rolę spełniał także nieukończony dom zakonny, w którym chronili się partyzanci.
Obecnie siostry pracują wśród dzieci i młodzieży jako katechetki. Są także zakrystiankami i organistkami. Niektóre pełnią posługę przy parafiach. Nade wszystko modlą się jednak o cud za pośrednictwem swojej Założycielki.