Reklama

Sztuka

Skarby Hebdowa

Dotknięcie wieczności

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tym właśnie jest ta wyjątkowa wystawa, która powstała z „zachwycenia” nad przekazem norbertańskiej krypty i dorobku artystów, dla których wierność Chrystusowi jest w sztuce najważniejsza. Wystawa „Dotknięcie wieczności” otwarta niemal w przededniu Wszystkich Świętych, potrwa do końca stycznia 2013 r.

Ekspozycja potwierdza żywotność tematyki sakralnej we współczesnej sztuce. – Według Jerzego Nowosielskiego, międzywojennego absolwenta pijarskiego gimnazjum w Krakowie, „sztuka albo należy do sacrum, albo w ogóle nie jest sztuką. Rozdzielanie sztuki sakralnej od sztuki świeckiej, które nastąpiło w końcu XVIII wieku, dokonało rozłamu świadomości ludzkiej. Świadomość ludzka albo jest święta, albo jest infernalna” – cytuje kustosz wystawy i dyrektor Centrum Wiara i Kultura – o. Eugeniusz Grzywacz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Na wystawę, zaprezentowaną w odrestaurowanych krużgankach klasztoru, składa się ponad sto prac trzynastu artystów. Dotyczą one niemal wszystkich dziedzin sztuki: malarstwa, grafiki, ceramiki, rzeźby, pokazów przestrzennych i multimedialnych, abstrakcji. Łączy je element wrażliwości twórców – osób wierzących, mocno i autentycznie przeżywających swoją wiarę. Są to artyści m.in. z Krakowa, Małopolski, Bielska-Białej – wśród nich znane nazwiska, ale i tacy, którzy nie mają na swym koncie wielu wystaw, natomiast preferują w swej twórczości sztukę religijną, która nie zawsze, zdaniem ojca kustosza, „ma najlepsze recenzje i wzięcie”.

O. Grzywacz wyjaśnia, że do zorganizowania wystawy zainspirowała go krypta norbertańska, której atmosfera skłania do refleksji nad „przemijaniem, pielgrzymką życia, wiecznością oraz nad niemożnością zrozumienia człowieka bez Chrystusa”. Wystawę uzupełnia i wzbogaca 12 fotografii krypty. – Skala, język i różnorodność przedstawień artystycznych inspirujących się przeżyciem religijnym, lekturą Biblii, historią świętą Kościoła jest tak ogromna, a szczupłość miejsca wystawowego tak skromna, że ograniczyliśmy tę wystawę do kilkunastu artystów, a tematykę zawęziliśmy do nastroju miejsca i czasu prezentowanej wystawy – wyjaśnia kustosz.

Czas otwarcia wystawy nie był przypadkowy – poprzedziła je uroczystość Wszystkich Świętych i wspomnienie naszych bliskich zmarłych. Zakorzenienie w Polsce tego święta zawdzięczamy właśnie klasztorom średniowiecznym, w obrębie których te uroczystości obchodzono nadzwyczaj bogato. Przypomina o tym krypta klasztorna, z unikatowym wystrojem, w której norbertanie modlili się za swoich zmarłych. Ze względu na swą treść krypta premonstratensów została włączona w prezentowaną wystawę. Stała się klamrą łączącą tradycję ze współczesnością, pomostem pomiędzy dawnymi a współczesnymi artystami, którzy w swej twórczej inspiracji doświadczali swoistego „dotknięcia wieczności”.

– Doświadczenie duchowe i sakralność piękna jest wspólna dla ludzi żyjących w różnych epokach. Przeżycia te udowadniają, że nasz czas, pomimo swej skończoności, nie ogranicza naszego człowieczeństwa, lecz jest jedynie wstępem do Wieczności – mówi o. dyr. E. Grzywacz. I dodaje, że świadomie unikał wyboru „tych rozkrzyczanych, popularnych twórców”. – Osobiste podejście do Chrystusa było czynnikiem warunkującym – mówi.

Wystawa będąca twórczym zaproszeniem do „refleksji nad pielgrzymką życia” to kolejny z powodów, dla których warto odwiedzić zakorzenione w średniowieczu sanktuarium Matki Bożej Hebdowskiej z powstałym przy nim nowoczesnym obiekcie pn. „Centrum Wiara i Kultura. Ośrodek duchowości chrześcijańskiej, edukacji i kultury”, który przyjmuje pielgrzymów i turystów z Polski i Europy, prowadzi rekolekcje, warsztaty, konferencje, zajęcia edukacyjne.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zapomniany malarz śląski

Niedziela legnicka 46/2012, str. 7

[ TEMATY ]

sztuka

wystawa

Monika Łukaszów

Najstarsze obrazy Jeremiasza Knechtla prezentowane na wystawie

Najstarsze obrazy Jeremiasza Knechtla prezentowane na wystawie
W piątek, 26 października, w Akademii Rycerskiej w Legnicy została otwarta wystawa obrazów Jeremiasza Józefa Knechtla, wspaniałego, choć zapomnianego malarza baroku. Można na niej zobaczyć obrazy wielkoformatowe z osiemnastu miejsc Dolnego Śląska. Są to m.in. obrazy przedstawiające dzieje Chrystusa i Jego Matki, żywoty świętych czy stacje drogi krzyżowej. Patronat honorowy nad tą wystawą objęli biskup legnicki Stefan Cichy oraz prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski.
CZYTAJ DALEJ

Radość, która wybija się ponad fiolet. Co powinniśmy wiedzieć o Niedzieli Gaudete?

2025-12-13 20:25

[ TEMATY ]

Niedziela Gaudete

Karol Porwich/Niedziela

W Adwencie jest taki moment, który – niczym pierwsze różowe światło na porannym niebie – przerywa ciszę oczekiwania i zapowiada coś nowego. Trzecia niedziela - nazywana Niedzielą Gaudete - wprowadza w liturgię ton radości, jednocześnie nie odbierając jej powagi. – „Gaudete” to wezwanie „Radujcie się!”. To pierwsze słowo antyfony, która otwiera liturgię tego dnia. Nie przypadkiem Kościół zaczyna właśnie tak: „z radością, która ma płynąć z bliskości Pana” – mówi liturgista, ks. dr Ryszard Kilanowicz.

W trzecią niedzielę Adwentu radość ma swój wyraźny znak – kolor różowy. To – obok Niedzieli Laetare w Wielkim Poście – jedyne momenty w roku liturgicznym, gdy kapłani mogą założyć ornaty właśnie w tym odcieniu. – Różowy to blednący fiolet. Jak niebo o świcie – jeszcze nie pełnia światła, ale już jego zapowiedź, jeszcze nie dzień, ale już nie noc – mówi ks. dr Ryszard Kilanowicz.
CZYTAJ DALEJ

Radość, która wybija się ponad fiolet. Co powinniśmy wiedzieć o Niedzieli Gaudete?

2025-12-13 20:25

[ TEMATY ]

Niedziela Gaudete

Karol Porwich/Niedziela

W Adwencie jest taki moment, który – niczym pierwsze różowe światło na porannym niebie – przerywa ciszę oczekiwania i zapowiada coś nowego. Trzecia niedziela - nazywana Niedzielą Gaudete - wprowadza w liturgię ton radości, jednocześnie nie odbierając jej powagi. – „Gaudete” to wezwanie „Radujcie się!”. To pierwsze słowo antyfony, która otwiera liturgię tego dnia. Nie przypadkiem Kościół zaczyna właśnie tak: „z radością, która ma płynąć z bliskości Pana” – mówi liturgista, ks. dr Ryszard Kilanowicz.

W trzecią niedzielę Adwentu radość ma swój wyraźny znak – kolor różowy. To – obok Niedzieli Laetare w Wielkim Poście – jedyne momenty w roku liturgicznym, gdy kapłani mogą założyć ornaty właśnie w tym odcieniu. – Różowy to blednący fiolet. Jak niebo o świcie – jeszcze nie pełnia światła, ale już jego zapowiedź, jeszcze nie dzień, ale już nie noc – mówi ks. dr Ryszard Kilanowicz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję