Reklama

Media

Kolejne próby dyskryminacji Telewizji TRWAM. Dla kogo będzie miejsce na MUX-1?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Jan Dworak na zwołanej 2 stycznia 2013 r. konferencji prasowej powiedział, że przyjmuje „z dużą przykrością” cytowane przez „Nasz Dziennik” słowa abp. Sławoja Leszka Głódzia, który domaga się, aby KRRiT „jednoznacznie przedstawiła swoje stanowisko w sprawie Telewizji Trwam oraz konkursu, jaki został rozpisany na cztery ostatnie miejsca na MUX-1” i aby omówiła te sprawy z Radą ds. Środków Społecznego Przekazu Konferencji Episkopatu Polski. Jan Dworak próbował bagatelizować obawy biskupów związane z procesem koncesyjnym na cyfrowym multipleksie. Posunął się do pogróżek pod adresem hierarchów, strasząc ich sądowymi pozwami. Atakował m.in. wprost abp. Głódzia oraz dziennikarzy, którzy zwracają uwagę na stronniczość KRRiT w postępowaniu koncesyjnym, czego skutkiem jest dyskryminacja Telewizji Trwam.

Słowa przewodniczącego Dworaka skomentował dla KAI abp Głódź. Jak powiedział, przewodniczący KRRiT „może ubolewać, ale niech wyraża się precyzyjnie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Według Dworaka, o. Rydzyk „być może oczekuje, że Krajowa Rada przed rozpoczęciem, a może choćby przed zakończeniem konkursu oświadczy, iż jedno z miejsc jest przeznaczone dla Telewizji Trwam”. - KRRiT na pewno tego nie oświadczy z prostego powodu: tego zakazuje nam prawo i będziemy traktowali równo wszystkich uczestników konkursu - powiedział.

Reklama

- Czekamy na to prawo. I niech wyraźnie powiedzą, o co chodzi - odpowiedział w rozmowie z KAI abp Głódź. Jego zdaniem, w całej sprawie „panuje mętlik”, a przewodniczący Dworak „niech się nie usprawiedliwia”. Na pytanie, jak widziałby rozwiązanie sporu o miejsce na multipleksie dla Telewizji Trwam, abp Głódź odpowiedział: - Trzeba mówić tak, żeby wszyscy wiedzieli, o co chodzi.

Abp Wacław Depo - przewodniczący Rady ds. Środków Społecznego Przekazu KEP powiedział dla „Naszego Dziennika”, że „wolą i pragnieniem społeczeństwa katolickiego, które stanowi większość w naszym kraju, jest to, aby na multipleksie mieć reprezentację przynajmniej jednej stacji katolickiej. I to nie tej, która będzie zabierała głos na temat religioznawstwa, ale stacji reprezentującej Kościół katolicki w Polsce, a taką stacją jest Telewizja Trwam”.

Wśród wielu środowisk, które wyrażają zaniepokojenie z powodu nowych prób dyskryminacji Telewizji Trwam przez niedopuszczenie jej na cyfrowy multipleks, są też skupieni w Dziele Biblijnym im. Jana Pawła II teologowie i bibliści z całego kraju. Odnieśli się oni krytycznie do warunków rozpisanego przez KRRiT konkursu na miejsce na multipleksie cyfrowym: „Nie chcemy sądzić, że mają one na celu wykluczenie Telewizji Trwam poprzez przyznanie prawa do nadawania na MUX-1 podmiotowi, który dopiero może powstać i może mieć bardziej charakter religioznawczy niż religijno-społeczny” - czytamy w liście Dzieła Biblijnego do Jana Dworaka. Autorzy listu zaznaczają, że toruńska stacja prowadzi dzieło nowej ewangelizacji, służąc sprawie otwartego dialogu społecznego i będąc przestrzenią wolnej wymiany myśli między ludźmi różnych nurtów ideowych, religijnych i kulturowych.

2013-01-07 13:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Słownik polskich wyszydzeń

Wyszydzić, zdyskredytować, wyśmiać – to najłatwiejszy sposób rozprawienia się z przeciwnikiem, kimkolwiek lub czymkolwiek by nie był. Człowiekiem, słowem, działaniem, czy nawet tylko ulotną ideą. Jednakże to zjawisko, z którym mamy dziś w Polsce do czynienia, na ogół ma niewiele wspólnego z błyskotliwym poczuciem humoru na poziomie dobrego kabaretu. Nietrudno też zauważyć, że ze szczególnym upodobaniem szyderstwem posługują się ci, którzy tak bardzo gorszą się językiem nienawiści w polskiej debacie publicznej, językiem wykluczenia, polskim zaściankiem oraz rzekomą ksenofobią Polaków.

Mimo że mamy dziś w Polsce mnóstwo rozmaitych kabaretów – jak nigdy dotąd i chyba jak nigdzie na świecie – to porzekadło z czasów komuny, że życie przerasta kabaret, właśnie dopiero teraz zdaje się nabierać dosłowności i mocy. Sławne poczucie humoru Polaków dało się z łatwością wprząc w walkę polityczną, ideologiczną, a nawet – bez przesady mówiąc – w walkę religijną. Kpina i szyderstwo są już nie tylko ekskluzywnie kabaretowym rozbawianiem publiczności, ale całkiem potocznym narzędziem dysput, zarówno na politycznych wyżynach, jak i w towarzyskich grajdołach. Śmiejemy się, podśmiewamy, dyskredytujemy osoby, sprawy i znaczenia, zupełnie się nad tym nie zastanawiając. I całkiem automatycznie, lecz niesamodzielnie (choć tak nam się zdaje), wyciągamy wnioski, zazwyczaj bardzo daleko idące, a przede wszystkim zgodne z wolą tego, kto ma monopol na podpowiadanie, kogo i kiedy trzeba lub wypada wyśmiać. Zmęczone i otumanione społeczeństwo zachowuje się jak widownia w telewizyjnym studiu, której specjalny człowiek zza kamery daje sygnały, kiedy klaskać, kiedy się śmiać, kiedy buczeć. Najbardziej smutne jest to, że szyderstwo z taką łatwością i mocą przemawia do Polaków, że jest powielane, powtarzane. Polska telewizja publiczna wprost kipi od programów kabaretowych – wygląda na to, że tak właśnie realizuje społeczne zapotrzebowanie. Że w imię oglądalności schlebia nawet najprymitywniejszym gustom i emocjom. I że głównie w taki sposób rozumie swoją społeczną misję. Można też odnieść wrażenie, że kabarety, często bardzo marne, konkurują w polskiej telewizji z równie marną i równie prześmiewczą publicystyką. Główną pożywką i tworzywem tej telewizyjno-kabaretowej radosnej twórczości jest polska religijność, polski „ciemnogród” i oczywiście prawicowa opozycja. Ochoczo, jak chyba nigdy wcześniej (nawet za komuny), wyśmiewa się np. religijne dogmaty. Oczywiście wyłącznie chrześcijańskie, bo szydzenie z innych religii jest politycznie niepoprawne i może grozić krwawą zemstą wyśmiewanych. Czy gdy dziś, komentując publiczne zdarzenia, często powtarza się – z bezmyślną uciechą – że życie przerosło kabaret, to znaczy, że wszyscy doskonale się bawimy? Bynajmniej. To znaczy tylko tyle, że bierzemy – chętnie, ale jakby bezwolnie i nie w pełni świadomie – udział w nieustannej i narzucanej skądś z góry obowiązkowej zabawie. Naśladujemy kiepski kabaret w przekonaniu, że to on nas naśladuje. I gubimy prawdziwe znaczenia słów, sprawiedliwą ocenę ludzi oraz zdarzeń, gubimy własne myśli. Niestety, destrukcyjne szyderstwo jest nie tylko domeną kabaretów i popkultury, staje się też coraz częściej tworzywem tzw. sztuki wysokiej i narzędziem poważnej publicystyki.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna ku czci św. Moniki

[ TEMATY ]

św. Monika

By Fallaner - Own work/commons.wikimedia.org

Św. Monika

Św. Monika

Zapraszamy do wspólnej modlitwy nowenną za wstawiennictwem św. Moniki. Nowenna do odmawiania między 18 a 26 sierpnia lub w dowolnym terminie.

CZYTAJ DALEJ

Warsztaty z najlepszymi

2025-08-26 13:30

ks. Waldemar Wesołowski

Przed nami kolejna edycja warsztatów muzycznych w parafii pw. Świętego Krzyża w Zebrzydowej. Odbędą się one w dniach 13-14 września.

To propozycja dla Tych, którzy chcą oddać Bogu chwałę poprzez wspólny śpiew i grę na instrumentach, chcą oddać Bogu swoje serce i talent, chcą utworzyć wspólne dzieło dla chwały Boga.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję