Reklama

Niedziela Łódzka

Wychowanie bez wartości?

Niedziela łódzka 3/2013, str. 8

[ TEMATY ]

wychowanie

Archiwum KSM

Tegoroczne rekolekcje przed ślubowaniem

Tegoroczne rekolekcje przed ślubowaniem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wychowanie jest czymś więcej niż bezwiednym wrastaniem w społeczeństwo; a nawet gdyby tak było, to myśląc o społeczeństwie, nie da się pominąć wartości, jakimi to społeczeństwo żyje. Po czasach komunizmu reagujemy alergicznie na wiązanie wychowania (szczególnie instytucjonalnego) z jakąkolwiek ideologią. Ale czasami nie odróżniamy przy tym charakterystycznego dla totalitaryzmu wychowania programowanego (opartego na indoktrynacji i manipulacji), od wychowania budowanego na duchowym fundamencie antropologii, kultury i cywilizacji chrześcijańskiej.

Formowanie czy demoralizacja?

Reklama

Kiedy w styczniu 2012 r. radni łódzkiej Rady Miejskiej umożliwili finansowanie z pieniędzy publicznych edukacji seksualnej w szkołach gimnazjalnych, pojawiło się wiele wątpliwości. Inspiracją dla radnych była bowiem aktywność edukatorek z Fundacji na Rzecz Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego „Jaskółka”, które zasłynęły ze swojego zaangażowania na rzecz przekonywania dzieci w wieku 13-16 lat do stosowania antykoncepcji. Już wtedy Centrum Służby Rodzinie - organizacja pozarządowa prowadzona w strukturze archidiecezji łódzkiej - zwróciła się do Hanny Zdanowskiej - prezydenta Miasta Łodzi (PO), z wnioskiem o rozważenie zasadności prowadzenia i finansowania tak pojętej edukacji seksualnej. Ten model edukacji seksualnej ma wymiar prawny, gdyż dotyczy młodzieży gimnazjalnej. Kodeks Karny stanowi: „Kto obcuje płciowo z małoletnim poniżej lat 15 lub dopuszcza się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej lub doprowadza ją do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12”. Centrum Służby Rodzinie wiedziało o czym pisze - od wielu lat prowadzi we współpracy z Fundacją Służby Rodzinie „Nadzieja” m.in. Dom Samotnej Matki i Archidiecezjalny Ośrodek Adopcyjny; Centrum zaproponowało przy tym alternatywę - popularyzację dobrze i ciekawie prowadzonych zajęć „wychowanie do życia w rodzinie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uwaga na wartości chrześcijańskie!

Rządzący miastem pozostali nieczuli na argumenty, a zgodnie z prawem nie mogli przekazać pieniędzy bezpośrednio do edukatorek seksualnych, musiał więc odbyć się konkurs dla organizacji pozarządowych, który został ogłoszony w lutym ub. r. W wielu środowiskach nazywano go „konkursem na Jaskółkę”. Przystąpiło do niego kilka organizacji pozarządowych, w tym m.in. Fundacja „Jaskółka” i - co było zaskoczeniem dla wielu osób - Centrum Służby Rodzinie, które przygotowało program „Uświadom TO sobie”. Program przewidywał uzyskiwanie zgody rodziców na uczestnictwo dziecka w zajęciach, obejmował wszystkie aspekty seksualności człowieka, a prowadzony miał być przez pedagogów, psychologów i lekarzy. Powołana przez Miasto komisja dokonała oceny projektów i największą liczbę punktów otrzymało... Centrum Służby Rodzinie. W mieście zawrzało, a wielu urzędników wylądowało na dywaniku władz. Niezgodnie z prawem konkurs odwołano bez podania przyczyny.

Sprawa zbulwersowała wielu radnych. Na sesji Rady Miejskiej radny Piotr Adamczyk (PiS) odczytał opinię prawną kancelarii adwokackiej, która wskazywała, iż unieważnienie konkursu było niemożliwe. Także wielu merytorycznych pracowników UM, w tym lekarz Miasta, podkreślało, iż program zaproponowany przez CSR był najlepszy.

Reklama

Samo Centrum także zwróciło się do władz Miasta z prośbą o uzasadnienie odwołania konkursu - brak jakiejkolwiek informacji w tym zakresie mógł rodzić podejrzenia, iż podmiot kościelny jest dyskryminowany przez władze publiczne na tle religijnym. Odpowiedź była bardzo lakoniczna i nie wskazywała przyczyn odwołania konkursu. Pojawiła się za to informacja, że konkurs będzie ogłoszony ponownie i tym razem oferta będzie musiała zawierać konspekty zajęć; co ciekawe, wniosek Centrum Służby Rodzinie złożony w pierwszym konkursie, zawierał już wszystkie konspekty.

Wychowawcza katastrofa

Konkurs ponownie ogłoszono we wrześniu. Tym razem złożono dwie ważne oferty - były to wnioski Centrum Służby Rodzinie i związanej z „Jaskółką” Fundacji Nowoczesnej Edukacji „SPUNK”. Ogłoszono zwycięstwo „Spunka”. Szybko jednak opinią publiczną wstrząsnął fakt, że słowo „spunk” to w języku angielskim wulgarne (nie medyczne, ani nawet potoczne) określenie spermy i wytrysku; dotychczas w kontekście seksualności używane wyłącznie w pornografii.

Na początku października rozpoczęły się zajęcia w szkołach. Przebieg lekcji opisała „Gazeta Wyborcza”. Na reakcję nie trzeba było długo czekać - zaprotestowali prof. zw. dr hab. Bogusław Śliwerski i prof. zw. dr hab. Aleksander Nalaskowski, uznając, iż taki typ edukacji to demoralizacja młodzieży. Co więcej, ujawniono, iż na profilu społecznościowym Fundacji „SPUNK” promowane jest zdjęcie Benedykta XVI ukazanego jako diabła. Centrum Służby Rodzinie po raz kolejny zwróciło się do władz miasta Łodzi z zapytaniem, czy mają całkowitą pewność, że Fundacja promująca antykoncepcję wśród młodzieży, używająca wulgarnej nazwy oraz udostępniająca w Internecie znieważony wizerunek głowy państwa i Kościoła katolickiego powinna prowadzić zajęcia w szkołach za pieniądze publiczne, czyli nas wszystkich. Odpowiedź wiceprezydenta Krzysztofa Piątkowskiego była jednoznaczna - nie dostrzega żadnych problemów.

Wiele dyskusji politycznych i społecznych w dzisiejszym świecie dotyka spraw życia, seksualności i rodziny; jest to często zresztą najlepszy miernik światopoglądu polityków, nierzadko nazywających się prawicowymi, deklarujących wartości chrześcijańskie i przynależność do „pokolenia JPII”. Po czynach ich poznacie. Ponieważ wychowanie dotyczy wszystkich sfer ludzkiego życia, obejmuje także seksualność człowieka. Nic w tym dziwnego - seksualność pozbawiona wartości oznacza katastrofę dla człowieka i społeczeństwa.

2013-01-17 14:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Wojda o zawierzeniu Bogu trudu pracy wychowawczej

[ TEMATY ]

wychowanie

abp Tadeusz Wojda

Eliza Bartkiewicz / BP KEP

Do zawierzenia Bogu trudu pracy wychowawczej i formacyjnej zachęcał w kościele pw. św. Rocha w Białymstoku abp Tadeusz Wojda. Metropolita białostocki przewodniczył uroczystej Mszy św. z okazji miejskiej inauguracji nowego roku szkolnego.

W homilii hierarcha zaznaczył, że w czasie pandemii koronawirusa w pracy edukacyjnej potrzeba szczególnej mądrości i mocy Bożej oraz nadziei. Stawiając pytanie o istotę bycia nauczycielem stwierdził, że „bycie dobrym uczniem Jezusa pozwala być równie dobrym nauczycielem dla innych. Bycie nauczycielem to misja, to powołanie do bycia przekazicielem wiedzy i zarazem modelu życia dla młodych ludzi. Jest to piękne i wyraziste, choć bardzo trudne powołanie”.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Skazany kardynał Becciu odstąpił od żądania udziału w konklawe

2025-04-29 10:44

[ TEMATY ]

Watykan

konklawe

kardynał Angelo Becciu

żądanie

Włodzimierz Rędzioch

Włoski kardynał Angelo Becciu, skazany przez trybunał w Watykanie za defraudację, odstąpił od żądania udziału w konklawe. Prawo to utracił na mocy decyzji papieża Franciszka, podjętej w 2020 roku w związku ze skandalem wokół zakupu luksusowej nieruchomości w Londynie.

W ogłoszonym we wtorek liście 76-letni, niegdyś bardzo wpływowy kardynał napisał: "Mając w sercu dobro Kościoła, któremu służyłem i będę służyć z wiernością i miłością, a także by przyczynić się do jedności i spokoju konklawe, postanowiłem zachować posłuszeństwo wobec woli papieża Franciszka i nie wchodzić na konklawe, choć jestem przekonany o swojej niewinności".
CZYTAJ DALEJ

Niemcy/80 lat temu wyzwolono obóz koncentracyjny Ravensbrueck

2025-04-30 10:04

[ TEMATY ]

rocznica

Niemcy

obóz koncentracyjny

naziści

Ravensbrueck

Adobe Stock

Niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny Ravensbrueck

Niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny Ravensbrueck

80 lat temu, 30 kwietnia 1945 r., wyzwolono niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny Ravensbrueck w Brandenburgii. Wśród więzionych tam osób było blisko 40 tys. Polek, z których wiele deportowano na wschód Niemiec po upadku powstania warszawskiego. Obóz przeżyło około 8 tys. polskich więźniarek.

Obóz koncentracyjny Ravensbrueck w Brandenburgii służył od 1939 r. jako obóz dla kobiet. W kwietniu 1941 r. utworzono tam również obóz męski, a w czerwcu 1942 r. zorganizowano obóz dla młodych kobiet i dziewcząt. Do głównego obozu koncentracyjnego przyłączono ponad 40 podobozów, w których więźniowie musieli wykonywać prace przymusowe.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję