Reklama

Świąteczne zwyczaje

Święta Bożego Narodzenia to czas wyjątkowy, w którym przeżywamy misterium przyjścia Chrystusa na ziemię. Pierwsza informacja o obchodach Bożego Narodzenia w dniu 25 grudnia pochodzi z rzymskiego kalendarza z 354 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wigilia

Reklama

Święta Bożego Narodzenia poprzedza Wigilia, która stanowi najbardziej wzruszający i uroczysty wieczór w roku. Słowo „wigilia” pochodzi od łacińskiego vigilia, czyli „czuwać”, bowiem dawni chrześcijanie każdy dzień poprzedzający ważne święto spędzali na czuwaniu i modlitwie.
Najważniejszym momentem podczas wigilijnej wieczerzy było i jest dzielenie się opłatkiem. Zwyczaj łamania się opłatkiem powstał na południu Europy. Stał się symbolem pojednania i umocnienia więzi rodzinnej w ten jeden, wyjątkowy wieczór w roku.
Opłatek to rodzaj ciasta z mąki pszennej i wody, pieczonego w bardzo cienkich arkuszach. Do Polski sprowadzili go we wczesnym średniowieczu zakonnicy. Wierzono, że kto przełamał się z innymi opłatkiem, temu nie zabraknie chleba przez cały następny rok. W 1628 r. księża w Polsce zostali zobowiązani do chodzenia po kolędzie i roznoszenia opłatków swoim parafianom. Wypiekiem opłatków bożonarodzeniowych początkowo trudnili się zakonnicy, a dopiero w XV wieku zajęły się tym siostry zakonne i organiści. Staropolskie opłatki były kolorowe, pięknie zdobione. Wykonywano również kolorowe opłatki dla zwierząt. Od niepamiętnych czasów kolacja wigilijna składała się z potraw postnych, przygotowywanych ze wszystkich płodów ziemi. Do tradycyjnych potraw wieczerzy wigilijnej należały: barszcz z buraków lub zupa grzybowa, bigos postny, kasza jaglana ze śliwkami suszonymi, groch lub fasola, kluski pszenne z makiem, kutia, piernik, a na koniec jabłka i orzechy.
W tym szczególnym okresie troską otaczano także zwierzęta. Dlatego też sypano ziarno w obejściach. Karmiono zwierzęta domowe: konie, krowy, owce, gdyż to właśnie one towarzyszyły narodzeniu Dzieciątka Jezus w betlejemskiej stajni.

Zwyczaje

Z wieczorem wigilijnym związanych jest wiele zwyczajów. Uważa się powszechnie, że dzień ten zapoczątkowuje wszystkie pomyślności i nieszczęścia nadchodzącego roku, m.in.:
- kto gniewa się i kłóci w Wigilię, ten będzie się gniewać i kłócić przez cały rok,
- niebo pełne gwiazd w wigilijny wieczór zapowiada dobry rok,
- dzieci muszą być karne i posłuszne, żeby rodzice nie musieli sięgać po pas; które dziecko w Wigilię oberwie, przez cały rok będzie kozłem ofiarnym,
- kto pierwszy przełamie się z nami w Wigilię opłatkiem, ten w nadchodzącym roku okaże nam życzliwość i pomoże w kłopotach, - jeśli tego wieczoru ktoś zobaczy gwiazdę w locie i wypowie życzenie, to ono się spełni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Choinka

Reklama

Od wieków w dawnej Polsce znakami wigilijnego drzewka były snopy zboża, słoma i ziarno. Snopy zboża ustawiano w kącie izby pod ścianami, kładziono pod stołem lub wieszano pod powałą. Na stole pod obrusem, układano małą wiązeczkę siana. Jemioła - jedna z niewielu roślin zielonych zimą - miała chronić przed nieszczęściem, zapewniać pomyślność, dostatek i płodność. Powszechna dziś choinka jest jedną z młodszych tradycji wigilijnych. Zwyczaj jej ubierania w polskich domach w Wigilię Bożego Narodzenia przejęto od Niemców stosunkowo niedawno, bo w latach 1795-1806. Początkowo choinka stanowiła element dekoracyjny wieczerzy wigilijnej w magnackich i szlacheckich lub mieszczańskich domach. Po wieczerzy wigilijnej, by skrócić czas oczekiwania na Pasterkę, śpiewano kolędy i ubierano choinkę cukierkami, ciastkami własnego wypieku, jabłkami, malowanymi orzechami włoskimi, ozdobami z opłatka i świeczkami. Dawniej niemal wszystkie ozdoby wykonywane były ręcznie przez domowników.
Choinka miała być symbolem „biblijnego drzewa wiadomości dobra i zła”. Zawieszone na niej łańcuchy miały przedstawiać węża - kusiciela, jabłka - legendarne owoce grzechu, a gwiazda, umieszczona na wierzchołku choinki - gwiazdę betlejemską.
Noc Bożego Narodzenia jest pełna swoistego uroku, dziwów i zjawisk. To noc, kiedy nawet zwierzęta i ptaki przemawiają ludzkim głosem. Wigilia to także dzień przebaczenia sobie wszelkich krzywd i wyrządzonych przykrości.

Wieczerza

Obyczaj kazał siadać do wigilijnej wieczerzy wraz z pierwszą gwiazdką. Wieczerzę zazwyczaj rozpoczynała gospodyni modlitwą, następnie łamano się opłatkiem i składano sobie życzenia. Po życzeniach przystępowano do spożywania wieczerzy. Im więcej było potraw, tym większy dostatek miał szansę zagościć w domu w nadchodzącym roku. Wszystkie dania stawiano na stole nakrytym białym obrusem, pod którym układano sianko.
Nikt nie mógł wstać od stołu głodny. Do tradycji wigilijnej należy również stawianie na stole jednego nakrycia więcej dla nieobecnych - dla gościa, samotnego wędrowca, któremu w ów dzień nikt nie mógł odmówić gościny.

Pasterka

Pod koniec wieczerzy wigilijnej zaczynano śpiewać kolędy. Gdy zbliżała się północ, całą rodziną udawano się na Pasterkę. Było to i wciąż jest bardzo uroczyście obchodzone nabożeństwo. W kościele, zapełnionym do ostatniego miejsca, panował radosny nastrój, szczególnie kiedy organista zaintonował kolędy. W kościołach wielkie zainteresowanie budziła szopka z Dzieciątkiem Jezus, Maryją i Józefem. Świętej Rodzinie towarzyszyli oddający hołd pasterze, Trzej Królowie oraz zwierzęta, które swoim oddechem ogrzewały Dziecię. Drugi dzień Świąt poświęcony jest św. Szczepanowi Męczennikowi. Na pamiątkę jego ukamienowania święcono owies w kościele, którym potem ludzie wzajemnie się obrzucali.
Święta Bożego Narodzenia spędzano przeważnie w domach, w gronie rodzinnym, przy śpiewie kolęd i przy choince. Ludowym obrzędem było chodzenie po domach z szopką, gwiazdą, turoniem. Dziewczęta i chłopcy przebierali za pastuszków, diabła, śmierć, anioły i Heroda. Śpiewali kolędy i pastorałki, odgrywali jasełka i kończyli je śpiewanymi życzeniami.
Te wszystkie piękne ludowe odwieczne zwyczaje, które zrosły się z naszą tradycją, kryją w sobie i wyrażają głębokie treści wiary pomagając nam zrozumieć i przyswoić to, co nadprzyrodzone i niewidzialne.

Oprac. ks. Waldemar Kulbat

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Reina: co będzie z procesami reform zapoczątkowanymi przez papieża Franciszka?

2025-04-28 19:43

[ TEMATY ]

Watykan

Bazylika św. Piotra

pixabay.com

Co będzie z procesami reform zapoczątkowanymi przez papieża Franciszka? - pytał kard. Baldassare Reina w homilii w czasie Mszy św., jaką odprawił wraz z innymi kardynałami i duchowieństwem Rzymu w bazylice św. Piotra w Watykanie. Była to trzecia Eucharystia w intencji zmarłego papieża Franciszka w ramach Novemdiales - dziewięciodniowego okresu żałoby. Szczególnie zaproszeni byli na nią wierni diecezji rzymskiej, której papież jest biskupem.

Rzym opłakuje swojego biskupa, narodem, razem z innymi stoi w kolejce, by płakać i modlić się, jak owce bez pasterza, mówił wikariusz generalny diecezji rzymskiej. Wskazał, że w dzisiejszych czasach, „gdy świat płonie, a niewielu ma odwagę głosić Ewangelię, tłumacząc ją na wizję możliwej i realnej przyszłości, ludzkość wygląda jak owce bez pasterza”.
CZYTAJ DALEJ

Św. Joanna Beretta Molla. Każdy mężczyzna marzy o takiej kobiecie

Niedziela Ogólnopolska 52/2004

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Zafascynowała mnie jej postać, gdyż jest świętą na obecne czasy. Kobieta wykształcona, inteligentna, delikatna i stanowcza zarazem, nie pozwalająca sobą poniewierać, umiejąca zatroszczyć się o swoją godność, dbająca o swój wygląd i urodę, a jednocześnie bez krzty próżności.

Żona biznesmena i doktor medycyny, która nie tylko potrafiła malować paznokcie - choć to też istotne, by się podobać - ale umiała stworzyć prawdziwy, pełen miłości dom. W gruncie rzeczy miała czas na wszystko! Jak to czyniła? Ano wszystko układała w świetle Bożych wskazówek zawartych w nauczaniu Ewangelii i Kościoła. Z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, że każdy z nas znajduje czas dla tych ludzi lub dla tych wartości, na których mu najbardziej zależy. Jeżeli mi na kimś nie zależy, to nawet wolny weekend będzie za krótki, aby się spotkać i porozmawiać. Jednak gdy na kimś mi zależy, to nawet w dniu wypełnionym pracą czas się znajdzie. Wszystko przecież jest kwestią motywacji. Ona rzeczywiście miała czas na wszystko, a przede wszystkim dla Boga i swoich najbliższych.
CZYTAJ DALEJ

Miłosierdzie jest imieniem Boga

2025-04-29 13:31

Archiwum prywatne

Dr Izabela Rutkowska

Dr Izabela Rutkowska

Refleksją na temat Miłosierdzia Bożego i obrazu „Jezu, ufam Tobie” podzieliła się z redakcją "Niedzieli" dr Izabela Rutkowska, językoznawca, autorka książki „Przez zasłonę ciała”.

Dr Rutkowska opowiada, co skłoniło ją do napisania książki o takiej tematyce i jakie są wyniki jej badań naukowych nad Dzienniczkiem s. Faustyny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję