Reklama

Kościół

Norwegia: 100 lat czekali na powołanie kapłańskie

Po stu latach od przejścia na katolicyzm Sigrid Undset (1882-1949), norweskiej laureatki Literackiej Nagrody Nobla z 1928 r., w Lillehammer, w którym mieszkała od 1919, pojawiło się pierwsze powołanie kapłańskie. Pochodzący z tych stron Mathias Bruno Ledum w tegoroczną uroczystość świętych apostołów Piotra i Pawła w katedrze św. Olafa w Oslo został wyświęcony na diakona, a za rok przewidziane są jego święcenia kapłańskie.

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Norwegia

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Diakon Ledum, którego matka była Filipinką, a ojciec Norwegiem, jest przekonany, że jego powołanie wymodliła mu m.in. pisarka, o której beatyfikację zabiegają diecezja Oslo i Zakon Dominikański, którego była ona świecką członkinią. Undset znała osobiście przodków diakona o tym samym nazwisku, o czym wspomniała w dwóch swoich książkach „Krzak gorejący” i „Szczęśliwy wiek” (Den lykkelige alder).

Sigrid Undset, która 100 lat temu (oficjalnie 1 listopada 1924) stała się katoliczką, od 1919 mieszkała w wiosce Bjerkebæk koło Lillehammer w południowo-wschodniej części kraju. Tam też powstał m.in. jej najsłynniejszy utwór – historyczna saga rodzinna „Krystyna córka Lavransa“. Po przejściu na katolicyzm już jako świecka dominikanka, podobnie jak G. K. Chesterton w Anglii, stała się w Norwegii obrończynią katolicyzmu oraz założyła grupę modlitewną „Stowarzyszenie św. Eysteinna” [arcybiskup Nidarosu na północy kraju w latach 1161-88], której celem była modlitwa o powołania kapłańskie i zakonne. I właśnie diakonat M. Leduma jest swego rodzaju odpowiedzią na to pragnienie noblistki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W wywiadzie dla amerykańskiej strony katolickiej NCR młody człowiek wspomniał o swym odkryciu, że pisarka znała osobiście jego przodków. Co więcej, w miejscowości, w której oni mieszkali (18 mil od Lillehammer), była nawet kaplica, obsługiwana przez dojeżdżających z Oslo dominikanów francuskich, aby dla małej grupy miejscowych katolików odprawiać Msze św. Dziś mieści się tam Sala Pamięci poświęcona słynnej mieszkance wioski.

Reklama

„Sigrid zawsze łączyłem z moim zainteresowaniem katolicyzmem. Pochodziła z Norwegii, jak ja. I też tak jak ja formację intelektualną otrzymała u dominikanów, ja w Angelicum w Rzymie. Wykorzystywała media do ewangelizacji, co ja teraz staram się czynić również za pośrednictwem sieci społecznościowych, aby Norwedzy znali naszą wiarę i aby widzieli, że nie jest to coś obcego, ale raczej, że nie ma nic bardziej norweskiego niż bycie katolikiem” – podkreślił diakon.

Podziel się cytatem

Przypomniał także, że w Norwegii nawrócenie Undset na katolicyzm uznano nie tylko za sensację, ale też za skandal. Dostrzeżono to również za granicą, gdzie jej nazwisko było już znane dzięki międzynarodowemu sukcesowi „Krystyny córki Lavransa”. W owym czasie w kraju tym, który był prawie wyłącznie luterański, żyło bardzo niewielu praktykujących katolików (obecnie jest ich ok. 3,8 proc.). Antykatolicyzm był powszechny nie tylko wśród duchownych luterańskich, ale też wśród dużej części społeczeństwa. Podobnie, wiele antykatolickiej pogardy okazywała tamtejsza inteligencja, wśród,której wielu okazywało sympatię do socjalizmu i komunizmu. Ataki na wiarę i charakter pisarki były czasami dość zaciekłe, co paradoksalnie rozbudzało w niej zdolności literackie. Przez wiele lat brała ona udział w debacie publicznej, robiąc wszystko, co w jej mocy, aby wprowadzić do literatury norweskiej trwające wtedy odrodzenie literatury katolickiej.

Reklama

Sigrid Undset nawróciła się na katolicyzm szczególnie dzięki książkom innego konwertyty, Brytyjczyka ks. Roberta Hugha Bensona (1871-1914). Najpierw był on duchownym anglikańskim, po czym w 1903 przyjęto go do Kościoła katolickiego i w następnym roku został w nim wyświęcony na kapłana. Był także płodnym pisarzem. W swojej powieści „Pan świata” (1907), w pewnym sensie przewidział on, że za 100 lat (czyli w 2007 roku) anglikanizm i inne wyznania protestanckie rozpadną się i znikną pod narastającą falą sekularyzmu i ateizmu, pozostawiając walczący Kościół katolicki jako jedynego orędownika prawdy chrześcijańskiej. Autor przedstawia tam Antychrysta jako charyzmatycznego świeckiego liberała, który pod swoim kierownictwem organizuje międzynarodowe ciało poświęcone pokojowi i miłości na świecie. Ponieważ autor bez skrupułów krytykował komunizm jako antytezę katolicyzmu, także w Polsce w 1951 wszystkie jego utwory zostały wycofane z bibliotek i objęte zapisem cenzury.

Diakon Ledum przypomniał ponadto słowa biskupa Ivara Eidswiga Bernta [katolickiego biskupa Oslo od 2005 r.], iż powołania są owocem modlitwy. „Na mojej własnej drodze wymagało to wiele modlitwy, zarówno mojej, jak i innych, którzy modlili się, abym mógł podążać za swoim powołaniem. Trzy lata po śmierci mojej matki odkryłem, że przez całe życie po cichu modliła się o moje powołanie do kapłaństwa, nigdy mi o tym nie wspominając. Jestem dozgonnie wdzięczny za jej modlitwy i wierzę, że teraz nadal modli się i dopinguje mnie tak samo żarliwie" – dodał diakon.

Komentując to pierwsze powołanie kapłańskie z Lillehammer biskup Bernt powiedział: „Życie Mathiasa, który dorastał, marząc o karierze perkusisty w zespole heavymetalowym lub zawodowego deskorolkarza, na zawsze przybrało nowy kierunek. Zainspirowany przez wielu księży, których spotkał zarówno w Norwegii, jak i za granicą, którzy dobrowolnie porzucili wszystkie przyjemności i wygody życia, a mimo to wydawali się mieć «głęboką, autentyczną radość i pokój», diakon Ledum pragnie pójść w ich ślady. Jego święcenia kapłańskie przewidziane są na 28 lipca 2025 r.”.

2024-07-24 09:17

Ocena: +13 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Gądecki: kapłaństwo to nie jest fach, który można rzucić i zamienić na inny

[ TEMATY ]

kapłaństwo

abp Stanisław Gądecki

Karol Porwich / Niedziela

„Niech nad waszą kapłańską służbą pośród Polonii i nie tylko czuwają słudzy Boży kard. August Hlond i ks. Ignacy Posadzy. Traktujcie poważnie wasze kapłaństwo, bo kapłaństwo to nie jest fach, który można rzucić i w każdej chwili zamienić na inny. Kapłaństwo jest wieczne” - mówił abp Stanisław Gądecki. Metropolita poznański przewodniczył w poznańskiej katedrze uroczystej Mszy św., połączonej z udzieleniem święceń diakonatu czterem alumnom i święceń prezbiteratu trzem diakonom Towarzystwa Chrystusowego.

W Eucharystii uczestniczyli generał księży chrystusowców ks. Krzysztof Olejnik TChr, prowincjałowie z Australii, Brazylii, USA, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Francji, krajów, gdzie posługują chrystusowcy, rektor ks. dr Jan Hadalski i wychowawcy seminaryjni, siostry misjonarki, kapłani diecezjalni i zakonni oraz rodzice, krewni i przyjaciele alumnów.
CZYTAJ DALEJ

Gemma Galgani. Młoda święta stygmatyczka, do której modlił się o. Pio

[ TEMATY ]

Gemma Galgani

Agata Pieszko

Relikwiarz św. Gemmy Galgani w kościele na wrocławskich Partynicach

Relikwiarz św. Gemmy Galgani w kościele na wrocławskich
Partynicach

Pierwszą świętą, która zmarła i została kanonizowana w XX wieku, była Gemma Galgani. Święty Ojciec Pio wyznał kiedyś, że codziennie modlił się za jej wstawiennictwem, ucząc się od niej pokory i umiejętności przyjmowania cierpienia. I nie był to jedyny święty, który zafascynował się ufnym podejściem do życia i cierpienia tej młodziutkiej włoskiej dziewczyny. Święty papież Paweł VI powiedział o niej: „Córka męki i zmartwychwstania, umiłowana córka Kościoła, który sama czule miłowała”.

Jej życie było przykładem i inspiracją również dla polskich świętych. Wspomnę tu tylko Świętego Maksymiliana Kolbego, który obrał ją sobie (obok świętej Teresy z Lisieux) za nauczycielkę życia wewnętrznego, i to zanim jeszcze została wyniesiona na ołtarze. W jego krakowskiej celi znajdowała się figura Niepokalanej oraz obrazki Gemmy Galgani i Teresy od Dzieciątka Jezus. Napisał też w liście do matki, iż lektura Głębi duszy (duchowego pamiętnika Gemmy) przyniosła mu więcej pożytku niż seria ćwiczeń duchowych.
CZYTAJ DALEJ

O Górskiej Drodze Krzyżowej (GDK) na Podhalu: modlitwa towarzysząca wysiłkowi staje się owocniejsza

2025-04-11 08:11

[ TEMATY ]

Wielki Post

ekstremalna Droga Krzyżowa

EDK

Podhale

GDK

Ks. Marek Kordaszewski MIC_Zakopane - Głos z Cyrhli / Facebook

Jeśli podejmiemy trud pójścia razem z Chrystusem przez to życie, nie będzie łatwo, ale widoki, jakie będą nam towarzyszyć i przeżycia na tej drodze są niepowtarzalne - powiedział w rozmowie z Polskifr.fr ks. Marek Kordaszewski MIC, organizator Górskiej Drogi Krzyżowej (GDK) na Wielki Kopieniec (1328 m n.p.m.) w Tatrach.

Marianin ks. Marek Kordaszewski z parafii Miłosierdzia Bożego w Zakopanem-Cyrhli, wspominając początki GDK na jej terenie, wskazał, że „na początku było sceptycznie”, bo z pewnością „łatwiej jest uczestniczyć w drodze krzyżowej, będąc w kościele w ławce”. Przekonywał jednak, że „warto zaryzykować”. Tak trzy lata temu odbyła się pierwsza GDK na Wielki Kopieniec z udziałem ok. 20 osób. Z każdym rokiem przybywa pątników. W roku 2024 uczestniczyło 29, a w tym roku 2025 uczestniczyło 49 osób. „Każdy szedł indywidualnie, w tempie jakim chciał, miał tekst do rozważania lub wsłuchiwał się w audio, które były przekazane z Ekstremalnej Drogi Krzyżowej (EDK) ogólnopolskiej” - opowiedział ks. Marek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję