Proboszcz ks. Jerzy Musiałek wyjaśniając fenomen rozwijającego się przy parafii Klubu Krwiodawców, przypomina hasło niedawnej pielgrzymki krwiodawców na Jasną Górę – „Dar krwi – świadectwem wiary w Syna Bożego”.

„Bo tego uczy nas Chrystus i święci - miłować bliźniego. Wierząc w Syna Bożego, każdy może być dawcą miłości i świadczyć o tej ofiarnej miłości. Gdy 17 lat temu podczas wielkiej powodzi na Podbeskidziu zorganizowana została tu pierwsza przyparafialna akcja zbiórki krwi, to przyświecała jej chęć pomocy drugiemu. Tak już zostało” – przypomina kapłan.

Hasło rowerowego rajdu kęckich krwiodawców gminy Kęty brzmiało „Nie bójcie się świętości”. Na żółtych koszulkach rowerzystów widniał wizerunek św. Jana Pawła. „Wyniesiony na ołtarze papież pokazuje nam drogę do świętości, a krwiodawstwo jest jednym z elementów tej drogi” – dodaje ks. Musiałek.

Duchowny zauważa, że wśród krwiodawców pojawia się coraz więcej młodych ludzi. „Niejednokrotnie obserwuję, że mama z tatą przychodzą oddawać krew z dzieckiem. Ono zaś patrzy i uczy się z postawy rodziców ofiarności na rzecz bliźniego, wie jak pomagać bezinteresownie drugiemu człowiekowi. Niebawem zaczyna ich naśladować” – zauważa. Zdaniem kapłana, nawet uczestnictwo w liczącym 30 km rajdzie, który przejechał przez okoliczne miejscowości, było swoistym świadectwem i rodzajem ewangelizacji.

Po raz pierwszy w historii rajd wypadł w Światowy Dzień Krwiodawcy– święto obchodzone corocznie 14 czerwca w dzień urodzin Karla Landsteinera, który w 1901 odkrył grupy krwi. W 1930 roku otrzymał za swe odkrycie nagrodę Nobla.

Przy kęckiej parafii oraz odbył się w sobotę także rodzinny festyn. Jego kulminacyjnym momentem był koncert ewangelizacyjny zespołu Proboszczowie, złożonego z proboszczów parafii z diecezji bielsko-żywieckiej i archidiecezji krakowskiej. Księża wykonali szereg utworów w nawiązaniu do hasła rowerowego rajdu „Nie bójcie się świętości”. Na koniec zabrzmiał w ich aranżacji słynny standard jazzowy "When the Saints Go Marching" (Gdy święci idą do nieba).

HDK w Kętach to jeden z najprężniej działających w Polsce klubów parafialnych Honorowych Dawców Krwi. Inauguracja jego działalności miała związek z powodzią, jaka nawiedziła Podbeskidzie w lipcu 1997 r. Inicjatorem powstania klubu był ówczesny proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa, ks. Jerzy Leśko. Od tamtej pory oddawanie krwi stało się w mieście tradycją. W mieście powstały także inne kluby krwiodawców.

70 proc. krwi oddawanej przez mieszkańców powiatu oświęcimskiego pobiera się właśnie w Kętach. Klub wsławił się przed laty akcją, podczas której 518 osób oddało 233 litry krwi. Była to największa tego typu akcja w Europie.

Dawcą krwi może zostać każda zdrowa osoba wieku od 18 do 65 lat. W kraju jest ponad 400 tys. honorowych dawców.